Wydarzenia
ŁYSA GÓRA - koncert w Bydgoszczy
Zapraszamy na kolejny koncerty zespołu Łysa Góra w ramach wyjątkowej trasy koncertowej "W Ogniu Świat". Zespół wystąpi 26 października w Bydgoszczy w Over The Under Pub (start o 20:00).
Łysa Góra to zespół, który niełatwo daje wpisać się w jeden nurt. W nieszablonowy sposób łączą elementy folku, metalu i ciężkich progresywnych i postmetalowych brzmień.
Charyzmatyczny damski wokal, łączący rockowy pazur i biały głos styka się z tłustymi riffami, mocnym gitarowym brzmieniem, podwójna stopą i czarcim kopytem. Po raz pierwszy na tej trasie koncertowej usłyszycie Łysą Górę w nowej odsłonie z symfonicznym współbrzmieniem skrzypiec i wiolonczeli.
Zespół promuje swój czwarty album "W Ogniu Świat".
Łysa Góra- skład zespołu:
• Dorota Filipczak-Brzychcy – wokal
• Klaudia Fedyryszyn – wiolonczela, wokal
• Karolina Sienkiewicz – skrzypce
• Krystian „Krystek” Jędrzejczyk – perkusja / wokal
• Piotr Kocimski– gitara elektryczna / wokal
• Paweł Piotrowicz – gitara basowa / wokal
BILETY 50zł przedsprzedaż / 60zł w dniu koncertu
Parasomnia to nowy album Dream Theater
Po miesiącach oczekiwań fani Dream Theater w końcu wiedzą coś więcej o nowej płycie grupy. Szesnasty album Dream Theater, a pierwszy od 2009 roku z Mikiem Portnoyem, nosi tytuł Parasomnia. Wydawnictwo ukaże się 7 lutego przyszłego roku nakładem InsideOut Music, a zapowiada je singiel Night Terror, do którego powstał opublikowany dzisiaj teledysk.
Na trwającym ponad 70 minut albumie znajdzie się osiem kompozycji w tym dziesięciominutowy singiel oraz niemal dwudziestominutowy utwór The Shadow Man Incident, który zamyka całość. Jeszcze w tym miesiącu zespół rozpocznie trasę koncertową z okazji swojego przypadającego na przyszły rok czterdziestolecia. W jej ramach 3 listopada formacja wystąpi w łódzkiej Atlas Arenie.
Tracklista albumu Parasomnia:
- "In The Arms Of Morpheus" (5:22)
- "Night Terror" (9:55)
- "A Broken Man" (8:30)
- "Dead Asleep" (11:06)
- "Midnight Messiah" (7:58)
- "Are We Dreaming?" (1:28)
- "Bend The Clock" (7:24)
- "The Shadow Man Incident" (19:32)
Beardfish powraca z nowym albumem (jeszcze w tym roku)
Szwedzka formacja Beardfish wyda jeszcze w tym roku swój nowy album. Płyta zatytułowana Songs for Beating Hearts ukaże się 1 listopada 2024 roku. Zapowiada ją nagranie In the Autumn, które zespół prezentował już na niedawnych koncertach. To wokalny duet Rikarda Sjöbloma i występującej na płycie gościnnie Amandy Örtenhag.
Songs for the Beating Hearts to dziewiąty studyjny krążek grupy założonej w 2001 roku przez Rikarda Sjöbloma, ale pierwszy od wydanej w 2015 roku płyty +4626- Comfortzone. Wkrótce po jej premierze formacja ogłosiła zawieszenie działalności, a sam Sjöblom skupiał się w późniejszych latach głównie na projekcie Gungfly oraz na pracy w grupie Big Big Train, z którą jest związany od 2014 roku. W 2023 roku formacja zapowiedziała, że wróci na scenę, a pierwsze koncerty po przerwie miały miejsce w maju 2024 roku.
Na nowym albumie znajdzie się sześć kompozycji (plus bonus do niektórych wydań w postaci innej wersji otwierającej album kompozycji Ecotone). Fanów długich utworów, do których zespół przyzwyczaił nas przez lata, z pewnością zainteresuje to, że w zestawie znalazło się m.in. dwudziestominutowe Out in the Open. Płyta będzie tradycyjnie dostępna na kompakcie, winylu oraz w formacie cyfrowym. Za okładkę odpowiada wieloletni współpracownik zespołu, Spencer Keala Bowden z LunarEye Creative Works. W materiałach prasowych możemy przeczytać, że „to album, który spaja tematyka miłosci, straty, przyjaźni i ostateczności. To brzmienie tworzone przez pokrewne dusze, które otwarcie wyrażają to, co tkwi w ich sercach”.
Płytę już możecie zamawiać w naszym sklepie:
✅ 'Songs for Beating Hearts LP'
✅ 'Songs for Beating Hearts CD'
Opeth zapowiada nowy album
Szwedzka (choć obecnie raczej międzynarodowa) formacja ogłosiła premierę swojego czternastego albumu studyjnego. Płyta The Last Will and Testament ukaże się 11 października.
Już jakiś czas temu lider zespołu, Mikael Åkerfeldt, potwierdził, że grupa pracowała w ostatnich kilkunastu miesiącach nad nowymi kompozycjami. Teraz znamy już więcej szczegółów. Poznaliśmy okładkę płyty, zespół udostępnił także radiową wersję pierwszego singla – §1.
Fanów wcześniejszych płyt zespołu z pewnością zainteresuje to, że w nagraniu tym słyszymy po raz pierwszy od kilku albumów growl.
Wygląda na to, że tym razem tematyką będą mroczne rodzinne tajemnice i spory. „Zainteresował mnie temat rodziny, kwestia tego, że więzy rodzinne często wcale nie są takie mocne, jak mogłoby się wydawać – wyjaśnia Åkerfeldt. – Zaintrygowało mnie to, że członkowie jednej rodziny potrafią zwracać się przeciwko sobie. Widziałem wywiad z jakimś gościem, od którego odwróciła się cała rodzina, a poszło o spadek, postanowiłem więc przy okazji poprzedniej płyty napisać o tym nowy numer. Wciąż mnie to nurtowało, a potem jeszcze pojawił się serial Sukcesja. Uwielbiam go, więc też miałem go z tyłu głowy. Uznałem, że to interesujący temat, który można ciekawie zinterpretować i rozwinąć”.
Za okładkę płyty odpowiada Travis Smith, produkcją zajmował się głównie sam lider formacji. Jest to pierwszy album Opeth, na którym pojawia się fiński perkusista Waltteri Väyrynen, który dołączył do grupy w 2022 roku. Na wydawnictwie występują także goście: Ian Anderson z Jethro Tull oraz Joey Tempest z Europe. Płyta będzie dostępna w kilku wariantach kompaktowych i winylowych, także jako limitowany box set.
JOHN MAYALL, 1933-2024
Zmarł John Mayall, jeden z najsławniejszych bluesmanów, nazywany często ojcem chrzestnym brytyjskiego bluesa. Był kompozytorem, klawiszowcem, gitarzystą i wokalistą, grał także na harmonijce ustnej. Zasłynął przede wszystkim jako lider formacji John Mayall & The Bluesbreakers.
Mayall swoją karierę muzyczną zaczynał w połowie lat 50. W latach 60. przez jego zespół przewinęli się tacy muzycy jak Eric Clapton, Peter Green, Mick Taylor, John McVie czy Mick Fleetwood. Płyta Blues Breakers with Eric Clapton jest uznawana za jeden z najwybitniejszych krążków w historii brytyjskiego bluesa.
Mayall, mimo zaawansowanego wieku, koncertował wciąż w ostatnich latach życia. Ostatni koncert zagrał w marcu 2022 roku. W 2024 roku został członkiem Rock and Roll Hall of Fame. John Mayall zmarł 22 lipca w wieku 90 lat.
foto: Chris Walter
MIDGE URE NA ZAMKU W SZYMBARKU
Fundacja Heritage Poland Group i Progresja Music Zone zapraszają na pierwsze w ponad 700-letniej historii Zamku w Szymbarku profesjonalne, pełnoformatowe wydarzenie kulturalne. 13 lipca na zamku wystąpią Midge Ure – lider legendarnej grupy Ultravox oraz jeden z najciekawszych polskich zespołów młodego pokolenia, The Dumplings. To pierwsze wydarzenie z cyklu Castle Nights. Czeka nas naprawdę wyjątkowy wieczór!
Midge Ure to niekwestionowany muzyczny geniusz. Artysta synth-popu, były lider i wokalista zespołu Ultravox, a także współorganizator jednego z największych charytatywnych koncertów Live Aid. Obdarzony elektryzującym głosem artysta podczas wieloletniej kariery nie tylko kształtował dzieje światowej muzyki w latach 80tych poprzez takie utwory jak „Vienna”, „Dancing With Tears In My Eyes” czy „The Voice”, ale równie wiele dokonał w ramach solowej działalności. Jego ponadczasowa twórczość muzyczna, oparta na melodyjnych refrenach i przeszywającym, syntezatorowym brzmieniu zagości w niezwykłej scenerii XIV-wiecznej zabytkowej architektury w otoczeniu mazurskich lasów i Jeziora Szymbarskiego. Wg niezapomnianego Tomasza Beksińskiego twórczość Ultravox to „najbardziej romantyczna z romantycznych muzyk”.
Gościem specjalnym wieczoru będzie grupa The Dumplings, przygotowująca się do świętowania dekady swojego albumowego debiutu. To jeden z najciekawszych zespołów alternatywnych na polskiej scenie.
Zamek w Szymbarku to spektakularne, dobrze zachowane ruiny czternastowiecznego zamku we wsi Szymbark, koło Iławy (województwo warmińsko-mazurskie). Zamek został zbudowany przez kapitułę pomezańską, a następnie przekształcony w rezydencję rodową najznamienitszej rodziny Prus Wschodnich – von Finckenstein. Jest drugim po Malborku, największym zamkiem gotyckim w Polsce. Zamek przetrwał w nienaruszonym stanie II wojnę światową, jednakże został splądrowany i spalony przez Armię Czerwoną po wyzwoleniu Polski. Według różnych źródeł zamek jest jednym z miejsc, w którym ukryta jest słynna bursztynowa komnata.
Fundacja Zamek Szymbark sprawująca od 2019 r. pieczę nad procesem rewitalizacji zamku wraz z Mecenasem Kultury Fundacją Heritage Poland Group wspólnie z producentem wydarzenia Progresja Music Zone sp. z o.o. rozpoczynają koncertem Migde’a Ure’a cykl wydarzeń kulturalnych w ramach projektu „Castle Nights”.
Castle Nights: Midge Ure (Ultravox) & The Dumplings
13 lipca 2024 (sobota)
Zamek w Szymbarku k. Iławy
Szymbark 20, 14-200 Iława
Bilety dostępne w największych bileteriach: GoOut, eBilet, Eventim, Going. Empik oraz na www.progresja.com.
Więcej informacji: www.castlenights.pl, www.fundacjazamekszymbark.pl.
Limitowany "USA" King Crimson na kolorowym winylu
28 czerwca ukaże się wznowienie wydanej oryginalnie w 1975 roku koncertowej płyty USA grupy King Crimson.
Nowe wydanie ukaże się dokładnie 50 lat po występie w Asbury Park, w stanie New Jersey. Zespół wystąpił w składzie Robert Fripp, John Wetton, Bill Bruford i David Cross. Dodatkowe partie skrzypiec i klawiszy wykorzystane na pierwszym wydaniu płyty (lecz pominięte na wznowieniach) dograł w studiu przed premierą albumu Eddie Jobson. Zespół wykonał tego dnia m.in. Larks’ Tongues in Aspic (Part II), Easy Money, 21st Century Schizoid Man, Fracture i Starless. Pierwotnie płyta ukazała się w 1975 roku, później była wznawiana z nowym masteringiem w 2002 i 2005 roku oraz w roku 2013 jako część boxu The Road to Red i jako osobne wydawnictwo w limitowanym nakładzie z okazji 40-lecia płyty.
Podwójne wydawnictwo ukaże się na limitowanym do trzech tysięcy sztuk 200-gramowym, błyszczącym niebieskim winylu. Będzie to wspomniany już pochodzący z 2013 roku miks wykonany przez Frippa, Davida Singletona i Tony’ego Arnolda.
Nowe wydanie albumu można zamawiać w naszym sklepie:
✅ USA (LIMITED EDITION) (BLUE SPARKLE VINYL) (200 GRAM) (2LP)
Legendy rocka na nowej płycie Michaela Schenkera
20 września ukaże się najnowszy album niemieckiego gitarzysty Michaela Schenkera. Tym razem Schenker postanowił powspominać czasy, gdy był członkiem sławnej brytyjskiej formacji UFO. Na płycie stosownie zatytułowanej My Years with UFO gitarzysta – jak można się domyślić – prezentuje nowe wersje kompozycji stworzonych właśnie z tym zespołem. Do pomocy ma także robiące wrażenie grono gości.
Michael Schenker dołączył do UFO w lipcu 1973 roku, przechodząc z formacji Scorpions, w której występował ze swoim bratem Rudolfem. Miał 18 lat i podobno w ogóle nie mówił po angielsku. Mimo to grupa szybko wspięła się na rockowe szczyty dzięki pięciu wspólnym płytom studyjnym oraz legendarnej koncertówce Strangers in the Night. Wśród nagranych wówczas utworów są takie rockowe klasyki jak Doctor Doctor, Rock Bottom, Lights Out czy Love to Love. Schenker opuścił UFO pod koniec 1978 roku, choć w późniejszych latach jeszcze kilka razy na krótko wracał do zespołu – dwukrotnie w latach 90. oraz na początku XXI wieku. Teraz postanowił z pomocą rockowej elity uczcić swoje dokonania z grupą, która niedawno zakończyła działalność.
Na My Years with UFO znajdziemy 11 klasyków z dorobku formacji. W zespole towarzyszącym niemieckiemu gitarzyście znaleźli się weterani rockowych scen: klawiszowiec Derek Sherinian, perkusista Brian Tichy oraz basista Barry Sparks. Jeszcze większe wrażenie robi lista gości. Na krążku zaśpiewali i zagrali: Axl Rose, Slash, Kai Hansen, Roger Glover, Joey Tempest, Biff Byford, Jeff Scott Soto, John Norum, Dee Snider, Joel Hoekstra, Joe Lynn Turner, Carmine Appice, Adrian Vandenberg, Michael Voss, Stephen Pearcy i Erik Grönwall. Ten ostatni – były już wokalista Skid Row, a wcześniej szwedzkiej formacji H.E.A.T. – pojawia się w udostępnionym dzisiaj pierwszym singlu zapowiadającym album, utworze Mother Mary. Drugim gościem w tej kompozycji jest Slash.
Płyta My Years with UFO ukaże się 20 września nakładem earMusic.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Kolejna smutna informacja ze świata polskiej muzyki. W wieku 88 lat zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski – kompozytor, muzyk jazzowy, dziennikarz i krytyk muzyczny, popularyzator jazzu.
Muzyka była w życiu Wróblewskiego od młodości. Uczęszczał do Podstawowej Szkoły Muzycznej w swoim rodzinnym Kaliszu, gdzie uczył się gry na fortepianie, trąbce i klarnecie. W okresie nauki w szkole średniej grał w kaliskim zespole jazzowym, kolejną formację założył w czasie studiów. Profesjonalnie debiutował w sekstecie Krzysztofa Komedy w połowie lat 50. Pod koniec tej samej dekady jako pierwszy polski jazzman zagrał na sławnym festiwalu jazzowym w amerykańskim Newport. Po tym wydarzeniu miał okazję występować w wielu amerykańskich miastach, a także grać m.in. w Europie, Afryce i Azji.
W latach 1968-78 kierował Studiem Jazzowym Polskiego Radia. Brał udział w nagraniu kilkudziesięciu płyt, w tym kilkunastu jako lider zespołu, jego utwory wykonywali m.in. Ewa Bem, Łucja Prus czy Andrzej Zaucha, tworzył koncerty symfoniczne oraz muzykę filmową. Od 1970 roku prowadził audycje na antenie Programu III Polskiego Radia, w tym sławne Trzy kwadranse jazzu. Za swój wkład w kulturę był wielokrotnie nagradzany, m.in. Złotym Fryderykiem, Złotym Mikrofonem czy Złotym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.
Zmarł Jacek Zieliński
Zmarł Jacek Zieliński – wokalista, skrzypek, trębacz i kompozytor, frontman zespołu Skaldowie.
Jacek Zieliński ukończył liceum muzyczne w klasie skrzypiec i studiował w klasie altówki w Wyższej Szkole Muzycznej w Krakowie. Do grupy Skaldowie (funkcjonującej jeszcze pod inną nazwą) dołączył kilka miesięcy po jej założeniu i występował z nią przez cały okres działalności formacji – od 1965 do 1982 roku i ponownie od roku 1987. Wraz z tą formacją wylansował wiele przebojów, które należą do kanonu polskiej piosenki rozrywkowej. Choć szerokiej publiczności Skaldowie znani są głównie z wielkich przebojów muzyki pop, mają także na koncie albumy takie jak Krywań, Krywań czy Od wschodu do zachodu słońca, które stanowią połączenie rocka progresywnego, muzyki folk oraz jazz-rocka i należą do kamieni milowych tego typu muzyki w Polsce.
Jacek Zieliński odnosił także sukcesy poza grupą. Wylansował takie przeboje jak Dzień niepodobny do dnia czy W żółtych płomieniach liści (duet z Łucją Prus).
Pochodzący z Krakowa artysta zmarł w wieku 77 lat.
Luck and Strange – nowy album Davida Gilmoura
Zaledwie wczoraj David Gilmour oficjalnie potwierdził premierę swojego nowego, piątego albumu solowego, a już dzisiaj poznaliśmy pierwsze nowe nagranie. Singlem zapowiadającym pierwsze od dziewięciu lat studyjne wydawnictwo gitarzysty i wokalisty Pink Floyd jest The Piper’s Call. Jutro premierę będzie miał oficjalny klip do tej kompozycji.
Płyta ukaże się nakładem Sony Music, a za produkcję odpowiadają Charlie Andrew i sam Gilmour. Większość tekstów napisała tradycyjnie żona Gilmoura, Polly Samson, zaś muzycznie wspierała go ekipa składająca się częściowo ze stałych współpracowników gitarzysty – Guy Pratt, Tom Herbert, Adam Betts, Steve Gadd, Steve DiStanislao, Rob Gentry oraz Roger Eno. Za aranżacje partii instrumentów smyczkowych i chóru odpowiada Will Gardner. W utworze tytułowym usłyszymy także nieżyjącego od lat klawiszowca Pink Floyd, Richarda Wrighta. Jego partia klawiszy pochodzi z jednego z jamów nagranych w stodole na terenie posiadłości Gilmoura w 2007 roku. Były to ostatnie nagrania, w których Wright wziął udział.
Gilmour podkreśla, że pomysł na tę płytę zrodził się w czasach pandemii i lockdownów. „Teksty powstały z perspektywy osoby starszej. Przewija się tematyka śmiertelności”, wyjaśnia żona Davida, Polly. „W trakcie lockdownów i już po ich zakończeniu wiele na ten temat rozmawialiśmy”, dodaje sam Gilmour. W trakcie pandemii wraz z rodziną publikował serię nagrań muzycznych w formie streamów na żywo. Także przy tworzeniu płyty skorzystał z pomocy rodziny. Polly tradycyjnie jest autorką większości tekstów. W kompozycji Between Two Points (jedynym coverze w zestawie – oryginał nagrała grupa The Montgolfier Brothers) pojawia się natomiast córka Davida – Romany Gilmour – która śpiewa i gra na harfie. Syn Charlie jest współautorem tekstu jednego z utworów, zaś kolejny syn, Gabriel, pojawia się w chórkach.
Płyta powstawała w Brighton oraz w Londynie. Za okładkę jest odpowiedzialny Anton Corbijn. Album tradycyjnie już ukaże się w kilku wersjach. Na wydaniu blu-ray znajdą się cztery dodatkowe kompozycje, w tym nagrany z Romany singiel Yes, I Have Ghosts wydany w 2020 roku.
Nowy album Deep Purple
Zgodnie z przewidywaniami fanów tajemnicze „matematyczne” klipy, które pojawiały się w ostatnich dniach na facebookowym profilu Deep Purple, to zapowiedź nowego albumu tej legendarnej grupy.
Na razie wiemy tylko, że płyta nosi tytuł =1 i ukaże się 19 lipca. Będzie to 23. studyjny album zespołu i pierwszy nagrany w obecnym składzie (Mk IX), z gitarzystą Simonem McBride’em, który dwa lata temu zastąpił Steve’a Morse’a. Produkcją płyty ponownie zajął się Bob Ezrin – jeden z najsławniejszych producentów w historii muzyki rockowej. Zespół zapowiada, że 30 kwietnia udostępni pierwsze z 13 nagrań znajdujących się na płycie.
„Deep Purple to coś więcej niż poszczególni członkowie zespołu, a =1 w największym stopniu spośród ostatnich płyt grupy przywołuje ducha tej grupy z lat 70. To będzie klasyczne brzmienie, ale bez popadania w nostalgię”, czytamy w materiałach prasowych.
Kolejne koncerty na trasie Łysej Góry "W Ogniu Świat"
Zapraszamy na wyjątkową trasę koncertową "W Ogniu Świat" zespołu Łysa Góra, który zaprosił znakomitych gości. 5 kwietnia w Łodzi w klubie Wooltura oraz dzień później w Chorzowie w klubie Leśniczówka Rock'n'roll Cafe na jednej scenie Łysa Góra wystąpi z zespołami Runika i Velesar.
Koncerty, któremu patronuje nasze radio rozpoczną się o godzinie 19:00
Dodatkowo w Fabryce Kultury Zgrzyt w Lublinie 7 kwietnia o godzinie 18:00 Łysa Góra zagra akustycznie, a towarzyszyć im będzie duet Żniwa.
Bilety:
Łódź, Klub Wooltuta
Chorzów, Leśniczówka Rock'n'roll Cafe
Lublin, Fabryka Kultury Zgrzyt
...
Łysa Góra to zespół, który niełatwo daje wpisać się w jeden nurt. W nieszablonowy sposób łączą elementy folku, metalu i ciężkich progresywnych i postmetalowych brzmień.
Charyzmatyczny damski wokal, łączący rockowy pazur i biały głos styka się z tłustymi riffami, mocnym gitarowym brzmieniem, podwójna stopą i czarcim kopytem. Po raz pierwszy na tej trasie koncertowej usłyszycie Łysą Górę w nowej odsłonie z symfonicznym współbrzmieniem skrzypiec i wiolonczeli.
Zespół promuje swój czwarty album "W Ogniu Świat".
Skład zespołu:
• Dorota Filipczak-Brzychcy – wokal
• Klaudia Fedyryszyn – wiolonczela, wokal
• Karolina Sienkiewicz – skrzypce, wokal
• Krystian „Krystek” Jędrzejczyk – perkusja / wokal
• Piotr Kocimski– gitara elektryczna / wokal
• Paweł Piotrowicz – gitara basowa / wokal
...
Runika, pochodząca z Warszawy, to grupa z charyzmatycznym damskim wokalem, grająca inspirowane folkiem melodie w mocnej, metalowej oprawie.
Na scenie łączy mistycyzm z energią czterech żywiołów, przenosząc słuchaczy do czasów epickich bitew, sutych biesiad przy kupalnym ogniu, tajemnic zaklętych w posągach i niezwykłych istot kryjących się w leśnych ostępach.
Skład zespołu:
Adrianna Aminae Janusz - wokal
Piotr Rax Raksimowicz - gitara basowa
Jan Stemplewski - gitara solowa
Krzysztof Łukomski - gitara rytmiczna
Jacek Telejko - perkusja
...
Velesar to polski zespół folk metalowy i jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich przedstawicieli tego gatunku, głęboko zakorzeniony w słowiańskiej historii i kulturze. Laureat 1. miejsca w plebiscycie "Wirtualne Gęśle" na folkowy album roku 2021 za płytę "Szczodre Gody".
Formacja została założona w Cieszynie w 2018 r. (początkowo jako projekt solowy) przez Marcina Velesara Wieczorka – byłego wokalistę zespołów Goddess of Sin (2001-2007) i Radogost (2010-2014), a także twórcę kapeli River of Time (2014-2018). Narodziła się z fascynacji słowiańską kulturą i historią oraz z zamiłowania zarówno do muzyki metalowej, jak i folkowej. Główne inspiracje czerpie ze słowiańskiej mitologii, pradawnych wierzeń i obrzędów, ale także baśni i legend będących pozostałością bogatego dziedzictwa kulturowego dawnych Słowian.
6 lipca 2019 r. odbyła się premiera pierwszego albumu Velesara "Dziwadła". W jego nagraniu wzięli udział muzycy między innymi takich formacji, jak: Percival Schuttenbach, Helroth, Radogost oraz River of Time. Drugi album kapeli, zatytułowany "Szczodre Gody", ukazał się 1 października 2021 r.
...
Żniwa to zakochane małżeństwo multiinstrumentalistów, Skjere i Raido. Grają neoceltycki, słowiański i nordycki pagan-folk, inspirowany dawnymi wierzeniami, legendami i fantastyką. Żniwa wykorzystują wyłącznie prawdziwe, akustyczne instrumenty - zaśpiewają i zagrają na lutni romantycznej, skrzypcach pięciostrunowych, didgeridoo, bębnie, harfie neoceltyckiej, tagelharpie oraz fletach irlandzkich, poprzecznych i alikowotowych. Żniwa to ich główny projekt, natomiast można ich spotkać ostatnio na koncertach w składzie Żywiołaka.
Długo wyczekiwany box Black Sabbath już w maju
Anno Domini 1989-1995 to tytuł boxu grupy Black Sabbath, który zawierać będzie większość dorobku grupy z czasów, gdy przy mikrofonie stał w niej Tony Martin. Wydawnictwo ukaże się 31 maja i będzie dostępne w formie czterech płyt CD lub czterech płyt winylowych.
Okres współpracy z Tonym Martinem był często z perspektywy czasu spychany w cień, a większości płyt z tym wokalistą od dawna próżno było szukać w sklepach. To zmieni się już niedługo. Od kilku lat Tony Iommi oraz Tony Martin zapowiadali, że trwają prace nad wznowieniem tych wydawnictw. Ich efektem będzie box Anno Domini 1989-1995, który zawierać będzie albumy Headless Cross, Tyr, Cross Purposes i Tyr. Pierwsze trzy doczekały się nowego masteringu, zaś Forbidden – ostatni album Black Sabbath do czasu wydania płyty 13 – przeszło solidny lifting. Muzycy od dawna mówili, że byli niezadowoleni z oryginalnego miksu oraz produkcji autorstwa muzyka Body Count, Erniego C, więc Tony Iommi postanowił zmiksować album od nowa. „Nigdy nie byłem zadowolony z brzmienia gitary, a Cozy zdecydowanie nigdy nie był szczęśliwy w związku z tym, jak brzmiała perkusja. Pomyślałem więc, że będzie miło, jeśli zrobię to dla niego (…). Poczułem, że pojawiła się możliwość powrotu do tego albumu i że bez zmieniania utworów można wykręcić takie brzmienie, jakiego ludzie oczekiwaliby od Black Sabbath”. Niektóre z płyt po raz pierwszy dostępne będą na winylu. Fan mogą też liczyć na obecność w boxie utworów takich jak Cloak & Dagger czy What’s the Use, które wcześniej dostępne były tylko jako strony B singli lub bonusy do japońskich wydań.
Wiele kontrowersji wzbudziło to, że w boxie zabraknie płyty The Eternal Idol – pierwszego albumu nagranego z Martinem. To wydawnictwo zostało jednak wznowione kilkanaście lat temu w dwupłytowej wersji. Była to jednocześnie ostatnia płyta wydana oryginalnie przez Warner Bros. i Vertigo. Kolejne albumy wychodziły już w nieistniejącej obecnie wytwórni I.R.S., co przyczyniło się do ich niedostępności po latach. Box Anno Domini 1989-1995 zawiera zatem płyty z Tonym Martinem wydane oryginalnie właśnie przez I.R.S. W nagraniach tych albumów, obok Iommiego i Martina oraz wieloletniego klawiszowca grupy Geoffa Nichollsa, brali udział Cozy Powell, Laurence Cottle, Neil Murray, Bobby Rondinelli, a także oryginalny basista Black Sabbath, Geezer Butler, który pojawia się na płycie Cross Purposes.
Poza muzyką w box secie znajdzie się obszerna książeczka okładkowa ze zdjęciami, grafikami oraz tekstem napisanym przez Hugh Gilmoura, a także reedycja plakatu i książeczki koncertowej z trasy Headless Cross. Zespół udostępnił już dwie kompozycje z odświeżonym masteringiem. W serwisach streamingowych pojawiły się utwory Headless Cross i Anno Mundi. Jako że ten pierwszy był singlem promującym album o takim samym tytule, na YouTube pojawił się także odświeżony cyfrowo teledysk.
Box możecie zamówić w naszym sklepie:
✅ 'Anno Domini: 1989-1995 (4LP)'
✅ 'Anno Domini: 1989-1995 (4CD)'
Beat czyli nowe wcielenie King Crimson
Adrian Belew zapowiada nową odsłonę KING CRIMSON, z Tonym Levinem, Dannym Carey’em i Steve’em Vaiem.
Przez pięć dekad swojej działalności, King Crimson nieustannie ewoluował, przyjmując różne inkarnacje i kierunki muzyczne. W latach 80., Robert Fripp zebrał nowy skład, w którym znaleźli się gitarzysta Adrian Belew, perkusista Bill Bruford i basista Tony Levin, co zaowocowało stworzeniem uznanych albumów „Discipline”, „Beat” i „Three of a Perfect Pair”.
Chociaż Fripp sugerował zakończenie działalności zespołu, Adrian Belew ogłosił nowe przedsięwzięcie o nazwie Beat. Ten projekt ma na celu powrót do muzyki z jego okresu w King Crimson. Dołączają do niego Tony Levin, wirtuoz gitary Steve Vai oraz perkusista zespołu Tool, Danny Carey. Zaskakująco, Robert Fripp wyraził swoje poparcie dla projektu, potwierdzając je w mediach społecznościowych. Ujawnił również, że w marcu 2024 roku prowadził rozmowy na temat projektu ze Steve’em Vaiem. Obecnie potwierdzono tylko jeden koncert, który ma się odbyć 17 września w Humphrey’s Concerts By The Bay w San Diego. Można jednak oczekiwać więcej informacji na temat planów tego projektu.
Dzisiaj ukazuje się singiel Marka Knopflera z udziałem armii legend rocka
Dzisiaj ma premierę zapowiadany od jakiegoś czasu singiel Marka Knopflera, w którego nagraniu wzięła udział imponująca grupa rockowych legend. To nowa wersja doskonale znanej fanom artysty kompozycji Going Home (Theme from Local Hero).
Oryginalna wersja utworu pochodzi ze ścieżki dźwiękowej do wypuszczonego w 1983 roku i nominowanego do prestiżowej nagrody BAFTA filmu Local Hero (w Polsce wyświetlanego także pod tytułami Biznesmen i gwiazdy, Bohater z prowincji oraz Bohater na peryferiach). Kompozycja jest także niezwykle popularna wśród fanów piłkarskiej drużyny Newcastle United i wybrzmiewa na stadionie w trakcie wejścia drużyn na boisko. Nowe wydanie ma wspomóc organizację charytatywną Teenage Cancer Trust oraz jej amerykańską część Teen Cancer America.
Utwór wykonuje zespół o nazwie Mark Knopfler’s Guitar Heroes, a za jego produkcję odpowiedzialny jest wieloletni współpracownik lidera, klawiszowiec Dire Straits, Guy Fletcher (zebrał nagrywane w różnych zakątkach świata partie instrumentalne i skonstruował z nich dziewięciominutowy utwór). W nagraniu singla brała udział imponująca grupa kilkudziesięciu sławnych instrumentalistów, głównie gitarzystów. Roger Daltrey z The Who, honorowy patron Teenage Cancer Trust i współzałożyciel Teen Cancer America, zagrał w tym utworze na harmonijce, zaś partie perkusji zarejestrowali Ringo Starr i jego syn Zak Starkey. Partia basu została zagrana przez Stinga. Jeśli zaś chodzi o gitarzystów, pojawiają się tu m.in. David Gilmour, Ronnie Wood, Slash, Eric Clapton, Sting, Joe Bonamassa, Buddy Guy, Alex Lifeson, Steve Lukather, Phil Manzanera, Mike Rutherford, Steve Vai, Joe Walsh, Orianthi, Sheryl Crow, Bruce Springsteen, Pete Townshend, Nile Rodgers, Joan Jett, Brian May, Tony Iommi czy Peter Frampton. Warto też wspomnieć, że kompozycja zawiera ostatnie zarejestrowane w studio nagranie Jeffa Becka, który zmarł 10 stycznia 2023 roku.
Za okładkę odpowiada twórca okładki płyty Sgt. Pepper’s Lonely Hearts Club Band, Sir Peter Blake. Uczestniczący w nagraniach muzycy zostali wklejeni na tle zdjęcia przedstawiającego Hanks – legendarny sklep z gitarami przy Denmark Street w Londynie. Singiel dostępny jest w wersji CD, winylowej (z grawerowaną stroną B), do pobrania w formie cyfrowej oraz w streamingu.
Slash gra bluesa
Dzisiaj pojawił się pierwszy singiel oraz zapowiedź nowej płyty Slasha. Będzie to jednak album inny niż kilka poprzednich wydawnictw gitarzysty.
Slash od dawna nosił się z zamiarem nagrania płyty bluesowej. Pod koniec lat 90. założył nawet koncertującą formację Slash’s Blues Ball, która nie wydała nigdy płyty studyjnej, ale na koncertach wykonywała covery utworów takich wykonawców jak Jimi Hendrix, Fleetwood Mac czy B. B. King. Teraz Slash powrócił do pomysłu grania bluesa, bo – jak sam podkreśla – zawsze uważał się za gitarzystę bluesrockowego. Na albumie Orgy of the Damned znajdą się covery znanych bluesowych standardów. Gitarzysta Guns N’ Roses nawiązał także do swojego pierwszego solowego albumu i ponownie zaprosił do wzięcia udziału w nagraniach znane postaci nie tylko z rockowego świata.
Orgy of the Damned ukaże się 17 maja. Na płycie znajdzie się 12 numerów, w tym takie bluesowe klasyki jak Crossroads, Oh Well, Born Under a Bad Sign czy Killing Floor. Wrażenie niewątpliwie robią także nazwiska gości. Usłyszymy m.in. Billy’ego Gibbonsa, Iggy’ego Popa, Chrisa Robinsona, Gary’ego Clarka juniora, Paula Rodgersa, Beth Hart czy… Demi Lovato. Dzisiaj Slash podzielił się także nagraniem singlowym – utworem Killing Floor z repertuaru Howlin’ Wolfa. W nim z kolei zaśpiewał Brian Johnson z AC/DC, zaś na harmonijce gra Steven Tyler, wokalista Aerosmith. „To goście, których słuchałem, dorastając. Mieli na mnie olbrzymi wpływ, więc to dla mnie magiczna chwila”, mówi Slash.
Slash zagra także ze swoimi wieloletnimi kompanami – Mylesem Kennedym i The Conspirators – 16 kwietnia w katowickim Spodku w ramach kolejnej części trasy The River Is Rising. Supportem będzie dowodzona przez Wolfganga Van Halena formacja Mammoth WVH.
Stay Free to pierwsze nagranie z nadchodzącej piątej płyty Black Country Communion
Grupa Black Country Communion opublikowała pierwszy nowy utwór z płyty V – swojego piątego albumu, który ukaże się 14 czerwca tego roku.
Kompozycja Stay Free miała swoją premierę 1 marca. Zespół podzielił się także okładką nowego wydawnictwa, która stylem dość mocno odbiega od grafik zdobiących wcześniejsze płyty. Nie ma na niej także wykorzystywanego dotychczas charakterystycznego logo grupy (choć widać je na okładce singla). Sama muzyka – jak mówią członkowie zespołu – nie uległa jednak wielkim zmianom. Panowie postanowili kontynuować sprawdzoną formułę. Podkreślają także, że w trakcie sesji nagraniowych panowała znakomita atmosfera, a zarejestrowany materiał może być najlepszym w historii BCC. Płytę, na której znajdzie się dziesięć utworów, tradycyjnie wyprodukował Kevin Shirley.
Grupa Black Country Communion powstała w 2009 roku i jest jedną z najbardziej cenionych rockowych supergrup tego wieku. W skład formacji wchodzą wokalista i basista, członek Rock and Roll Hall of Fame Glenn Hughes, gitarzysta i wokalista Joe Bonamassa, klawiszowiec Derek Sherinian oraz perkusista Jason Bonham. W latach 2010-12 zespół wydał trzy znakomicie przyjęte płyty studyjne oraz album koncertowy, jednak zawiesił działalność w związku z innymi zobowiązaniami zawodowymi muzyków, zwłaszcza Bonamassy. Po kilkuletniej przerwie BCC wróciło albumem BCCIV wydanym w 2017 roku. Był to jak do tej pory ostatni krążek formacji. Zaledwie kilka tygodni temu grupa udostępniła w serwisach streamingowych nagranie With You I Go, które wcześniej dostępne było jedynie na winylowym wydaniu płyty BCCIV. Stay Free to jednak pierwszy faktycznie nowy utwór Black Country Communion od siedmiu lat.
Fani niestety tradycyjnie nie mogą liczyć na dłuższą trasę koncertową przede wszystkim ze względu na solowe zobowiązania Bonamassy, który ma zarezerwowane terminy na własne koncerty na kolejnych kilkanaście miesięcy. Jest jednak szansa na kilka koncertów zespołu. Już 17 marca grupa wystąpi w Ft. Lauderale na Florydzie. Będzie to koncert charytatywny dla fundacji Keeping the Blues Alive założonej przez Bonamassę. Już rok temu zapowiedziano także, że zespół pojawi się również podczas rejsu Keeping the Blues Alive at Sea, który startuje dzień później w Miami. Brak na razie informacji, czy zespół będzie w stanie dotrzeć w tym roku choćby na kilka koncertów do Europy.
Pearl Jam prezentuje nowe nagranie i zapowiada płytę
Dark Matter to nie tylko tytuł nowej, zaprezentowanej dzisiaj kompozycji Pearl Jam, ale także tytuł dwunastej płyty zespołu z Seattle. Album ukaże się 19 kwietnia. Obok tradycyjnych formatów CD i LP będzie go można kupić także w wersji CD/Blu-Ray z miksem Dolby Atmos.
Wzmożona aktywność na profilach grupy w mediach społecznościowych kazała sądzić, że fani mogą liczyć na ważne ogłoszenie. I tak faktycznie się stało. Pearl Jam przedstawili nowe nagranie, do którego powstała wizualizacja na potrzeby YouTube’a. Singiel Dark Matter to trzyipółminutowy, dynamiczny i ciężki utwór.
Za brzmienie płyty odpowiada rozchwytywany w ostatnich latach Andrew Watt, który rockowej publiczności dał się poznać szerzej po raz pierwszy jako gitarzysta formacji California Breed, którą przez krótki czas współtworzył z Glennem Hughesem i Jasonem Bonhamem. Znacznie głośniej zrobiło się jednak o nim później, gdy zaczął produkować płyty legend rocka. Ma już na koncie głośną, choć dla części fanów kontrowersyjną współpracę z Ozzym Osbourne’em, pracował też z Iggym Popem oraz z The Rolling Stones. Co ważniejsze jednak w kontekście nowej płyty Pearl Jam, Watt produkował także wydany w 2022 roku solowy album Eddiego Veddera, Earthling, i wszedł w skład grupy Earthlings towarzyszącej wokaliście Pearl Jam na koncertach.
„Przez ostatni rok byliśmy z nim w studiu i trzeba przyznać, że dał nam niezłego kopa. Sprawił, że skupialiśmy się mocno na nagraniach, utwór po utworze – mówił w jednym z wywiadów Mike McCready, gitarzysta grupy. – Poprzednia płyta, Gigaton, powstawała bardzo długo, ta powstała o wiele szybciej. Andrew mówił: ‘Nagrywanie płyt zajmuje wam całe wieki. Zróbmy to jak najszybciej’”.
Według zapowiedzi muzyków płyta ma być także cięższa niż ostatnie krążki, a energią i melodyką ma nawiązywać do pierwszych albumów Pearl Jam. Dynamiczny singiel zdaje się potwierdzać te zapowiedzi.
Premiera nowej płyty Siverta Høyema
Wokalista, który będzie jedną z gwiazd tegorocznej, dwudniowej edycji Ino-Rock Festival, powraca z nowym materiałem solowym. Ostatnie lata w jego zawodowym życiu upłynęły pod znakiem koncertów i nagrywania płyty reaktywowanej formacji Madrugada oraz gościnnych występów na płytach innych wykonawców. Tym razem Høyem proponuje swoje solowe wydawnictwo - płytę On an Island wydaną przez Warner Music International. To siódmy solowy krążek norweskiego wokalisty, a pierwszy od wydanej w 2016 roku płyty Lioness.
On an Island to typowe dla Høyema piękne, melancholijne melodie i głębokie, skłaniające do refleksji teksty o miłości, stracie i odkrywaniu samego siebie. Ciepły, niski głos wokalisty znakomicie współbrzmi z muzyką zdominowaną czasami przez gitarę akustyczną i instrumenty smyczkowe, innym razem mroczną i bardziej rockową. Høyem ponownie serwuje słuchaczom klimatyczną, momentami mroczną mieszankę rocka, popu i muzyki folkowej.
On an Island to dziewięć kompozycji trwających w sumie niemal 43 minuty. Stanowią one fascynującą, klimatyczną opowieść, w którą łatwo dać się wciągnąć.
Płyta jest dostępna w sklepie Rockserwis.
✅ 'On An Island (CD)'
✅ 'On An Island (black vinyl)'
✅ 'On An Island (red vinyl)'
Nowy teledysk grupy Saxon tuż przed premierą płyty
Już w najbliższy piątek, 19 stycznia, ukaże się nowy studyjny album legendy metalu, formacji Saxon. Krążek będzie zatytułowany „Hell, Fire And Damnation”. Zespół udostępnił drugi singiel zapowiadający całość, utwór „There’s Something In Roswell”, a także klip do tej kompozycji.
Album „Hell, Fire And Damnation” został wyprodukowany przez Andy’ego Sneapa (Exodus, Judas Priest, Accept) oraz wokalistę zespołu, Biffa Byforda. Płyta już zbiera znakomite recenzje na całym świecie, a wkrótce grupa rusza w trasę, w ramach której 30 marca pojawi się w krakowskiej Tauron Arenie razem z innymi legendami ciężkiej muzyki, zespołami Judas Priest i Uriah Heep.
„Hell, Fire And Damnation” będzie dostępny jako CD, czarny lub czerwony LP i limitowany box. Płyty będzie też można posłuchać na wszystkich platformach streamingowych. Album jest dostępny w sklepie Rockserwis.
Tracklista:
1. The Prophecy
2. Hell, Fire And Damnation
3. Madame Guillotine
4. Fire And Steel
5. There’s Something In Roswell
6. Kubla Khan And The Merchant Of Venice
7. Pirates Of The Airwaves
8. 1066
9. Witches Of Salem
10. Super Charger
John Mitchell dołącza do zespołu Davida Crossa
John Mitchell, irlandzki muzyk znany z takich zespołów jak Frost*, Kino, It Bites czy z solowego projektu Lonely Robot, dołącza jako gitarzysta do grupy Davida Crossa - jednej z gwiazd ostatniej edycji Ino-Rock Festival. Zastąpi w niej Jonathana Caseya.
W bogatym muzycznym CV Mitchella znajdziemy także współpracę z takimi artystami jak Phil Lanzon, John Wetton, Martin Barre czy grupa Arena. Mitchell jest także producentem nagrań, inżynierem dźwięku oraz współzałożycielem labela White Star Records.
Obok Crossa - byłego muzyka m.in. King Crimson - oraz Mitchella grupę Davida Crossa tworzą obecnie także basista Mick Paul, grająca na klawiszach Sheila Maloney oraz perkusista Jack Summerfield.
Pierwszą okazją do zobaczenia nowego składu na żywo będą koncerty David Cross Band w Polsce, które odbędą się już pod koniec lutego w Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu, Bydgoszczy, i Warszawie. Bilety na te występy możecie kupić w sklepie rockserwis.pl
SIENA ROOT NA CZTERECH KONCERTACH W POLSCE
W imieniu organizatora, Independent Music Market / Oskar Records, gorąco zapraszamy na koncerty Siena Root w Polsce.
Tym razem grupa wystąpi cztery razy:
08.03.2024 - Blues Club, Gdynia
09.03.2024 - Odessa Club, Warszawa
10.03.2024 - Dom Kultury, Przeciszów
11.03.2024 - 2progi, Poznań
Bilety w cenie 75 zł (85 zł w dniu koncertu) już wkrótce będą dostępne także w sklepie rockserwis.pl
Choć grupa powstała w latach 90., jej muzyczne korzenie to przełom lat 60. i 70. Tworzą mieszankę hard rocka i bluesa z elementami muzyki raga. Zespół nagrywa swoje albumy analogowo i już od pierwszej płyty wydaje je także na winylu. To Siena Root w dużej mierze odpowiadają za obecną już od kilkunastu lat modę na granie retro rocka w Skandynawii. W pewnym sensie wyprzedzili swoje czasy, nagrywając swoją muzykę analogowo, wydając ją także na winylach i grając w starym stylu, zanim stało się to znowu modne.
Przez wiele lat polscy fani zespołu musieli jeździć poza granice naszego kraju, by móc oglądać ich koncerty, jednak od jakiegoś czasu grupa odwiedza nas już regularnie. Obecnie formację Siena Root tworzą jej założyciele - Sam Riffer (bas) i Love Forsberg (perkusja) oraz Johan Borgström (gitara) i Zubaida Solid (wokal/klawisze).
Najnowszym wydawnictwem zespołu jest nagrana właśnie w tym składzie płyta Revelation, która uplasowała się w top 50 głosowania naszych słuchaczy na Ulubione Albumy Roku 2023.
Szwajcarski kwartet monkey3 zapowiada nowy album
Welcome to the Machine to tytuł doskonale znany fanom muzyki rockowej. Tym razem sięga po niego szwajcarska formacja monkey3, która zapowiedziała premierę nowego, tak właśnie zatytułowanego albumu. Płyta ukaże się 23 lutego 2024 roku nakładem Napalm Records.
Na płycie znajdzie się zaledwie pięć utworów, co nie jest niespodzianką, bo grupa wielokrotnie udowadniała, że nie boi się dłuższych form muzycznych. Pierwszym opublikowanym nagraniem jest siedmiominutowy utwór Rackman.
„Welcome to the Machine to siódmy, nagrany z największym rozmachem, najbardziej mroczny i wciągający album zespołu. Ta płyta pokazuje, czemu grupa jest uznawana za jeden z najbardziej ekscytujących zespołów grających instrumentalnego rocka na współczesnej scenie stonerowej i psychodelicznej – czytamy w materiałach prasowych. – Welcome to the Machine to spojrzenie na przyszłość ludzkości z perspektywy: człowiek i maszyna. (…) Czy to ludzie stają się maszynami, czy może maszyny stają się ludźmi?”.
Inspiracji należy doszukiwać się w filmach 2001: Odyseja Kosmiczna, Matrix, W stronę słońca, Solaris i 1984. Od pierwszych dźwięków album jawi się jako idealny podkład dźwiękowy do podróży w nieznane. Kompozycja takie jak Rackman ukazują czemu monkey3 to jeden z niewielu instrumentalnych zespołów, które tak skutecznie potrafią wciągać słuchaczy w snutą przez siebie opowieść.
Welcome to the Machine to siódmy studyjny krążek tej założonej w 2001 roku grupy z Lozanny. Poprzednia płyta – Sphere – ukazała się w 2019 roku.
Nowy singiel Wojciecha Ciuraja
Po intensywnej promocji Tryptyku Śląkiego Wojciech Ciuraj powraca z nowym singlem i zapowiada kolejny album.
Zimą 2024 ukaże się piąty album śląskiego artysty zatytułowany „Iluzja dnia”. Zdobić go będzie obraz o tym samym tytule, którego autorem jest Erwin Sówka. Pierwszym singlem zapowiadającym to wydawnictwo jest utwór „Czy dobrze się tu bawię”.
Podczas realizacji tego bezprecedensowego projektu zatytułowanego Tryptyk Śląski Ciuraj współpracował między innymi z Józefem Skrzekiem, Apostolisem Anthimosem, Piotrem Schmidtem czy Abradabem. Zwieńczeniem tego intensywnego okresu był wyjątkowy koncert w Ruinach Teatru Victoria w Gliwicach, podczas którego artysta wykonał symfoniczne aranżacje swojej śląskiej trylogii w towarzystwie orkiestry kameralnej Silesian Art Collective, a także samego Józefa Skrzeka.
Od czasu premiery ostatniej płyty muzyk prezentował światu utwory zwiastujące nowy kierunek artystyczny. Single „Ronin” i „Prayers For Rain” (cover grupy The Cure) odważnie łączyły nowoczesne elektroniczne brzmienia z rockową ekspresją i progresywną formą, z których artysta jest znany szerszej publiczności.
Zapowiadany na pierwszy kwartał 2024 roku album „Iluzja dnia” to gitarowa, momentami psychodeliczna, a przede wszystkim bardzo osobista płyta. Obraz Erwina Sówki nieprzypadkowo zdobić będzie okładkę nadchodzącego wydawnictwa. Pewien synkretyzm prac tego artysty mocno koresponduje z wymykającą się szufladkowaniu muzyką Ciuraja.
1 grudnia na platformach streamingowych ukazał się pierwszy singiel zapowiadający „Iluzję dnia” – „Czy dobrze się tu bawię”. Drapieżne riffy, taneczny puls, rockowa energia- te trzy punkty najlepiej opisują najnowszą kompozycję artysty. Ciuraj ponownie miesza oldschoolowe brzmienia z tym, co nowe, dając słuchaczom mieszankę, wobec której trudno przejść obojętnie.
GDYNIA MUSIC WEEKEND
Już w przyszły weekend, od 8 do 10 grudnia w Gdyni odbędzie się cykl wydarzeń, który wypełni miasto dźwiękami i dobrą energią - Gdynia Music Weekend. Podczas trzech grudniowych dni organizator - Soundedit dostarczy mieszkankom i mieszkańcom miasta i odwiedzającym Gdynię gościom kontakt z muzyką na wielu płaszczyznach.
Celem organizatora jest stworzenie autorskiego, cyklicznego, ważnego i cenionego wydarzenia artystycznego, które w przyszłości przyciągnie do Gdyni najwybitniejszych przedstawicieli branży muzycznej.
Program festiwalu:
Dzień pierwszy, 8 grudnia: HISTORIA
-
godz. 18.00 - Konsulat Kultury, ul. Jana z Kolna 25 – Lennon w Gdyni – wykład Piotra Metza
-
godz. 20.00 – Konsulat Kultury, ul. Jana z Kolna 25 - Now and Then - Tribute to John Lennon – koncert trójmiejskiej sceny alternatywnej poświęcony Johnowi Lennonowi w 43. rocznicę śmierci.
Na scenie m.in. Wiosna Wiosnowska, Tymon Tymański, Maciej Werk, Michał Miegoń, Krzysztof Stachura, Grzegorz Kurowski, Marcin Lewandowski, Michał Młyniec i inni.
Dzień drugi, 9 grudnia: TERAŹNIEJSZOŚĆ
-
godz. 13.00 – Muzeum Miasta Gdyni, ul. Zawiszy Czarnego 1 - trójmiejska premiera filmu 'Love Peace Noise'
scenariusz/reżyseria/realizacja – Jarosław Kasperek
muzyka – Ewa Braun/Titanic Sea Moon/Emiter
występują – Rafał Szymański, Marcin Dymiter, Piotr Sulik, Dariusz Dudziński -
godz. 16:00 – Halo Kultura, ul. Wójta Radtkego 36/38/40 - koncerty Szelest Spadających Papierków i Vexange
-
godz. 18:30 – Halo Kultura, ul. Wójta Radtkego 36/38/40 - wernisaże wystaw „Tlen” oraz „Nowe Znaczenie 2”
Dzień trzeci, 10 grudnia: PRZYSZŁOŚĆ (JEST KOBIETĄ)
-
godz. 16.30 – Klub Desdemona – Oxiua – słuchowisko muzyczne przedstawiające historię Gdyni
-
godz. 18.00 – Podwórko Art / Scena Ucho – koncerty: Black Mynah, Agata Sawicka, Kosmia, Hannah No More.
Premiera drugiego albumu Giant Sky
Muzyką tworzoną przez Erlenda Vikena zachwycamy się w RockSerwis FM od dawna. Znamy go przede wszystkim jako lidera formacji Soup, która swoimi ostatnimi albumami podbiła serca nie tylko słuchaczy, ale także sporej części redakcji, a także oczarowała nas kilka lat temu podczas Ino-Rock Festival. Erlend Viken od niedawna tworzy także pod szyldem Giant Sky. Pierwszy album projektu ukazał się w czerwcu 2021 roku, a dzisiaj do słuchaczy trafia płyta druga.
Album Giant Sky II został nagrany głównie w 2021 roku. Rok później Viken i zaproszeni muzycy dograli brakujące partie. Według słów artysty Giant Sky to w założeniu trylogia i muzyka, która znalazła się na nowej płycie, miała początkowo stanowić albumy numer dwa i trzy, jednak artysta postanowił wydać ją na jednym podwójnym wydawnictwie i zostawić sobie jeszcze miejsce na kolejny album Giant Sky w przyszłości. Viken przyznaje także, że płyta powstawała w bardzo trudnym dla niego okresie i stworzenie jej kosztowało go bardzo wiele.
„Byłem absolutnie wykończony po koniec tworzenia tego albumu. Naprawdę czułem, że nie jestem już w stanie nic więcej z siebie wycisnąć. Miałem wrażenie, że tracę zmysły, że przesadziłem i nigdy więcej nie będę już mógł tworzyć muzyki. Sądziłem, że co prawda ukończyłem trylogię Giant Sky, ale olbrzymim kosztem. Potem jednak, w trakcie tych niemal dwóch lat między ukończeniem płyty, a jej wydaniem, powoli zacząłem wracać do życia. Uznałem, że mam w sobie jeszcze więcej nowej muzyki, więc połączyłem te dwie płyty w jeden 75-minutowy album. Nie chciałem, by wspomnienia z komponowania muzyki Giant Sky zachowały się w mojej pamięci jako tak mroczne. Znowu chciałem tworzyć. Domyślacie się więc zapewne, że ciąg dalszy wciąż krąży gdzieś wokół mnie i kiedyś go uchwycę” – tak o nowej płycie mówi norweski wokalista i multiinstrumentalista.
Album Giant Sky II ukazuje się nakładem Imaginary Friend Records.
Płyta jest dostępna w sklepie Rockserwis.pl:
✅ na kompakcie
✅ i winylu
Robby Krieger zapowiedział premierę nowej płyty
Gitarzysta legendarnej formacji The Doors już wkrótce wyda nowy album. Płyta zatytułowana Robby Krieger and the Soul Savages będzie pierwszym krążkiem formacji o takiej samej nazwie i ukaże się 19 stycznia nakładem Mascot Label Group.
Album promuje nagranie A Day in L.A., które ukazało się na początku listopada.
W skład grupy obok Kriegera wchodzą weterani branży – basista Kevin „Brandino” Brandon, klawiszowiec i wieloletni współpracownik Kriegera Ed Roth oraz niezwykle ceniony perkusista sesyjny Franklin Vanderbilt. Z materiałów prasowych możemy się dowiedzieć, że płyta została nagrana „w starym stylu – grupka przyjaciół jamowała i nagrywała w studiu w przyjaznej, luźnej atmosferze”. Utwory powstawały w należących do Kriegera Love Street Studios w kalifornijskim Glendale. Na płycie znajdzie się dziesięć kompozycji „inspirowanych klasycznym soulem, jazzem z lat 60., bluesem, rockiem, psychodelią oraz innymi gatunkami”.
„Mam to studio od sześciu czy siedmiu lat i dzięki niemu naprawdę rozwinąłem się jako muzyk. Tworzyliśmy tę płytę razem i klimaty soulowe stały się niezwykle ważnym elementem tej płyty. Ci goście to muzycy światowej klasy – grali z Arethą Franklin, Steviem Wonderem, Chaką Khan czy Lennym Kravitzem. Wiedzą doskonale, czym jest właściwy groove”.
77-letni Krieger, członek Rock and Roll Hall of Fame, obok płyt nagranych z The Doors czy Butts Band (wspólny projekt z perkusistą The Doors, Johnem Densmore’em) ma na koncie także osiem krążków wydanych pod własnym nazwiskiem. Ostatnim z nich jest wydana w 2020 roku płyta The Ritual Begins at Sundown.
Powrót Porcupine Tree zwieńczony albumem koncertowym
Ósmego grudnia ukaże się koncertowy album Closure/Continuation.Live Amsterdam, 07/11/22 dokumentujący powrót po latach formacji Porcupine Tree.
Płytę zarejestrowano 7 listopada 2022 roku w mieszczącej 17 tysięcy ludzi hali Ziggo Dome w Amsterdamie. Kilka dni wcześniej grupa zagrała w katowickim Spodku. Według zapowiedzi Closure/Continuation.Live to uczta nie tylko dla uszu, lecz także dla oczu. Na scenie wystąpił zespół w składzie Steven Wilson, Richard Barbieri i Gavin Harrison wspomagany przez drugiego gitarzystę Randy’ego McStine’a oraz basistę Nate’a Navarro. Na set koncertowy złożyła się większość albumu Closure/Continuation – wydanej w 2022 roku pierwszej od 13 lat płyty zespołu Porcupine Tree – oraz reprezentacja wcześniejszych albumów z naciskiem na płyty In Absentia i Fear of a Blank Planet, w tym takie klasyki w dorobku grupy, jak Trains, Fear of a Blank Planet czy Anesthetize.
Zespół opublikował już pochodzące oryginalnie z ostatniej płyty nagranie Harridan, które zapowiada ten nowy koncertowy album. Wydawnictwo Closure/Continuation.Live ukaże się w formatach: 2CD/2BD Deluxe Edition, BD/DVD & 4LP boxset. Osobno a także w ramach niektórych pakietów dostępne będą także t-shirty, maty winylowe oraz pocztówki.
W ostatnich miesiącach z obozu zespołu dochodziły sprzeczne informacje na temat przyszłości formacji. Steven Wilson stwierdził, że najprawdopodobniej była to ostatnia trasa grupy, wyraził jednak chęć nagrania kolejnej płyty z Porcupine Tree.
Nowe albumy Lecha Janerki i Mariusza Dudy
Już 17 listopada ukażą się dwa albumy dwóch niezależnych Artystów – introwertyków: Lecha Janerki i Mariusza Dudy.
„Gipsowy Odlew Falsyfikatu” to długo oczekiwany album ikony polskiej muzyki rockowej - Lecha Janerki, którym to albumem Artysta powraca po 18 latach.
„AFR AI D” to kolejny solowy materiał lidera Riverside i Lunatic Soul - Mariusza Dudy, który powraca z nową muzyką po niecałych 10 miesiącach.
Lech Janerka to prawdziwy rebeliant na polskiej scenie muzycznej. Od ponad czterech dekad pozostaje niezależnym artystą, żyjącym z dala od wielkomiejskiego zgiełku. Nie przeszkodziło mu to stać się bacznym obserwatorem codzienności, zarażać cudowną ironią, nie tracąc przy tym powagi, a jednocześnie bawiąc się z nami słowem i formą. Singlem promującym nowy album jest utwór „Dupa jak sofa”:
Najnowszy album Mariusza nosi tytuł „AFR AI D” i jest to koncept album zainspirowany tematem lęku przed sztuczną inteligencją. Tym razem na albumie dominuje elektronika, której zdecydowanie bliżej jest do rocka, a na płycie pojawiają się także gitarowe solówki. Album promują trzy single:
„Embracing The Unknown”:
„Bots’ Party”:
„I Love To Chat With You”:
Płyty „Gipsowy Odlew Falsyfikatu” i „AFR AI D” można nabyć w sklepie rockserwis.pl:
✅ 'Gipsowy odlew falsyfikatu' - CD digipak
✅ 'Gipsowy odlew falsyfikatu' - LP (black vinyl)
✅ 'Gipsowy odlew falsyfikatu' - LP (clear vinyl)
✅ 'AFR AI D' CD
✅ 'AFR AI D' LP
Mike Portnoy wraca do Dream Theater!
To informacja, na którą z jednej strony czekało wielu fanów grupy, z drugiej zaś chyba niewielu tak naprawdę się tego nie spodziewało. Zespół ogłosił dzisiaj, że Mike Portnoy wraca w szeregi Dream Theater po 13-letniej przerwie. Tym samym z formacji odchodzi Mike Mangini, który zasiadał za zestawem perkusyjnym od 2010 roku.
Mangini dołączył do Dream Theater po nagłym odejściu Portnoya. Proces szukania nowego muzyka był dokumentowany, a fani mogli śledzić przesłuchania na wolne stanowisko. Wcześniej grał m.in. z grupami Annihilator czy Extreme, współpracował także ze Steve’em Vaiem czy z wokalistą Dream Theater, Jamesem LaBrie. Nagrał z grupą pięć płyt studyjnych. Pierwszą z nich był album A Dramatic Turn of Events, ostatnim zaś wydany w 2021 roku krążek A View from the Top of the World. W zeszłym roku wraz z zespołem zdobył nagrodę Grammy za kompozycję The Alien.
Portnoy to jeden z założycieli Dream Theater i – podobnie jak Mangini – jeden z najbardziej cenionych współczesnych perkusistów na rockowej i metalowej scenie. Był także jednym z głównych kompozytorów i tekściarzy w zespole, a także układał koncertowe setlisty. Zapewne do tej roli także powróci. Jego odejście w 2010 roku zszokowało fanów formacji. Początkowo w jego relacjach z byłymi kolegami z zespołu panował chłód, jednak stopniowo panowie wracali do przyjaźni, a w niektórych przypadkach także do muzycznej współpracy. W ostatnich kilkunastu miesiącach Portnoy przynajmniej dwukrotnie był wśród publiczności na występach Dream Theater, co w połączeniu z muzyczną współpracą z Johnem Petruccim i Jordanem Rudessem w ostatnich latach rodziło coraz częstsze plotki o możliwości jego ponownego dołączenia do formacji. Grupa ogłosiła, że wkrótce wejdzie do studia, by pracować nad swoją 16. płytą studyjną – pierwszą w tym składzie od 2009 roku.
„Rozumiem decyzję Dream Theater, by ponownie przyjąć Mike’a Portnoya. Od pierwszego dnia jasne było, że nie będę wypełniał wszystkich luk, które powstały po jego odejściu. Miałem grać na perkusji i umożliwić zespołowi dalsze funkcjonowanie. Moją główną rolą było sprawianie, że podczas koncertów wszystko będzie znakomicie funkcjonowało i było to zadanie niezwykle wymagające, ale i sprawiające mi wiele satysfakcji. Miałem możliwość grać z tymi wyśmienitymi muzykami, a do tego przeżyć z nimi mnóstwo świetnych, często zabawnych chwil. (…) Wiele satysfakcji przyniosło mi także zdobycie nagrody Grammy. Dziękuję fanom, że byli dla mnie tak wspaniali. (…) Na koniec chciałbym dodać, że uwielbiam ten zespół, ekipę techniczną, management i życzę im wszystkiego najlepszego”, napisał w oświadczeniu Mangini.
Z kolei Portnoy pisze: „Nie posiadam się z radości, że wracam do domu, do moich braci! Łączy nas tak wielka historia, tyle wspomnień i muzyki… Zbliżamy się do czterdziestolecia tej naszej wspólnej podróży! Czuję ekscytację na myśl, że znowu będziemy razem tworzyć muzykę, nie mogę się też doczekać ruszenia w trasę koncertową. Będziemy mogli zaprezentować się przed młodszym pokoleniem fanów, którzy nie mieli okazji widzieć tego składu na żywo… Nie ma jak w domu!”.
Portnoya witają w oświadczeniu także pozostali członkowie zespołu, dziękując jednocześnie Manginiemu za 13 lat wspólnej pracy i olbrzymie zaangażowanie oraz podkreślając jego wielkie umiejętności i zasługi dla zespołu w tych ostatnich latach.
Prezent od zespołu Soft Machine!
W czerwcu ukazał się nowy, studyjny album Soft Machine zatytułowany „Other Doors”. Jeden z utworów z tej płyty, „The Visitor at the Window” został właśnie zremiksowany w formacie Dolby Atmos Surround Sound przez Garry'ego Judda. Zespół udostępnia ten remiks całkowicie za darmo.
Utwór można pobrać w oficjalnym sklepie Soft Machine:
https://www.softmachine.org/store
Przypomnijmy, legendarny brytyjski zespół rockowy Soft Machine wystąpi w Polsce na czterech koncertach w ramach trasy „Other Doors Tour”! Zespół, którego historia sięga lat 60. XX wieku, był znany ze swojego eksperymentalnego podejścia do muzyki, łącząc rock, jazz, progresywny rock i elementy awangardowe. Dzieląc scenę z Pink Floyd Syda Barretta i Jimi Hendrix Experience, był jedną z najbardziej znanych europejskich grup „fusion”, która miała istotny wpływ na rozwój muzyki progresywnej oraz jazz-rockowej.
SOFT MACHINE „Other Doors” Tour:
23.11.2023 Katowice, Kino Teatr Rialto, 19:00
24.11.2023 Warszawa, Klub Hybrydy, 19:00
25.11.2023 Bydgoszcz, Klub Kuźnia, 19:00
26.11.2023 Poznań Centrum Kultury Zamek, 19:00
Bilety w przedsprzedaży kosztują 169 zł i możecie je nabyć m.in. w naszym sklepie, w dniu koncertu - 189 zł.
Spotkania autorskie z Mariuszem Dudą
Już niedługo, bo 17 listopadana rynku pojawi się nowy solowy album Mariusza Dudy zatytułowany „AFR AI D”. W ramach promocji płyty artysta zapowiedział spotkania z fanami w sześciu miastach:
"...w związku z premierą mojej nowej solowej płyty „AFR AI D” (17.11.2023) pojawię się w sześciu polskich miastach na tzw. spotkaniach autorskich. Jeśli ktoś z Państwa będzie miał ochotę posłuchać opowieści, podpisać płytę lub zrobić sobie ze mną czarno-białe selfie, to serdecznie zapraszam do Warszawy, Olsztyna, Gdyni, Poznania, Wrocławia i Krakowa już za niebawem."
Album zarówno w wersji kompaktowej, jak i winylowej możecie zamawiać w naszym sklepie
Tego samego dnia Mariusz Duda ruszy w Polskę. Co ciekawe – nie z koncertami, a spotkaniami autorskimi. Tak te wydarzenia zapowiada sam zainteresowany:
Dzień dobry wieczór, w związku z premierą mojej nowej solowej płyty „AFR AI D” (17.11.2023) pojawię się w sześciu polskich miastach na tzw. spotkaniach autorskich. Jeśli ktoś z Państwa będzie miał ochotę posłuchać opowieści, podpisać płytę lub zrobić sobie ze mną czarno-białe selfie, to serdecznie zapraszam do Warszawy, Olsztyna, Gdyni, Poznania, Wrocławia i Krakowa już za niebawem.
Bruce Dickinson zapowiada pierwszą od wielu lat płytę solową
The Mandrake Project – taki tytuł nosi nowa płyta Bruce’a Dickinsona, która ukaże się w przyszłym roku. Będzie to siódmy solowy krążek wokalisty Iron Maiden, ale pierwszy od 19 lat. Jego solową dyskografię studyjną zamyka wydany w 2005 roku album Tyranny of Souls – jedyny, który ukazał się już po powrocie Dickinsona w szeregi Iron Maiden.
Podobnie jak przy większości swoich solowych płyt Dickinson współpracował nad nowym projektem z producentem i gitarzystą Royem Z. Nie ujawniono jeszcze nazwisk pozostałych muzyków, którzy pojawią się na płycie. Wiadomo natomiast, że na wiosnę wokalista zaplanował koncerty w Ameryce Południowej, co może sugerować datę wydania płyty. Z zapowiedzi wynika, że będzie to zaledwie część większego tournee. „Ten album był dla mnie niezwykle osobistą podróżą. Jestem z niego niesamowicie dumny – mówi o nowej płycie Dickinson. – Razem z Royem Z planowaliśmy tę płytę, komponowaliśmy ją i nagrywaliśmy od wielu lat. Jestem niezwykle podekscytowany tym, że ludzie w końcu ją usłyszą (…). Chcemy zaprezentować ten materiał przed jak największą liczbą ludzi gdzie tylko się da”.
Już w 2015 roku Dickinson mówił, że pracuje nad nowym albumem, który miał być zatytułowany If Eternity Should Fail. Potem jednak skomponowany przez Dickinsona utwór o takim właśnie tytule znalazł się na wydanym także w 2015 roku albumie Iron Maiden – The Book of Souls. Nie był to zresztą pierwszy przypadek, gdy w zamyśle solowa kompozycja wokalisty trafiła ostatecznie na album Maidenów. Podobny los spotkał w latach 80. utwór Bring Your Daughter.. to the Slaughter, który w pierwotnej wersji nagranej przez Dickinsona solo znalazł się na ścieżce dźwiękowej do piątej części serii Koszmar z ulicy Wiązów.
'Gipsowy odlew falsyfikatu' - nowy album Lecha Janerki
Prawdziwy rebeliant na polskiej scenie muzycznej. Od ponad czterech dekad pozostaje niezależnym artystą, żyjącym z dala od wielkomiejskiego zgiełku. Nie przeszkodziło mu to stać się bacznym obserwatorem codzienności, zarażać nas cudowną ironią, nie tracąc przy tym powagi, a jednocześnie bawiąc się z nami słowem i formą. Ten niepowtarzalny artysta to Lech Janerka, który już 17 listopada uraczy nas swoją nową płytą pt. „Gipsowy odlew falsyfikatu”, na którą czekaliśmy jedyne 18 lat.
Przedsmak wydawnictwa to utwór „Dupa jak sofa”, którego premiera będzie mieć miejsce 24 października. Powiedzieć, że to będzie wielka muzyczna uczta, to tak, jakby nic nie powiedzieć.
Album zawierać będzie 10 utworów:
1.Omm
2.Chyba
3.I moll
4.Maj
5.Zabawawa
6.Dupa jak sofa
7.Wanna na Wawelu
8.Pora na zło
9.Lewituj
10. Nie śpię, śpię i nie śpię
Płytę już możecie zamawiać w naszym sklepie:
✅ 'Gipsowy odlew falsyfikatu' - CD digipak
✅ 'Gipsowy odlew falsyfikatu' - LP (black vinyl)
✅ 'Gipsowy odlew falsyfikatu' - LP (clear vinyl)
Nowa płyta Hidden By Ivy
Dziesiątego listopada ukaże się nowy album formacji Hidden By Ivy. Płyta The Disappeared będzie zawierać dziesięć kompozycji. Znamy już także tytuły utworów oraz okładkę.
Za szatę graficzną płyty odpowiada tradycyjnie Małgorzata Masłowiecka, która jest także autorką części tekstów na albumie. W dwóch kompozycjach gościnnie pojawia się wokalistka Shagreen. Pierwszym singlem jest nagranie Trwały ślad, do którego powstał teledysk wyreżyserowany przez Artura Traczyka. „Film jest wyrazem miłości dla muzyki i przyrody, dwóch bardzo ważnych w moim życiu pasji. Chcę, abyście poczuli, jak pięknym, różnorodnym i tajemniczym regionem jest Podlasie. Kraina dzikiej przyrody i mrocznych opowieści o duchach, w której spotykają się różne wierzenia, kultury i tradycje”, mówi reżyser.
Hidden By Ivy to założony w 2014 roku duet doskonale znany słuchaczom naszej stacji. Tworzą go wokalista Rafał Tomaszczuk i multiinstrumentalista Andrzej Turaj. Zespół tworzy muzykę osadzoną w klimatach darkwave/dream pop i wydał do tej pory cztery duże płyty i trzy EP-ki. Ostatnim albumem formacji pozostaje jeszcze przez chwilę wydana w 2021 płyta Absent. Z kolei na płycie Beyond z 2017 roku w jednej z kompozycji gościnnie pojawia się nasza redakcyjna koleżanka Baśnia.
Płytę The Disappeared można już zamawiać na profilu grupy na Bandcampie. Wersja kompaktowa jest limitowana do 300 sztuk i – jak donoszą muzycy – szybko się rozchodzi.
1. The Deepest Sleep
2. Approaching the Cold
3. Trwały ślad
4. Old Soul
5. April
6. Taste of the Soil
7. Pośród niczego
8. Each Other
9. The Disappeared
10. It’s All Unreal
Peter Gabriel wydaje (wreszcie) album „i/o”
Po wielomiesięcznych domysłach w końcu mamy konkretne wieści z obozu Petera Gabriela. Album i/o ukaże się 1 grudnia i będzie zawierał 12 znanych nam już w większości kompozycji. Dwie jeszcze nieopublikowane ukażą się podczas dwóch najbliższych pełni księżyca. W wersji kompaktowej i blu-ray będzie można zapoznać się z całą dwunastką podwójnie - w odsłonach dark i bright mix. Dodatkowo blu-ray zawierać będzie album i/o z miksem Atmos. Ostateczna tracklista prezentuje się następująco:
1. Panopticom
2. The Court
3. Playing for Time
4. i/o
5. Four Kinds of Horses
6. Road to Joy
7. So Much
8. Olive Tree
9. Love Can Heal
10. This Is Home
11. And Still
12. Live And Let Live
Macie swoje ulubione kompozycje z nowej płyty?
W naszym sklepie możecie już zamawiać:
✅ I/O 2CD
✅ I/O bright-side 2LP
✅ I/O dark-side 2LP
Koncert Hedone i Renaty Przemyk (Muzyczna Łódź-600)
Po wielu latach Renata Przemyk i zespół Hedone ponownie na jednej scenie! Będzie to również okazja do wysłuchania na żywo utworu „Zapach”, który Hedone nagrało z Renatą na swój album „SancT.V.arium” (1998 r.). Niepowtarzalny koncert odbędzie się 17 września w łódzkim Klubie Wytwórnia. Tego samego dnia w Kinie Charlie odbędzie się projekcja filmu dokumentalnego o zespole Hedone – „Rozkosz”.
Hedone powstało na początku lat 90. w Łodzi. Zespół należy do grona najbardziej nowatorskich, niepoddających się zaszufladkowaniu formacji. Można śmiało stwierdzić, stanowi niezwykle wartościowy, wręcz nieodłączny już element polskiej sceny muzycznej ostatnich czterech dekad. Po piętnastu latach milczenia Hedone powróciło z nowym albumem „2020”, który ukazał się 31 grudnia 2020. Maciej Werk nagrywa płyty rzadko, ale gdy wchodzi do studia to oznacza, że ma coś ważnego do powiedzenia. Tak samo było w wypadku „2020”, bezdyskusyjnie najdojrzalszego muzycznie albumu w historii zespołu. Ta płyta to dwanaście zwartych utworów, układających się w spójną opowieść o mijających dwunastu miesiącach, a przede wszystkim emocjach i myślach, które były aktualne w roku 2020, jak i będą aktualne w przyszłości.
Po wydaniu „2020” zespół zagrał koncerty m.in na Festiwalach Castle Party (2021 r.), Jarocin (2022 r.), Opole Alternatywa (2022 r.), Summer Dying Loud (2022 r.), Łódź Summer Festiwal (2023 r.) i wiele innych. W roku 2022 nakładem GAD Records ukazała się długo wyczekiwana reedycja debiutanckiego albumu „Werk” (1994 r.). Jesienią 2023 r. ukaże się minialbum "600 Lat Samotności", na który złoży się sześć polskojęzycznych utworów opowiadających o przemijaniu i odchodzeniu, ale także o dojrzałości i życiowym spełnieniu.
Aktualny skład Hedone:
Maciej Werk - wokal, gitara
Izes – wokal
Tomasz "Mechu" Wojciechowski- gitara
Wojciech Król - klawisze, wokal
Łukasz Klaus – perkusja.
Renata Przemyk zaczęła śpiewać jako nastolatka z lokalnymi kapelami rockowymi, choć prawdziwe powołanie odkryła dopiero na studiach, zainspirowana Tomem Waitsem, Talking Heads, Niną Hagen i Frankiem Zappą. Wychodząc w swojej muzyce od surowego, postpunkowego brzmienia, poszerza konsekwentnie instrumentarium, eksperymentuje z brzmieniami i jest współproducentką swoich płyt. W 2020 r. obchodziła 30-lecie wydania pierwszej płyty i z tej okazji powstał wyjątkowy album jubileuszowy, składający się z trzynastu największych hitów Renaty. Piosenki wykonała wspólnie z wybitnymi artystami polskiej sceny muzycznej: Johnem Porterem, Wojciechem Waglewskim, Grzegorzem Turnauem, Markiem Dyjakiem, Arturem Andrusem, Igorem Herbutem, Czesławem Mozilem i in.
W plebiscycie „Polityki” i „Wprost” Przemyk znalazła się w setce najwybitniejszych artystów XX wieku. Na scenie w Łodzi projekt pojawi się jako Renata Przemyk Kwartet „Babę zesłał Bóg” w składzie: Renata Przemyk – wokal, perkusjonalia, Piotr Wojtanowski – bas, Piotr Bogutyn – gitara, Maciej Gołyźniak – instrumenty perkusyjne.
Koncert Hedone i Renaty Przemyk odbędzie się 17 września 2023 r. (niedziela) o godz. 18.00 w klubie Wytwórnia (ul. Łakowa 29, Łódź).
Bilety w cenie 80 zł dostępne są w kasie Wytwórni oraz na stronach: Bilety24.pl, Goingapp.pl, Ticketmaster.pl i Wytwornia.pl.
W dniu koncertu, w Kinie Charlie (ul. Piotrkowska 203/205) o godz. 15.00 odbędzie się projekcja filmu „Rozkosz”. To film dokumentalny w reżyserii Wojciecha Bryndela, opowiadający historię łódzkiego zespołu Hedone. To historia o trudnych początkach, ewolucji brzmieniowej oraz reaktywacji w 2020 r. Opowiada ją lider zespołu Maciej Werk, byli członkowie zespołu oraz dziennikarze muzyczni. W filmie znalazły się wypowiedzi m.in.: Roberta Tuty, Macieja Stanieckiego, Renaty Przemyk, Piotra Metza czy Adama Kołacińskiego. Przed pokazem dokumentu odbędzie się spotkanie z jego bohaterem Maciejem Werkiem oraz reżyserem Wojciechem Bryndelem. Spotkanie poprowadzi Marcin Tercjak, szef redakcji muzycznej Radia Łódź i redaktor magazynu Megatony.pl. Pokaz filmu „Rozkosz” odbywa się w ramach Festiwalu Filmowa Uroda Miasta, który pokazuje Łódź jako miasto mieniące się tysiącem barw i różnych osobowości, miasto pełne perspektyw i kontrastów, którego unikatowość jest niezwykle złożona.
„Projekt "Muzyczna Łódź - 600" dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego”.
Mariusz Duda z nowym solowym projektem o Sztucznej Inteligencji
Lider Riverside i Lunatic Soul - Mariusz Duda nie pozwala sobie odpocząć. I pomimo intensywnej trasy Riverside promującej opublikowany na początku tego roku album „ID.Entity”, znalazł czas na nagranie kolejnego albumu solowego. Tym razem wydany on będzie pod imieniem i nazwiskiem Mariusz Duda.
„Kocham wymyślać różne muzyczne historie - mówi Duda - i kocham tworzyć różne muzyczne światy. Najlepiej takie, które mają swój styl i osobowość. Te różne muzyczne światy są jak planety - na każdej z nich jest inny ekosystem, na każdej panują inne zasady. Jedna z tych planet nazywa się Riverside. Inna - Lunatic Soul. Jest jeszcze trzecia planeta, którą w tej dekadzie odwiedzam najczęściej. Nazwałem ją po prostu Mariusz Duda, bo chciałem być tutaj sobą sprzed wielu lat. Dzieckiem, które z zamkniętymi oczami i uśmiechem na twarzy zasłuchiwało się instrumentalnymi opowieściami takich twórców jak Vangelis, Tangerine Dream czy Mike Oldfield.”
Najnowszy album Mariusza będzie nosił tytuł „AFR AI D” i ukaże się już 17 listopada 2023 dzięki wytwórni Mystic Production. „AFR AI D” to album zainspirowany tematem lęku przed sztuczną inteligencją. Tym razem, jak wspomina Duda na swoich socjalach:
„(…) trochę mniej będzie „plumkania na Atari” znanego z lockdownowej trylogii. Bliżej jest tej nowej elektronice do… rocka? Zresztą nie bez kozery pojawią się na niej gitarowe solówki”
8 minutową kompozycję „Embracing The Unknown”, która jest pierwszym singlem promującym album możecie posłuchać tu:
Płytę można zamawiać w pre-orderze w sklepie rockserwis.pl:
Nowy album The Rolling Stones w drodze
Jak przystało na absolutne legendy, Stonesi nie wydali po prostu oświadczenia, że zamierzają wypuścić nowy album. Rozpoczęli kilka tygodni temu dość tajemniczą z początku kampanię reklamową, publikując anonimowo ogłoszenie w lokalnej prasie w Hackney. Czujni fani szybko jednak zrozumieli ukryte w ogłoszeniach aluzje. Teraz w zasadzie wiemy już wszystko. Album Hackney Diamonds ukaże się 20 października. Będzie to 24. brytyjski i 26. amerykański album grupy (ach te zawiłości wydawnicze z lat 60.). To pierwszy studyjny krążek zespołu od wydanej w 2016 roku płyty Blue & Lonesome, a także pierwszy album z oryginalnym materiałem od albumu A Bigger Bang z 2005 roku.
Trzon zespołu stanowią obecnie Mick Jagger, Keith Richards i Ronnie Wood. To oni oficjalnie potwierdzili informacje o nowej płycie podczas specjalnej konferencji prasowej w historycznym miejscu – Hackney Empire we wschodnim Londynie, które od 125 lat działa w służbie sztuki. Konferencję poprowadził gwiazdor amerykańskiej telewizji Jimmy Fallon, a transmisja była dostępna na YouTube. Płyta powstawała od 2019 roku, usłyszymy więc na niej także zmarłego w 2021 roku perkusistę Charliego Wattsa. Na albumie pojawi się także jego następca – Steve Jordan. To jednak nie koniec. W przynajmniej jednej kompozycji na basie gra Paul McCartney, ścieżki na nowy krążek zarejestrował także podobno Bill Wyman, który odszedł z grupy 30 lat temu. Niepotwierdzone jeszcze oficjalnie informacje sugerują, że na Hackney Diamonds usłyszymy także Eltona Johna, Steviego Wondera oraz Lady Gagę.
Produkcją płyty zajął się Andrew Watt - jeden z najbardziej rozchwytywanych w ostatnich latach producentów, znany choćby ze współpracy z Ozzym. Kilka lat temu był także gitarzystą w dowodzonej przez Glenna Hughesa formacji California Breed. Na albumie znajdzie się 12 utworów. Pierwszym singlem jest opublikowana dzisiaj w całości kompozycja Angry. Fragmentów utworu można było od kilku dni posłuchać na specjalnej stronie, choć zainteresowanie nową muzyką Stonesów było tak ogromne, że dostanie się na nią było mocno utrudnione.
Rio to nowy solowy album Trevora Rabina
Album Rio ukaże się 6 października tego roku. Będzie to szósty studyjny album wydany przez południowoafrykańskiego instrumentalistę, wokalistę i kompozytora pod własnym nazwiskiem. Dotychczasowy solowy dorobek Rabina zamyka wydana w 2012 roku płyta Jacaranda. Będzie to zarazem pierwszy od 34 solowy krążek muzyka, na którym usłyszymy jego wokal.
Pierwszym singlem promującym płytę jest nagranie Big Mistakes, którego można posłuchać w serwisach streamingowych. Sam Rabin gra w tym utworze na wszystkich instrumentach poza perkusją. Płyta Rio ukaże naturalnie w wersjach kompaktowych i winylowych, także tych limitowanych, wśród których znaleźć będzie można płyty w formacje blu-ray z dodatkowym materiał oraz mixem 5.1.
Urodzony w Johannesburgu Trevor Rabin rozpoczynał karierę w branży jako muzyk sesyjny. W 1972 roku wszedł w skład popularnej w RPA grupy Rabbitt. Sześć lat później przeniósł się do Londynu, gdzie kontynuował swoją muzyczną drogę jako muzyk oraz producent, współpracując m.in. z grupą Manfred Mann’s Earth Band. W 1983 roku, po kolejnej przeprowadzce, tym razem do Los Angeles, dołączył do grupy Yes, z którą pozostał przez kolejnych kilkanaście lat i nagrał cztery płyty studyjne. To jego dema stanowiły podstawę albumu 90125 – najpopularniejszej płyty w historii tej legendarnej formacji. Rabin jest także cenionym kompozytorem motywów filmowych i telewizyjnych. Bardzo często pracuje przy filmach i serialach legendarnego amerykańskiego producenta, Jerry’ego Bruckheimera. W 2017 roku został włączony do Rock and Roll Hall of Fame jako członek Yes, zaś w latach 2010-2018 wraz z innymi byłymi muzykami Yes tworzył grupę Anderson, Rabin and Wakeman.
Singiel zapowiadający album Lightbringer zespołu Rival Sons
Sweet Life to pierwszy singiel zapowiadający album Lightbringer zespołu Rival Sons
Jeszcze przed premierą płyty Darkfighter, która ukazała się w czerwcu, grupa Rival Sons zapowiedziała, że w tym roku pojawią się dwa nowe wydawnictwa. Tym drugim będzie Lightbringer. Premiera tej płyty 20 października. Pierwszym singlem jest dynamiczny numer Sweet Life.
Kompozycje na oba wydawnictwa powstały podczas tych samych sesji – w 2021 roku. Zespół zorientował się, że ma więcej kompozycji, niż potrzebuje na jeden album. Utwory nieco mroczniejsze – niekoniecznie tylko muzycznie, lecz także tekstowo – trafiły na album Darkfighter. Te nieco pogodniejsze i dynamiczniejsze znalazły swoje miejsce na płycie Lightbringer. „Sweet Life ma cechy wszystkiego, co robiliśmy na samym początku. To najbardziej oldschoolowa piosenka na obu płytach. Zrodziła się z mojej miłości do muzyki połowy lat 60. i takich wykonawców jak The Animals, The Kinks czy innych grup, na których twórczości dorastałem”, mówi o nowym nagraniu wokalista kalifornijskiej formacji, Jay Buchanan. I faktycznie – to utwór, który spokojnie mógłby trafić na któryś z pierwszych trzech albumów grupy. W sam raz na imprezę w rockowym klimacie i koncertowe szaleństwa.
Album tradycyjnie wyprodukował stały współpracownik grupy, Dave Cobb. Płyta zawierać będzie zaledwie sześć utworów. W jednym z wywiadów muzycy wspominali jednak, że jeden z utworów będzie najdłuższym w historii Rival Sons.
Spis utworów:
- Darkfighter
- Mercy
- Redemption
- Sweet Life
- Before The Fire
- Mosaic
Wkrótce nowy album lidera The Pineapple Thief
Bruce Soord zapowiedział premierę swojej nowej płyty solowej. Płyta Luminescence ukaże się 22 września. Album promuje nagranie Dear Life, które otwiera także to wydawnictwo.
Według zapowiedzi Luminescence to „indiefolkowa oda do życia w wielkim mieście w obecnych czasach”. Głównym instrumentem jest tutaj gitara akustyczna. Muzyk postanowił także wykorzystać na nowym wydawnictwie odgłosy, które nagrywał w różnych miastach podczas trasy koncertowej. Album ukaże się w kilku wersjach. Najbardziej okazała z nich będzie zawierała dwie płyty CD, płytę DVD oraz 48-stronicową książkę w twardej okładce. Na drugim kompakcie znajdzie się album Our Ship Sails at Dusk zawierający utwory, które powstały podczas tej samej sesji, co płyta Luminescence. Oprócz tego dostępna będzie regularna wersja CD, a także wydanie winylowe – regularne (czarne) oraz limitowane (niebieskie). Płyta DVD zawierać będzie miksy 5.1 DTS i 24/96 hi-res stereo, zaś w streamingu dostępny będzie miks Dolby Atmos.
Album powstawał przez ponad dwa lata w Soord Studios oraz w RAK Studio 3 w Londynie. To trzecia solowa płyta Soorda. Poprzednio muzyk wydawał albumy pod własnym nazwiskiem w roku 2015 (album Bruce Soord) oraz 2019 (All This Will Be Yours). Ma także na koncie przede wszystkim 14 albumów studyjnych z formacją The Pineapple Thief. którą założył w 1999 roku.
Na podstawowej wersji Luminescence znajdzie się 12 kompozycji:
01. Dear Life [03:03]
02. Lie Flat [03:51]
03. Olomouc [03:55]
04. So Simple [02:05]
05. Never Ending Light [04:13]
06. Day of All Days [03:23]
07. Nestle In [03:15]
08. Instant Flash of Light [03:36]
09. Rushing [03:03]
10. Stranded Here [03:41]
11. Read to Me [02:07]
12. Find Peace [04:45]
Kolekcjonerski zestaw Johna Wettona
Jesienią ukaże się box z solową dyskografią Johna Wettona.
An Extraordinary Life ukaże się nakładem Spirit of Unicorn Records 24 listopada tego roku. Wydawnictwo będzie zawierało wszystkie sześć płyt studyjnych Wettona oraz dwa kolejne krążki z niepublikowanym wcześniej materiałem.
Niezwykle bogaty dorobek artystyczny Johna Wettona zawiera płyty wydawane z takimi zespołami jak King Crimson, Asia, U.K., Uriah Heep, Roxy Music, Family czy Wishbone Ash. Jako muzyk sesyjny współpracował m.in. z Gordonem Haskellem, Brianem Eno, Bryanem Ferrym, Davidem Crossem, Steve’em Hackettem czy projektami Ayreon i Phenomena. W jego dyskografii znajdziemy także sześć albumów solowych wydanych w latach 1980-2011, na których także nie brakowało największych postaci świata rocka. Wszystktkie sześć płyt w wersjach po ponownym masteringu znajdzie się w nowym boksie obok dwóch krążków z niepublikowanym wcześniej materiałem, w tym z wersjami koncertowymi oraz nieznanymi szerszej publiczności utworami. Przygotowaniem tego materiału zajął się archiwista Wettona, Rick Nelson.
An Extraordinary Life ukaże się w formacie 12x12 cali i będzie zawierać także 64-stronicową książkę z wprowadzeniem napisanym przez legendarnego autora okładek, Rogera Deana, oraz zapiski Nicka Shiltona, autora biografii Johna Wettona – także zatytułowanej An Extraordinary Life – która również ukazała się w tym roku. Fani będą także mogli obejrzeć liczne fotografie pochodzące z archiwum Wettona. Projekt jest realizowany we współpracy z rodziną zmarłego w 2017 roku muzyka.
Box można już zamawiać tutaj.
Nowa wersja albumu Wet Dream
Dzisiaj, w dniu 80. rocznicy urodzin Richarda Wrighta, ukazuje się nowa wersja jego pierwszej solowej płyty – Wet Dream.
Album pierwotnie wyszedł 22 września 1978 roku, został wyprodukowany przez samego klawiszowca i był mieszanką rocka progresywnego i jazz fusion. Udział w nagraniach wzięli m.in. Mel Collins oraz Snowy White. Teraz płyta doczekała się okazałego wznowienia z nowym miksem i szatą graficzną.
Album został ponownie zmiksowany przez Stevena Wilsona w stereo, 5.1 i dolby atmos. Wszystkie te miksy zawierają partie, których nie wykorzystano na oryginalnej wersji płyty. Oryginalna okładka, autorstwa legendarnych przyjaciół i współpracowników Pink Floyd, Storma Thorgersona i Aubreya Powella, znalazła się tym razem we wkładce dołączonej do winylowej wersji albumu. Okładka nowego wydania jest utrzymana w podobnej kolorystyce, a posłużyło za nią zdjęcie wykonane przez greckiego fotografa Costasa Spathisa. Warto zaznaczyć, że właśnie w Grecji klawiszowiec Pink Floyd komponował muzykę na tę płytę. Za szatę graficzną nowego wydania odpowiada Carl Glover, a cały projekt powstał we współpracy z dziećmi Wrighta – Galą i Jamiem.
Dzisiaj ukazuje się wersja kompaktowa oraz cyfrowa. Na wersje Blu-Ray oraz na winyla jeszcze chwilę poczekamy. Te pojawią się pod koniec września tego roku, na 45. rocznicę wydania płyty. Żadna z nowych wersji Wet Dream nie zawieraj oryginalnego miksu albumu. Na winylu album ukaże się po raz pierwszy od czasu oryginalnego wydania z 1978 roku.
Wet Dream to jeden z dwóch krążków solowych wydanych przez Wrighta. Drugim była płyta Broken China z 1996 roku. W 1984 roku muzyk wydał także płytę Identity jako połowa duetu Zee. Klawiszowiec i wokalista, który pojawia się na każdym albumie Pink Floyd z wyjątkiem The Final Cut i był jednym z głównych kół napędowych grupy we wczesnej fazie jej istnienia, zmarł w 2008 roku po walce z chorobą nowotworową.
Zmarł Randy Meisner
W wieku 77 lat zmarł Randy Meisner - basista, kompozytor, jeden z założycieli grupy Eagles.
Karierę muzyczną zaczynał na początku lat 60. Dekadę później wraz z Donem Henleyem, Glennem Freyem i Berniem Leadonem założył formację Eagles. Wykończony trasami koncertowymi odszedł z grupy w 1977 roku, po trasie promocyjnej albumu Hotel California. W 1998 roku dołączył do grupy w trakcie przyjęcia Eagles do Rock and Roll Hall of Fame.
W ostatnich kilkunastu latach zmagał się z licznymi problemami zdrowotnymi. Zmarł w wyniku komplikacji związanych z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc.
Nie żyje Sinead O'Connor
Nie żyje Sinead O'Connor. Miała 56 lat. Tę smutną wiadomość podał Irish Times. Na razie nie jest znana przyczyna zgonu.
Irlandzka wokalistka, kompozytorka, autorka tekstów, skandalistka, debiutowała w wieku 20 lat. W 1987 roku ukazała się jej pierwsza płyta zatytułowana "The Lion and the Cobra". Największy rozgłos zyskała jednak po wydaniu drugiej płyty, I Do Not Want What I Haven’t Got /1990/. Znalazł się na niej utwór „Nothing Compares 2 U”, napisany jeszcze w latach 80. przez Prince'a i zaaranżowany ponownie specjalnie dla niej.
Sinead od wielu lat borykała się z poważnymi problemami natury osobistej, które wpływały na jej życie. Cierpiała na zaburzenie afektywne dwubiegunowe. Opowiedziała o tym podczas wywiadu telewizyjnego dla Oprah Winfrey w 2007 roku. Wówczas także wyznała, że w 1999 chciała popełnić samobójstwo.
W końcu zmieniła nazwisko na Shuhada Davitt. Na początku 2022 roku jej nazwisko znów wybrzmiało na świecie z powodu tragicznej wiadomości o śmierci syna, którą przekazała za pośrednictwem Twittera. Ostatnie pożegnanie dziecka okazało się dla artystki na tyle trudne, że później ona sama groziła w sieci, że odbierze sobie życie. Wówczas w porę znalazła się pod opieką służb medycznych.
Paul Rodgers wyda nową płytę
Legendarny wokalista jeszcze w tym roku wyda pierwszy od niemal ćwierćwiecza album solowy z nowymi, własnymi kompozycjami. Płyta Midnight Rose ukaże się 22 września nakładem sławnej wytwórni Sun Records. Artysta podzielił się kilka dni temu pierwszym singlem – nagraniem Livin’ It Up
Drugi singiel – Take Love – ukaże się 28 lipca.
„Moja nowa płyta powstała z zalążków pomysłów. Te iskry z czasem przerodziły się w szalejący ogień, gdy wszyscy zaangażowani dali z siebie absolutnie wszystko. Uważam, że to mój najlepszy jak dotąd album. Mam nadzieję, że będziecie podobnego zdania”, mówi Rodgers. Płyta powstała w Kanadzie, za produkcję odpowiadają Bob Rock oraz Cynthia Rodgers, żona wokalisty, która stworzyła także okładkę wydawnictwa. Na płycie znajdzie się osiem kompozycji.
Rodgers to jeden z najsławniejszych wokalistów w historii muzyki rockowej. Swoją niezwykle bogatą karierę rozpoczynał 55 lat temu w grupie Free. Po rozpadzie zespołu wraz z innymi muzykami założył inny legendarny zespół – Bad Company. Współpracował także m.in. z Jimmym Page’em w zespole The Firm, a już w XXI wieku towarzyszył Brianowi Mayowi i Rogerowi Taylorowi w projekcie Queen + Paul Rodgers, w ramach którego ukazała się płyta The Cosmos Rocks oraz albumy koncertowe. W 1999 roku Rodgers wydał ostatnią jak dotąd płytę solową z nowym, oryginalnym materiałem, album Electric. Nie wiadomo jeszcze, kto zagra na nowym albumie, ale kilka miesięcy temu Rodgers podzielił się w mediach społecznościowych zdjęciem ze studia, na którym towarzyszyli mu Billy Duffy (The Cult) oraz Matt Sorum (były perkusista m.in. The Cult i Guns N’ Roses), co może sugerować, że obaj muzycy pojawią się na Midnight Rose.
Miesiąc do festiwalu w Jarocinie
Między 13 a 16 lipca boiska przy Maratońskiej w Jarocoinie znów wypełnią się miłośnikami gitarowych brzmień i niepowtarzalnej atmosfery. W line-upie obejmującym dwie sceny – dużą i małą – pojawi się ponad trzydziestu artystów i solistów, w tym zespoły świętujące jubileusze. 36 zespołów, 3 dni pełne koncertów, 2 sceny, Jarocińskie Rytmy Młodych i wydarzenia towarzyszące. Bilety są dostępne w sprzedaży na www.jarocinfestiwal.pl.
Soulfly, Agnieszka Chylińska, Nosowska, Tomek Lipiński + Goście, Zalewski śpiewa Niemena, T.Love, Lech Janerka, Renata Przemyk, Moskwa, Strachy na Lachy, Proletaryat, Voo Voo, Ga Ga Zielone Żabki, Luxtorpeda, WaluśKraksaKryzys, Myslovitz, Rita Pax, Fisz Emade Tworzywo, Closterkeller, Big Cyc, Żurkowski, Anieli, The Bullseyes, Masala Soundsystem, Masturbator, Wrona, Izzy & the Black Trees, Baika, Cinemon, Carnal, Happy Pills, 1125, Lock Down, Blues Monkey, STORO, Stahoo – to wszyscy artyści i artystki, których koncerty w połowie lipca usłyszy publiczność zgromadzona w Jarocinie.
JUBILEUSZE I GOŚCIE SPECJALNI
Dla muzyków koncerty w Jarocinie mają często sentymentalne i symboliczne znaczenie. W tym legendarnym miejscu, zaczęło się wiele muzycznych historii, dlatego i w tym roku w programie festiwalu nie zabraknie jubileuszy, gości specjalnych i muzycznych niespodzianek. Moskwa zagra koncert z okazji 40-lecia, z kolei Closterkeller i Big Cyc świętować będą 35 lat na scenie. – Nasze 40 lat na scenie to dowód na to, że wszystko jest możliwe, dlatego rób to, co kochasz i realizuj swoje pasje, bo to one nadają życiu sens! – młodych muzyków motywuje Paweł Gumola, lider zespołu Moskwa. W Jarocinie nie zabraknie też legendy rocka – Tomka Lipińskiego. Wśród zaproszonych przez artystę gości znaleźli się Muniek Staszczyk, Czesław Mozil, Vienio i Pelson.
JAROCIŃSKIE RYTMY MŁODYCH
26 maja zakończyło się głosowanie internatów, którzy wskazali pierwszego wykonawcę, który pojawi się w połowie lipca w jarocińskim amfiteatrze. Pozostałych czterech finalistów Jarocińskich Rytmów Młodych 2023 wskazali również jurorzy. Do tegorocznej edycji Rytmów Młodych zgłosiła się rekordowa liczba 388 uczestników. Spośród nich jury wybrało 30 wykonawców, którzy trafili do kolejnego etapu, a publiczność wskazała pierwszego finalistę – została nim rockowa grupa Ziembul. Pozostałe cztery miejsca w finale przypadły wykonawcom wskazanym już przez jury. I tak obok Ziembula o zwycięstwo walczyć będzie charyzmatyczna wokalistka Joulie Fox, pełni pasji, nieokrzesania i energii nastolatkowie z Sad Smiles, katowicki Hengelo oraz formacja Francis Tuan. Wielki finał Jarocińskich Rytmów Młodych odbędzie się 13 lipca w jarocińskim amfiteatrze. Zwycięzca otrzyma nagrodę finansową w wysokości 10 tys. zł oraz pojawi się na głównej scenie podczas Jarocin Festiwal 2023.
Tak przedstawia się podział czasowy poszczególnych scen Jarocin Festiwal 2023.
IMPREZY TOWARZYSZĄCE
Jarocin Festiwal to nie tylko wyjątkowe koncerty, ale też wydarzenia organizowane przez jarocińskie instytucje kultury oraz organizacje pozarządowe. Spichlerz Polskiego Rocka przygotował w swoich przestrzeniach wystawę stałą prezentującą ponad pięćdziesięcioletnią historię polskiego rocka oraz spotkania z artystami. Biblioteka zaprasza do amfiteatru, gdzie poza strefą dziecka z warsztatami, grami i zabawami literackimi zachęca do udziału w akcji „Żywa biblioteka”, podczas której będzie można wypożyczyć „żywą książkę”.
Festiwalowiczów skusić może giełda winylowa, czyli czterodniowa edycja Poznańskiej Giełdy Fonograficznej. W Amfiteatrze melomani znajdą szeroki wybór płyt winylowych, CD i kaset. W programie imprez towarzyszących znalazł się też Jarmark Lokalnego Rękodzieła, kino festiwalowe czy wystawa dotycząca historii Jarocina w Pałacu Radolińskich.
POLE NAMIOTOWE I PARKING
Na terenie festiwalu dostępny będzie płatny parking niestrzeżony. Jak co roku, nie ma możliwości nocowania w aucie na parkingu z wyjątkiem kamperów i samochodów osobowych przystosowanych do spania. Właścicieli pozostałych pojazdów zapraszamy do noclegu na polu namiotowym. Dodajmy, że korzystanie z pola namiotowego jest możliwe dla osób z biletem na pole namiotowe oraz karnetem lub biletem jednodniowym
Teren pola namiotowego będzie strzeżony przez ochronę festiwalu oraz będzie zapewniona całodobowa opieka medyczna. Na polu namiotowym będą wyznaczone miejsca, w których będzie można podładować telefony.
Bilety na parking oraz bilety na pole namiotowe są do kupienia online: www.jarocinfestiwal.pl/bilety lub na miejscu (płatność kartą płatniczą), do wyczerpania puli miejsc.
Alice Cooper zapowiedział premierę nowej płyty
Road to nowy album legendarnego Alice’a Coopera. Muzyk wcale nie zamierza odchodzić na muzyczną emeryturę i obok pracy z Hollywood Vampires postanowił wydać także nowy album ze swoim solowym zespołem. Płyta ukaże się 25 sierpnia nakładem earMusic, a promuje ją nagranie I’m Alice
Przy nowym albumie Cooperowi towarzyszą stali, wieloletni współpracownicy – producent Bob Ezrin, a także muzycy tworzący koncertowy skład jego grupy: gitarzyści Ryan Roxie, Tommy Henriksen i Nita Strauss, perkusista Glen Sobel oraz basista Chuck Garric. Dwudziesty drugi solowy album Coopera ukaże się dwa lata po płycie Detroit Stories. Cooper zapowiedział, że grający z nim muzycy mieli wielki udział w powstaniu tej płyty. „Dawniej największą uwagę zwracano w naszym przypadku na show, a nie na muzykę – mówi Alice. - Wspinaliśmy się na szczyty list najpopularniejszych albumów, ale zawsze mówiono przede wszystkim o tym, co robiliśmy na scenie. W przypadku Road chciałem, żeby mój zespół od początku był zaangażowany w proces tworzenia nowych kompozycji. Widuję ich tylko wtedy, gdy jesteśmy w trasie. Chciałem więc, by byli świetnie zgrani nie tylko wtedy, gdy zaczną się koncerty, lecz także w studiu. Jeśli masz do dyspozycji tak dobry zespół, powinieneś się nim chwalić i tą płytą zamierzam to zrobić”.
Road ukaże się tradycyjnie na kompakcie i winylu, będzie też specjalna edycja z płytą DVD/Blu-Ray, na której znajdzie się występ grupy Alice’a Coopera z festiwalu Hellfest z 2022 roku, podczas którego muzycy wykonali nie tylko wielkie klasyki, lecz także kompozycje rzadziej prezentowane na żywo. Artysta, który w 2011 roku trafił do Rock and Roll Hall of Fame, tradycyjnie zaprosił także gości do wzięcia udziału w nagraniach. Na Road pojawią się m.in. Tom Morello (Rage Against the Machine), Kane Roberts (dawny stały współpracownik Coopera) czy Wayne Kramer (MC5). Płytę zamyka cover klasyka Magic Bus z repertuaru The Who. „Uwielbiamy oryginał, więc postanowiliśmy zrobić z niego hardrockowy numer”, śmieje się Alice.
Nowa płyta Sigur Rós już o północy!
Formacja Sigur Rós lubi zaskakiwać swoich fanów. Zaledwie kilka dni temu Islandczycy podzielili się pierwszym nowym nagraniem od siedmiu lat – kompozycją Blóðberg – a dzisiaj ogłosili, że nowy album trafi do serwisów streamingowych w nocy 16 czerwca.
Płyta nosi tytuł ÁTTA i jest ósmym studyjnym krążkiem zespołu, pierwszym od wydanego dziesięć lat temu albumu Kveikur. Za produkcję odpowiadają muzycy grupy oraz Paul Corley. Album powstawał na Islandii oraz w legendarnym studiu Abbey Road w Londynie. Na płycie znajdzie się dziesięć nowych kompozycji. Na fizyczną wersję krążka przyjdzie nam jeszcze nieco poczekać. Wersja kompaktowa i winylowa ukaże się 1 września.
Zespół obecnie tworzą Jónsi, Georg Hólm oraz Kjartan Sveinsson, który powrócił w szeregi Sigur Rós w zeszłym roku po dziewięcioletniej nieobecności. Brak stałego perkusisty po odejściu Orriego Dýrasona wpłynął częściowo na muzyczny klimat nowej płyty. „Chcieliśmy na tym albumie jak najmniej partii perkusji i żeby nasza muzyka była bardziej przestrzenna, lekka i piękna – mówi Jónsi. – Jesteśmy coraz starsi i coraz bardziej cyniczni, więc zależało mi, żebyśmy samych siebie poruszyli, żebyśmy coś poczuli”. Muzycy dodają: „W post-pandemicznym świecie targanym wojną, kryzysem ekonomicznym oraz wojnami kulturowymi i brutalnym, dzielących ludzi dyskursem publicznym, ÁTTA jest czymś w rodzaju balsamu, jednoczącą nas więzią”.
Udział w nagraniu nowej płyty wzięli muzycy London Contemporary Orchestra pod batutą Roberta Amesa, a także Brassgat í bala – współpracujący z grupą od dawna muzycy islandzcy grający na instrumentach dętych. Sigur Rós wraz z orkiestrą już jutro w Londynie rozpoczynają trasę koncertową.
Nowy skrzypek w Kansas
Wczoraj grupa Kansas nieoczekiwanie ogłosiła, że z powodów osobistych z zespołem rozstaje się wieloletni skrzypek formacji, David Ragsdale. Dzisiaj podano nazwisko jego następcy. Nowym skrzypkiem legendarnej formacji został Joe Deninzon.
Joe Deninzon urodził się w Rosji, ale dorastał w Cleveland w stanie Ohio. To skrzypek nie tylko z zamiłowania, lecz także z wykształcenia, bo jest absolwentem Indiana University oraz Manhattan School of Music właśnie na kierunku skrzypiec. Współpracował z takimi artystami jak The Who, Bruce Springsteen, Sheryl Crow, Ritchie Blackmore, Alex Skolnick czy… 50 Cent. Jest także skrzypkiem i głównym wokalistą formacji Stratospheerius oraz laureatem licznych nagród muzycznych.
„Jako wieloletni fan Kansas jestem zaszczycony tym, że otrzymałem propozycję dołączenia do tej legendarnej grupy. Mam olbrzymi szacunek do Robby’ego i Davida, i zrobię, co w mojej mocy, by jak najlepiej przedstawiać ich muzyczny dorobek”. Deninzon po raz pierwszy wystąpi z zespołem już 2 czerwca, na pierwszym koncercie amerykańskiej trasy Another Fork in the Road zorganizowanej z okazji 50-lecia grupy.
David Ragsdale dołączył do Kansas w 1991 roku. Grał w zespole do 1997 roku i ustąpił miejsca powracającemu do grupy współzałożycielowi, Robby’emu Steinhadtowi. Ragsdale ponownie zastąpił Reinhardta w 2006 roku i występował w Kansas nieprzerwanie przez 17 kolejnych lat, grając z zespołem w sumie ponad 1600 koncertów.
Zmarła Tina Turner
Zmarła Tina Turner. Artystka miała 83 lata.
Urodziła się jako Anna Mae Bullock. Pierwsze sukcesy odnosiła u boku męża, Ike’a Turnera. Choć ich zawodowa współpraca przyniosła sławę i wiele przebojów, w życiu prywatnym Tina doświadczała przemocy fizycznej i psychicznej ze strony gwałtownego męża. Królowa Rock ‘n’ Rolla zniknęła na jakiś czas z czołówek list przebojów, jednak w latach 80. ponownie nagrywała kolejne wielkie hity. Wielokrotnie wybierano ją do grona najwspanialszych artystów wszech czasów. Wśród niezapomnianych przebojów, które zaśpiewała, są „River Deep – Mountain High”, „Proud Mary”, „Private Dancer”, „The Best”, „GoldenEye”, „What’s Love Got to Do with It” czy „We Don’t Need Another Hero”.
Artystka w ostatnich latach mocno podupadła na zdrowiu. Zmarła po długiej chorobie w swoim domu w Szwajcarii, gdzie od lat mieszkała.
KONKURS IM. MIKOŁAJA MATYSKI - FINAŁ
Wspólna inicjatywa Emila Pućki, Łukasza Pacholskiego oraz Miejskiego Ośrodka Kultury zmierza do finału – w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu! 27 maja, o 15.00, Rynek w Gnieźnie stanie się miejscem prezentacji wszystkich zespołów zakwalifikowanych do finału konkursu.
Celem I Ogólnopolskiego Konkursu Zespołów Rockowych im. Mikołaja Matyski jest promocja twórczości zespołów muzycznych oraz przybliżenie postaci wybitnego perkusisty zespołów takich jak Oxi, Banbura, Anyway Chambers, Svann czy legendarnego Abraxas.
Konkurs ma formę przeglądu, w którym mogą wziąć udział amatorskie zespoły muzyczne, uprawiające wszystkie gatunki szeroko pojętej muzyki rockowej (np. rock, rock gotycki, rock progresywny). Jury w składzie: Kinga Brzezińska, Janka Matyska, Szymon Brzeziński, Emil Pućka, Radosław Matyska, Grzegorz Buczkowski na początku kwietnia wyłoniło 9 zespołów z ponad 20 zgłoszeń z całej Polski.
Lista finalistów prezentuje się następująco:
Hanz Bonanza – Gniezno
Meteroids – Zielona Góra
Vademecum – Katowice
Dimera – Poznań
Disco Pogo – Poznań
Easy – Łowicz
Kill Folins – Piła
Paranoise – Poznań
Pere-Lachaise – Gniezno
Po prezentacji wszystkich zakwalifikowanych zespołów jury uda się na narady, a ich werdykt usłyszymy po godzinie 20:00. Godzinę później na scenie pojawi się po raz pierwszy po wielu latach przerwy legendarny zespół Svann.
Zapraszamy do pierwszej stolicy Polski w sobotę 27 maja!
Grupa Aerosmith ogłasza pożegnalną trasę
"Po 50 latach, 10 światowych trasach i występach dla 100 milionów fanów... czas na ostatnią rundę!" - czytamy w oświadczeniu formacji.
Peace Out to w założeniu ostatnia trasa koncertowa Aerosmith. Legendarna formacja zapowiedziała ją w krótkim, humorystycznym filmiku, w którym pojawia się wiele zaprzyjaźnionych z zespołem gwiazd.
Tournee rozpocznie się 2 września w Filadelfii. Na razie zaplanowano 40 koncertów w Ameryce Północnej, ostatni z nich 26 stycznia 2024 roku w Montrealu, jednak gitarzysta formacji, Joe Perry, nie wyklucza, że trasa nieco potrwa i dojdą jeszcze kolejne występy. Zaznacza jednak, że ze względu na wiek członków zespołu, będzie to pożegnanie z koncertowaniem. Muzycy podkreślają, że nie zamierzają żegnać się bez końca. "Czuję, że trochę to potrwa, ale nie wiem, czy zdołamy jeszcze wrócić do jakiegoś miasta. To może być ostatnia okazja, by zobaczyć nas w danym miejscu". Nie wiadomo na razie nic na temat ewentualnych koncertów w Europie. Grupie towarzyszyć będzie zespół The Black Crowes.
W tournee nie weźmie udziału perkusista Joey Kramer, który nie występuje z Aerosmith już od trzech lat. Kramer postanowił poświęcić więcej czasu rodzinie (niedawno zmarła jego żona) oraz zdrowiu, które uniemożliwiało mu występy z zespołem w ostatnich latach. Ponownie zastąpi go jego techniczny, John Douglas.
Gwiazdy rocka na płycie Dolly Parton
Gdy rok temu Dolly Parton przyjmowano do Rock and Roll Hall of Fame, artystka powiedziała, że teraz będzie musiała nagrać płytę rockową, by w pełni na to wyróżnienie zasłużyć. Okazało się, że wcale nie żartowała. Na jej nowym albumie, Rockstar, pojawia się tyle gwiazd, także muzyki rockowej, ile dawno nie widziano na jednym wydawnictwie.
Rockstar ukaże się 17 listopada nakładem wytwórni należącej do Parton. Będzie to 53. album 77-letniej legendy country. Na wydawnictwie znajdzie się aż 30 kompozycji – zarówno nowych utworów, jak i coverów, często wykonywanych z autorami tych kompozycji. Jeszcze większe wrażenie robi jednak lista gości. O ile obecność córki chrzestnej, Miley Cyrus, nie jest pewnie wielkim zaskoczeniem (panie wykonają wielki hit Cyrus, Wrecking Ball), a i współpracę z takimi artystami jak Paul McCartney, Ringo Starr, Elton John (Don’t Let the Sun Go Down on Me), Pink (I Can’t Get No Satisfaction) czy Stevie Nicks (nowy utwór What Has Rock and Roll Ever Done for You) można sobie było wyobrazić, kilka nazwisk może wywołać pewne zdziwienie. Na Rockstar usłyszymy bowiem takich artystów jak Rob Halford (który otwarcie pisał, że marzy o duecie z Parton), Steven Tyler, Steve Perry (w klasyku Journey – Open Arms), Kid Rock, Mick Fleetwood, Ann Wilson (w kompozycji Heart – Magic Man), Richie Sambora czy Warren Haynes. Czy to wszyscy? Absolutnie nie! Zaprezentują się także m.in. Sting (Every Breath You Take), muzycy Lynyrd Skynyrd (w tym zmarły niedawno Gary Rossington), Debbie Harry, Kevin Cronin (w hicie REO Speedwagon, Keep on Lovin’ You), Sheryl Crow, Joan Jett, John Fogerty (Long As I Can See the Light) czy Peter Frampton.
Dzisiaj premierę miał pierwszy singiel z tej płyty – nagranie World on Fire
które Parton zaprezentuje także na gali Country Music Awards. Album ukaże się w formacie 2CD i 4LP.
Hackett, Lucassen i Wilson na nowej płycie byłego wokalisty Kayak
Edward Reekers zapowiedział premierę pierwszego od 15 lat albumu solowego. Płyta zatytułowana The Liberty Project ukaże się 14 sierpnia nakładem Music Theories Recordings/Mascot Label Group. Album promuje nagranie The Present Day
Twórca opisuje nowe wydawnictwo jako „połączenie rock opery, musicalu i concept albumu zamknięte na dwóch płytach”. Reekers, który był wokalistą, a także klawiszowcem i flecistą w holenderskiej formacji Kayak w latach 1978-81 i 2005-14, sam skomponował materiał, lecz do prac przy nagrywaniu płyty zaprosił gości. Na perkusji gra Koen Herfst z grupy Vandenberg, na gitarze Mark Bogert, zaś na basie Johannes Adema. Wśród gości są Steve Hackett, Arjen Lucassen czy Damian Wilson, a także śpiewająca w Kayak w latach 2002-14 Cindy Oudshoorn.
Album składa się z 17 kompozycji. To historia o miłości, rozstaniu i powrocie do siebie na tle chaotycznych czasów. Obok zakochanych w sobie Thomasa i Catherine pojawiają się postaci polityków, bankierów czy dziennikarzy. „Proces nagrywania tej płyty był wręcz przytłaczający. Skomponowałem całą muzykę, napisałem wszystkie teksty, więc spełniło się moje marzenie, gdy tak wielu wspaniałych muzyków i wokalistów postanowiło użyczyć mi swoich talentów i mogłem w końcu usłyszeć, jak moje dzieło budzi się do życia”, mówi Reekers.
To czwarty solowy album Reekersa. Poprzednie ukazywały się w latach: 1981, 1993 i 2008. Reekers ma także na koncie udział w dowodzonym przez Arjena Lucassena projekcie Ayreon. Po raz pierwszy pojawił się w nim w 1995 roku na debiutanckim albumie The Final Experiment.
NOWE LIMITOWANE WYDAWNICTWO THE PINEAPPLE THIEF
Uwaga miłośnicy melodyjnej melancholii, poruszających sekwencji gitar oraz fani The Pineapple Thief! Już 23 czerwca ukaże się przepiękne wydawnictwo podsumowujące pierwszych siedem lat działalności zespołu. "How Did We Find Our Way" to prawdziwa gratka dla fanów zespołu, kolekcjonerów oraz wszystkich, którzy celebrują odsłuch albumów z należytą czcią!
“Nagrania, które znajdziecie w tym zestawie zostały zmiksowane w technologii Dolby Atmos, co zapewnia spektakularne wrażenia słuchowe niezależnie od warunków, w których ich słuchacie. Świetnie zabrzmią zarówno w kinowej sali, gdzie jest do dyspozycji kilkadziesiąt głośników, na zestawie entuzjasty, który ma ich kilka, a także na czymś znacznie prostszym, jak przenośny głośnik czy strumień dźwięku przesyłany do słuchawek - podkreśla Bruce Soord, wokalista, założyciel i lider zespołu, który zadbał o miksy tego materiału.
Opisując proces prac nad wydawnictwem dodaje, że obejmuje ono pełny materiał, który powstał od chwili powołania grupy do życia aż do 2006 roku. "Powrót do starych sesji był niczym otwarcie ogromnego okna i spojrzenie do wnętrza mojego dawnego ja. Praca nad tym zestawem była dla mnie procesem bardzo emocjonalnym. Przypomniałem sobie te dni, gdy spędzałem godziny na eksperymentowaniu. Skąd wziął się pęd, poświęcenie, obsesja? Czy posunąłem się za daleko? Jakim cudem moja dziewczyna przetrwała to wszystko, by w końcu zostać moją żoną? Byłem jak dziecko, wszystko było dla mnie nowym, ekscytującym odkryciem" - opowiada ze wzruszeniem Bruce.
W zestawie znajdziecie obszerny materiał z lat 1999 - 2006, w tym siedem pierwszych albumów zespołu wzbogaconych o nagrania bonusowe.
Będzie to bardzo limitowane wydanie, które nie będzie miało wznowień! Ukaże się jedynie w liczbie 2000 sztuk.
W skład zestawu wchodzą następujące albumy:
1: Abducted at Birth (1999)
2: One Three Seven (2002)
3: Variations on a Dream (2003)
4: 8 Days (2003)
5: 10 Stories Down (2004)
6: 8 Days Later (2004)
7: Little Man (2006)
Oraz blu-ray zawierający wszystkie albumy zrealizowane w technologii Dolby Atmos & 5.1 Surround Sound wraz z nagraniami dodatkowymi
Miksami materiału zajął się Bruce Soord, zaś o mastering wersji stereo zadbał Steve Kitch.
To ponad osiem godzin muzyki pełnej wspomnień i emocji!
Do zestawu została dołączona 64-stronicowa książka z wcześniej niepublikowanymi fotografiami obejmującymi prywatne archiwum Bruce’a Soorda, szczegółowym opisem Anila Prasada oraz zapisem wywiadów z liderem grupy.
Wydawnictwo podsumowuje pierwszy okres w trwającej już niemal ćwierć wieku działalności zespołu, który od 1999 roku wydał już ponad 15 albumów studyjnych i koncertował na całym świecie.
Box można zamawiać w pre-orderze w sklepie rockserwis.pl (UWAGA: liczba egzemplarzy, którą otrzymamy do sprzedaży będzie bardzo ograniczona): 'How Did We Find Our Way boxset'
Degrengolada to nowy album Katarzyny Nosowskiej
Album ukaże się 19 maja. Zapowiada go singiel Przytomna.
Przytomna to pierwsza odsłona muzycznego tryptyku, której towarzyszy wyreżyserowany przez Jacka Kościuszkę teledysk zdominowany przez odcienie czerwieni. "Projekt otwiera 'rozdział czerwony' i tak jak w kinematografii barwa ta przeważnie oznacza miłość i namiętność, tak Nosowska skojarzyła utwór Przytomna z lynchowską purpurą symbolizującą niepokój, niebezpieczeństwo oraz złość", możemy przeczytać w opisie teledysku. Sama Nosowska o osadzonym muzycznie w latach 80. utworze pisze tak: "Marzy mi się, by ta piosenka była dla Was niczym niuch soli trzeźwiących. By przypominała, że warto znaleźć szczerą odpowiedź na pytanie: kim jestem? A kiedy odpowiedź się pojawi- to trzymać się tego do ostatka, strzec tej unikatowości (…). Czuję, jakbym tym nowym materiałem zaczynała wszystko od nowa, a z drugiej strony, jakbym właśnie po wielu latach dotarła do właściwego miejsca. Dla mnie to ważna płyta, a być może najważniejsza. Pozostawiam słuchaczowi decyzję, co dla niego oznacza zachowanie przytomności w dzisiejszych czasach i w życiu w ogóle". Teledysk można obejrzeć na YouTubie:
Za jak zwykle nietuzinkowy tekst utworu odpowiada oczywiście sama Nosowska, zaś muzykę skomponowała wspólnie z producentem Michałem Królem. Degrengolada będzie ósmym solowym albumem wokalistki, pierwszym od wydanego pięć lat temu krążka Basta.
W ostatnich dniach uaktywnił się także zespół Hey, który postanowił zagrać 14 października specjalny koncert z okazji 30-lecia premiery debiutanckiej płyty, Fire. Ponieważ bilety na występ w katowickim Spodku wyprzedały się błyskawicznie, dołożono drugi koncert następnego dnia. Na razie brak informacji o jakiejkolwiek innej aktywności grupy, która w 2017 roku zawiesiła działalność (w 2021 roku zagrała jedyny od tamtej pory koncert, na festiwalu w Jarocinie). Wygląda na to, że obecny rok wokalistka formacji poświęci przede wszystkim na promocję zapowiedzianej płyty solowej.
But Here We Are to jedenasty studyjny album Foo Fighters
Płyta ukaże się 2 czerwca tego roku. Podobnie jak w przypadku dwóch poprzednich za produkcję odpowiada Greg Kurstin. To powrót grupy do aktywności po śmierci perkusisty Taylora Hawkinsa, który zmarł w marcu 2022 roku w trakcie trasy koncertowej zespołu. Grupa wciąż nie ogłosiła oficjalnie, kto będzie następcą Hawkinsa, ani kto zagrał na nowym albumie. Pierwszym singlem promującym wydawnictwo jest opublikowane dzisiaj nagranie Rescued.
Grupa tak opisuje brzmienie nowego krążka: "Dźwiękowa naiwność pierwszej płyty Foo Fighters naznaczona dekadami muzycznego dojrzewania". Tekstowo to "brutalnie szczera i niezwykle emocjonalna odpowiedź na wszystko, co działo się w ostatnim czasie w obozie Foo Fighters. (...) To pierwszy rozdział nowego życia Foo Fighters".
Na płycie znajdzie się 10 kompozycji. Jeszcze przed zapowiedzią nowego albumu grupa ogłosiła pierwsze po przerwie koncerty, które odbędą się w Ameryce Północnej i Europie.
Latem nowa płyta Mammoth WVH
Grupa Van Halen już nie istnieje, ale nie znaczy to, że nazwisko Van Halen zniknęło z muzycznej mapy. 4 sierpnia ukaże się drugi album Mammoth WVH, projektu multiinstrumentalisty i wokalisty Wolfganga Van Halena. Na płycie Mammoth II znajdzie się 10 kompozycji.
Album, podobnie jak wydana w 2021 roku płyta debiutancka, powstał w 5150 Studios, czyli studiu nagraniowym Eddiego Van Halena, w którym grupa Van Halen nagrywała wszystkie swoje albumy począwszy od legendarnej płyty 1984. Produkcją albumu zajęli się Wolfgang oraz Michael „Elvis” Baskette, który w swoim producenckim dorobku ma wydawnictwa takich artystów jak Slash, Alter Bridge, Tremonti czy Limp Bizkit.
Album promuje nagranie Another Celebration at the End of the World.
„Chciałem, aby nowy album zawierał elementy tego, co ludzie słyszeli na debiucie, ale jednocześnie pragnąłem pójść do przodu. Another Celebration at the End of the World to numer, która pokazuje, czego ludzie mogą się spodziewać po nowej płycie. To kawał energetycznego rocka z paroma fajnymi gitarowymi momentami. Dałem z siebie wszystko także wokalnie i nie mogę się doczekać, aż będę mógł zaprezentować ten numer na żywo. Wydaje mi się, że może stać się ważnym elementem koncertowego setu”.
Grupa koncertuje obecnie z Alter Bridge, natomiast w kolejnych miesiącach będzie się pojawiała w roli supportu na trasie Def Leppard z Mötley Crüe oraz Metalliki, przed którą wystąpi w Warszawie. Pomiędzy tymi koncertami zespół planuje także występy w charakterze headlinera. Mammoth WVH w wersji studyjnej to projekt jednoosobowy, natomiast koncertowy skład, obok Van Halena, tworzą Frank Sidoris (zespół Slasha), Jon Jourdan, Ron Ficarro i Garrett Whitlock (dawniej w zespole Tremonti, w którym Van Halen przez sześć lat grał na basie).
Wolfgang Van Halen to syn Eddiego Van Halena i bratanek Alexa Van Halena. W 2006 roku 15-letni wówczas Wolfgang zastąpił w formacji Van Halen oryginalnego basistę grupy, Michaela Anthony’ego. Nagrał z tą formacją ostatni studyjny album w jej dorobku, A Different Kind of Truth, i był członkiem Van Halen do 2020 roku, gdy zespół zakończył działalność po śmierci Eddiego.
Maciej Meller wystąpi na trzech koncertach w maju
Maciej Meller w przerwie między koncertami z zespołem Riverside wystąpi na trzech koncertach promującej jego solowy album „Zenith”.
W ramach mini-trasy "Live After Zenith" muzyk wraz z towarzyszącym zespołem wykona cały solowy materiał, pojawią się też niespodzianki, które z całą pewnością ubarwią to wydarzenie. Zapraszamy na te wyjątkowe spotkania muzyczne w drugiej połowie maja:
19.05.23 Ostrów Wielkopolski, Ostrowskie Centrum Kultury, ul. Wolności 2
20.05.23 Żnin, Żniński Dom Kultury, ul. Pocztowa 15
21.05.23 Przeciszów, Dom Kultury w Przeciszowie, ul. Długa 6
Na ten ostatni koncert bilety możecie zakupić w naszym sklepie www.rockserwis.pl
Perun to pierwsze nagranie z płyty Music Inspired by Slavs
Już 21 kwietnia premiera nowej płyty z cyklu Music Inspired By. Tym razem warszawskie trio w składzie Artur Szolc, Robert Srzednicki i Krzysztof Wawrzak (wszyscy związani byli wcześniej z grupą Annalist) zainspirowało się historią i wierzeniami Słowian. Album wyda Mystic Production. Płyta ukaże się zarówno na kompakcie jak i na winylu. Pierwszym upublicznionym nagraniem jest kompozycja Perun, do której powstał niezwykle klimatyczny klip autorstwa Bui Film. W utworze gościnnie pojawia się m.in. Krzysztof Drabikowski (БАТЮШКA).
Music Inspired by Slavs to już czwarta płyta tego projektu. Poprzednio muzycy inspirowali się tarotem (1998), znakami zodiaku (2002) oraz alchemią (2016). Tradycją stały się gościnne występy zaprzyjaźnionych wykonawców. Tym razem obok podstawowego tria usłyszymy aż kilkanaście osób. Obok wspomnianego już Krzysztofa Drabikowskiego ponownie zaśpiewa Mariusz Duda (tu pod szyldem Lunatic Soul; śpiewał także na poprzedniej płycie).
„Perun jest krótką, filmową historią o poświęceniu, ofierze, miłości i potrzebie wyłamywania się ze schematów. A wszystko to w tajemniczej scenerii naszych rodzimych krajobrazów. Perun władał niebem, burzą i gromami. Był jednym z głównych bóstw Słowiańszczyzny, a imię jego znaczyło ‘ten, który uderza’. Nasi przodkowie darzyli go czcią tak wielką, że śmierć od perunowego pioruna przyjmowali jako łaskę zesłaną przez bóstwo”, opowiadają muzycy grupy. Music Inspired by Slavs to wielowymiarowe dzieło, w którym elementy muzyki folkowej przeplatają się z rockiem i elektroniką. Tytułami poszczególnych kompozycji są przede wszystkim imiona bóstw słowiańskich. Na płycie znalazło się także kilka krótkich form muzycznych, których tytuły (Północ, Wschód, Zachód, Południe) wskazują charakter innych muzycznych inspiracji obecnych na płycie, gdyż na płycie, wedle zapowiedzi, elementy słowiańskie stanowić będą trzon opowieści, ale będzie na niej można usłyszeć języki i instrumenty z różnych stron świata.
YAY! - NOWY ALBUM MOTORPSYCHO
Epicka, pobudzająca wyobraźnię, skłaniająca do refleksji i bardzo różnorodna – tak można scharakteryzować twórczość Motorpsycho. Norweski kolektyw, prężnie działający od 1989 roku powraca z nowym albumem, którym przekracza kolejne gatunkowe granice. Po serii pejzażowych, malowniczych muzycznych podróży proponuje krótką, intymną, akustyczną formę o popowym (sic!) potencjale.
„Yay!” jest w pewnym sensie kontrą do kilku poprzednich zespołowych dokonań. Album ma zdecydowanie bardziej delikatny, stonowany charakter. Buduje go dziesięć melodyjnych kompozycji. To muzyka bardzo przystępna, skoncentrowana nie na precyzyjnym rzeźbieniu, lecz na uniwersalnych emocjach. To wciąż muzyka inspirowana przełomem lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku, o psychodeliczno-hipnotycznym charakterze, niosąca jednak zupełnie nowe, świeże spojrzenie na brzmienie wywodzące się z tamtego okresu.
Motorpsycho od dawna starali się równoważyć w swojej twórczości ciężar i delikatność, łącząc brzmienia mocniejsze i akustyczne, balansować na pograniczu światła i ciemności. Tym razem skierowali się ku jaśniejszej stronie mocy - stworzyli album niezwykle przyjemny dla uszu, który idealnie sprawdzi się jako towarzysz odpoczynku przy szklance ulubionego napoju. Przy tej muzyce naprawdę można się zrelaksować!
„Yay!” wyprodukowali wspólnie Reine Fiske i Lars Fredrik Swahn, współpracujący między innymi z Dungen, Melody’s Echo Chamber i The Amazing. Album ukaże się 16 czerwca. Znajdziecie go oczywiście w naszym sklepie.
A to lista utworów:
1. Cold & Bored
2. Sentinels
3. Patterns
4. Dank State
5. W.C.A.
6. Real Again (Norway shrugs and stays at home)
7. Loch Meaninglessness & the Mull of Dull
8. Hotel Daedalus
9. Scaredcrow
10. The Rapture
Pierwszy singiel z płyty poznamy już 5 maja! Bądźcie czujni!
Zespół Seven Impale powraca z nowym albumem
W 2014 roku zachwycaliśmy się na naszej antenie debiutanckim albumem pochodzącego z Bergen sekstetu Seven Impale – płytą City of the Sun. Dwa lata później norweska formacja wypuściła równie udany krążek Contrapasso. Po siedmiu długich latach oczekiwania grupa zapowiedziała w końcu premierę trzeciego studyjnego wydawnictwa. Płyta Summit ukaże się 26 maja nakładem Karisma Records, która wydawała także poprzednie krążki zespołu.
Od czasu premiery albumu Contrapasso wiele się działo w życiu zawodowym i prywatnym muzyków. Wokalista i gitarzysta Stian Økland został dyplomowanym śpiewakiem operowym na Grieg Academy, zaś klawiszowiec Håkon Vinje dołączył do sławnej metalowej grupy Enslaved. Formacja Seven Impale ujawniła nie tylko tytuł płyty i datę premiery, lecz także okładkę, spis utworów oraz pierwsze nagranie. To dziewięcioipółminutowy utwór Ikaros, którego można posłuchać m.in. na profilu grupy na Bandcampie
W sumie na płycie znajdą się cztery kompozycje: Hunter, Hydra, Ikaros i Sisyphos. Tak o pierwszej opublikowanej kompozycji mówią muzycy zespołu: „Ikaros to ten numer z płyty, przy którym będziecie sprawdzali, czy nie zepsuł wam się sprzęt grający. To ‘singiel’ promujący album. Prawdziwy radiowy przebój. A już na poważnie, staramy się tu przywołać klimat muzyki niektórych z naszych ulubionych zespołów, takich jak Alice in Chains, The Mars Volta czy Enslaved, czyli słowo klucz to w tym przypadku RIFFY”.
Summit to typowa dla założonego w 2010 roku zespołu mieszanka jazzu, progresji oraz muzyki ciężkiej. Trwającą niemal trzy kwadranse płytę grupa nagrała w Bergen pod okiem Ivera Sandøya. Za szatę graficzną wydawnictwa odpowiada Erik Hølleland.
Extreme powracają z nowym singlem i płytą
Bostońska formacja Extreme, łącząca elementy hard rocka i metalu z muzyką funk i glam rockiem, powraca z nowym, pierwszym od 15 lat materiałem studyjnym. Album Six promuje singiel Rise, który kilka dni temu trafił do stacji radiowych.
Six będzie zawierać 12 kompozycji i ukaże się 9 czerwca nakładem earMUSIC. To – jak wskazuje tytuł – szósty studyjny krążek formacji, lecz pierwszy od wydanego w 2008 roku albumu Saudades de Rock, który także ukazał się po kilkunastoletniej przerwie. Prace nad wydawnictwem trwały już od przeszło dekady, a kilka lat temu w jednym z wywiadów muzycy oznajmili, że mają materiał na trzy lub cztery płyty studyjne. Nie wiadomo jednak, czy wśród utworów, które ostatecznie znajdą się na Six, są kompozycje z pierwszego etapu prac nad płytą.
Zespół powraca na scenę w tym samym składzie, w którym funkcjonował przy okazji wydania poprzedniej płyty. Obok założycieli formacji – wokalisty Gary’ego Cherone’a i gitarzysty Nuno Bettencourta – oraz grającego w Extreme niemal od samego początku basisty Pata Badgera usłyszymy perkusistę Kevina Figueiredo, który dołączył do zespołu w 2007 roku. W takim składzie grupa prezentowała się najczęściej na nielicznych trasach koncertowych i pojedynczych występach w ostatnich latach. Oryginalny perkusista Extreme, Paul Geary, od lat działa głównie w branży menedżerskiej (jego firma zajmowała się interesami takich artystów jak Johnny Depp czy... Extreme), od czasu do czasu pojawiając się gościnnie na koncertach formacji.
Choć muzyka zespołu Extreme pełna jest dynamiki i ciężkich partii gitar, grupa najbardziej znana jest ze spokojnej, akustycznej ballady More Than Words wydanej w 1990 roku na albumie Pornograffitti. Zwieńczeniem kilku lat sporych sukcesów zespołu na początku lat 90. był występ podczas Freddie Mercury Tribute Concert w kwietniu 1992 roku, podczas którego zespół wykonał właśnie swój największy przebój, a także mieszankę klasyków z repertuaru Queen.
Grupa zakończyła działalność w 1996 roku, lecz wróciła na scenę w roku 2007 i od tamtej pory od czasu do czasu gra trasy koncertowe. Pod koniec lat 90. Gary Cherone był przez kilka lat wokalistą zespołu Van Halen i nagrał z tą formacją wydany w 1998 roku album Van Halen III. Nuno Bettencourt pracował z takimi wykonawcami jak Robert Palmer czy Julian Lennon, przez wiele lat był także gitarzystą oraz kierownikiem muzycznym w zespole Rihanny, z którą wystąpił ponownie w lutym tego roku podczas Super Bowl.
Niespodziewany symfoniczny album Def Leppard
Nieoczekiwanie grupa Def Leppard zapowiedziała premierę nowej płyty. Nie będzie to jednak nowy materiał studyjny, a krążek ze znanymi już utworami nagranymi we współpracy z Royal Philharmonic Orchestra. Album będzie nosił tytuł Drastic Symphonies i ukaże się 19 maja zarówno na kompakcie jak i na winylu.
Albumy nagrywane przez grupy rockowe we współpracy z orkiestrami symfonicznymi to nic nowego w świecie muzyki. Zespół Def Leppard zdecydował się jednak na ciekawy zabieg. Będzie to połączenie oryginalnych ścieżek nagranych przez zespół na wcześniejszych płytach, partii orkiestry dogranych do tych ścieżek oraz nowych partii zarejestrowanych przez zespół. Dotyczy to głównie gitar i wokali. Jak możemy przeczytać w materiałach prasowych, w niektórych kompozycjach wokalista grupy Joe Elliott będzie śpiewał w duecie z samym sobą sprzed lat.
Kolejną ciekawostką jest to, że zespół nie zdecydował się na typowy zestaw największych przebojów. Te, owszem, pojawiają się na Drastic Symphonies w postaci m.in. takich utworów jak Animal, Pour Some Sugar on Me czy Love Bites, ale na wydawnictwie znalazło się miejsce dla mniej znanych kompozycji, takich jak Turn to Dust z płyty Slang, Love z albumu Songs from the Sparkle Lounge czy Kings of the World, które nigdy nie ukazało się na płycie studyjnej zespołu, a także dla dwóch kompozycji z wydanej w zeszłym roku płyty Diamond Star Halos (Goodbye for Good This Time i Angels (Can’t Help You Now)). Partie orkiestry zostały zarejestrowane w legendarnym studiu Abbey Road.
„Nie chcieliśmy robić tego tak, że orkiestra po prostu dogra swoje partie do naszych utworów. Postanowiliśmy stworzyć coś wyjątkowego, zaprezentować klasyczne nagrania, ale w zupełnie nowej odsłonie. Nagrywaliśmy nowe partie, remiksowaliśmy te już istniejące, wycięliśmy z oryginałów część ścieżek, żeby zostało więcej miejsca dla orkiestry, więc w zasadzie stworzyliśmy nową płytę”, mówi gitarzysta Phil Collen.
The Answer powracają z nową płytą
Północnoirlandzka formacja The Answer po niemal siedmiu latach milczenia wyda nowy album. Kwartet, na czele którego stoi wokalista Cormac Neeson, zapowiedział pod koniec zeszłego roku premierę płyty Sundowners. Album ukaże się 17 marca, w dzień św. Patryka, nakładem Golden Robot Records.
Sundowners to siódma płyta w dorobku tej założonej w 2000 roku formacji, lecz pierwsza od wydanego w 2016 albumu Solas. Po zakończeniu trasy promującej Solas grupa zrobiła sobie koncertową przerwę, przedłużoną dodatkowo przez pandemię i lockdowny. Jesienią zeszłego rocku zespół niespodziewanie zapowiedział premierę nowej płyty i podzielił się pierwszym singlem – Blood Brother. W grudniu ukazało się kolejne nagranie zapowiadające album – Want You to Love Me – a kilka dni temu trzeci singiel, Livin’ on the Line
„Gdy wydaje się płytę, jedzie w trasę, a potem znowu zabiera za nowe nagrania, może wkraść się rutyna. My wracamy ze świeżą perspektywą – mówi Neeson. – Zarejestrowaliśmy ten album na żywo. Próbowaliśmy już tego dawniej z różnym powodzeniem. Poza tym nagrywaliśmy na taśmę, a nie cyfrowo”. Gitarzysta Paul Mahon dodaje: „Zaczęliśmy pracować nad tą płytą jeszcze przed pandemią, ale potem lockdowny zatrzymały wszystko na dobre dwa lata”.
Po premierze wydawnictwa zespół wyruszy w pierwszą od sześciu lat trasę koncertową po Wielkiej Brytanii i kontynentalnej Europie, podczas której supportować go będzie belgijska formacja Black Mirrors. Niestety tym razem, przynajmniej na razie, grupa nie ma w planach odwiedzenia Polski. Do tej pory kwartet wystąpił u nas trzykrotnie – w 2011 roku w Spodku podczas Hard Rock Heroes Festival oraz dwukrotnie w 2016 roku, w Dolinie Charlotty i w warszawskiej Proximie. Przy okazji premiery swojej debiutanckiej płyty The Answer zostali uznani przez magazyn „Classic Rock” za najlepszy nowy zespół rockowy. W kolejnych latach grali koncerty u boku Aerosmith, The Rolling Stones, AC/DC czy Deep Purple.
Gratka dla Fanów Wishbone Ash
Gratka dla Fanów Wishbone Ash z okazji 50-lecia legendarnej płyty.
Album Argus zespołu Wishbone Ash ukazał się w kwietniu 1972 roku. Rok 2022 obecny skład zespołu pod przewodnictwem Andy’ego Powella poświęcił między innymi na celebrowanie pięćdziesięciolecia tej płyty. Zwieńczeniem tych obchodów będzie premiera wyjątkowego wydawnictwa. 14 kwietnia tego roku, tuż przed 51. rocznicą wydania płyty, ukaże się specjalny boks. Wydawnictwo będzie się składać z siedmiu płyt – dwóch winyli (czarny i żółty), trzech płyt CD, czerwonego siedmiocalowego singla, a także DVD. Do muzyki dołączona będzie licząca 48 stron książeczka ze rzadkimi zdjęciami oraz wypowiedziami członków klasycznego składu formacji – Martina Turnera, Andy’ego Powella oraz Steve’a Uptona.
Materiał z płyt CD zawiera m.in. remaster albumu w wykonaniu byłego basisty i wokalisty formacji, Martina Turnera, nagrania koncertowe z 1972 (Memphis) i 73 roku (Alexandra Palace), a także niepublikowane wcześniej cztery wersje demo kompozycji z płyty. Część materiału koncertowego pojawi się także na płytach winylowych. Nośnik DVD zawierać będzie m.in. nagrania z francuskiej i szwajcarskiej telewizji, a także występ grupy w klubie Rainbow w 1973 roku. Do tego wszystkiego dołączony jest także siedmiocalowy singiel z utworem Blowin’ Free.
Argus to trzecia studyjna płyta grupy. W opinii większości fanów szczytowe osiągnięcie zespołu Wishbone Ash i bezsprzecznie najpopularniejszy album formacji. To na nim znalazły się takie klasyki jak The King Will Come, Sometime World czy Warrior. Choć płyta nie była typowym concept albumem, spora część kompozycji nawiązywała tematyką do średniowiecza. Krążek dotarł do 3. miejsca na brytyjskiej liście przebojów i pokrył się w ojczyźnie muzyków złotem.
Wydawnictwo można zamawiać przedpremierowo w sklepie rockserwis.pl
BIOGRAFIA JOHNA WETTONA
W tym roku ukaże się książkowa biografia Johna Wettona zatytułowana "John Wetton - An Extraordinary Life". Za publikację odpowiada wydawnictwo Rocket 88.
Książka będzie liczyć 252 strony. Nad całością czuwał Nick Shilton z magazynu Prog, który zebrał wypowiedzi ponad 70 znajomych artysty, od rodziny i kolegów z czasów szkolnych po sławnych muzyków. Wśród osób, które przyczyniły się do powstania tej pozycji są Steve Howe, Phil Manzanera, Bill Bruford, Robert Fripp, Carl Palmer, Rick Wakeman, Dave Kilminster czy Geoff Downes.
“Uwielbiał szybkie samochody, dobre jedzenie, kawę, drużynę Baranów (dla tych, którzy nie są fanami piłki nożnej - chodzi o Derby County), filmy, książki, krzyżówki, śledził wieści ze świata, interesował się sportem, językami obcymi i muzyką klasyczną – wszystko to stymulowało jego umysł i przydawało się przy tworzeniu muzyki i tekstów", mówi przyjaciel i współpracownik Wettona, Geoff Downes.
John Wetton zmarł w 2017 roku w wieku 67 lat. Był członkiem takich grup jak Asia, King Crimson, U.K., Uriah Heep, Roxy Music czy Wishbone Ash. Wydał sześć albumów solowych, wielokrotnie wspomagał także innych wykonawców jako muzyk sesyjny. W tym charakterze pojawiał się na płytach choćby Steve'a Hacketta, Bryana Ferry'ego czy Phila Manzanery.
Na razie brak informacji na temat ewentualnego polskiego wydania książki.
Nowy projekt gitarzysty Judas Priest
Elegant Weapons to nowy projekt, na czele którego stoi gitarzysta Judas Priest, Richie Faulkner. Formacja zapowiedziała premierę pierwszej płyty na wiosnę tego roku. Album będzie zatytułowany Horns for a Halo i ukaże się nakładem Nuclear Blast Records.
Wokalistą projektu jest Ronnie Romero, który w ostatnich latach zdobył popularność dzięki występom w najnowszej wersji Rainbow. Płyta została zarejestrowana z basistą Rexem Brownem (Pantera) i perkusistą Scottem Travisem (Judas Priest), jednak na koncertach zastąpią ich Dave Rimmer (Uriah Heep) i Christopher Williams (Accept). Cała czwórka to bliscy przyjaciele Faulknera. Produkcją i miksem płyty zajął się Andy Sneap, który od kilku lat wspomaga w studiu i na koncertach zespół Judas Priest.
Na płycie znajdzie się 11 kompozycji w tym cover Lights Out grupy UFO. Pierwsze ogłoszone występy projektu to festiwale: Hellfest (16 czerwca w Clisson) i The Return of the Gods (2 lipca w Bolonii).
Muzykę grupy Faulkner opisuje jako "miks Hendrixa, Judas Priest, Black Sabbath, solowego Ozzy'ego czy Black Label Society, ale z mnóstwem świetnych melodii - połączenie starej szkoły i nowoczesności (...). Jakoś nie po drodze mi z gitarami akustycznymi, więc na albumie jest tylko jeden spokojniejszy numer, taki nieco nawiedzony, w klimatach Nowego Orleanu, zatytułowany Ghost of You. To jednak tyle jeśli chodzi o akustyczne brzmienia. Większość płyty to ciężkie granie".
Faulkner zauważa także, że powstanie tego projektu pozwoliło mu pełniej wyrazić siebie. "Przez całe życie grałem covery. A potem okazało się, że mam zastąpić K.K. Downinga. I co ja mam zrobić? Przecież nie brzmię dokładnie jak K.K. Downing. Nie brzmię jak Eddie Van Halen, ani jak Zakk Wylde. Cały czas dopracowuję swoje brzmienie, szukam swojego muzycznego głosu. Mam nadzieję, że gdy ludzie posłuchają tej płyty, pomyślą sobie: 'O, to cały Richie'. Liczę, że będzie to można usłyszeć w każdym utworze i każdej solówce. Mam też nadzieję, że ten mój głos przetrwa próbę czasu (...). Wszyscy w tym zespole mamy w sobie to muzyczne DNA odnoszące się do klasyki gatunku. Być może uda się sprawić, że te zespoły, które oryginalnie tworzyły taką muzykę, będą z nas dumne, bo w pewnym momencie zostaliśmy zaakceptowani przez członków tych grup oraz przez ich fanów".
fot. Michael Smilgies
RPWL wkracza na przestępczą ścieżkę!
Nie każemy wam klikać w żaden link, byście mogli przekonać się, o co chodzi. Wyjaśnimy od razu - grupa RWPL zapowiedziała premierę swojego nowego albumu studyjnego. Płyta nosi tytuł Crime Scene i ukaże się 17 marca tego roku. Będzie to kolejny album koncepcyjny w dorobku niemieckiego zespołu. W sześciu zawartych na nim utworach grupa poruszy tematykę najbardziej spektakularnych spraw w historii kryminalistyki. Pojawią się makabra, perwersja, walka dobra ze złem i cała gama nieprzewidywalnych ludzkich zachowań.
Na albumie znajdą się następujące utwory:
- Victim Of Desire
- Red Rose
- A Cold Spring Day In ‚22
- Life In A Cage
- King Of The World
- Another Life Beyond Control
Pierwszy z nich promuję płytę jako singiel. Zespół opublikował już to nagranie wraz z klipem, który można obejrzeć np. w serwisie YouTube.
Teledysk jest stylizowany na fragmenty serialu kryminalnego.
Zespół RPWL będzie promował album na trasie koncertowej, w ramach której przyjedzie także do naszego kraju. Oto plan polskich koncertów:
13.04 - Warszawa, Progresja
14.04 - Piekary Śląskie, O.K. Andaluzja
15.04 - Suchy Las, Centrum Kultury
Formacja powstała w 1997 roku. Początkowo działała jako cover band Pink Floyd. Nazwa to zbitka pierwszych liter nazwisk czterech członków oryginalnego składu. Crime Scene to ósma studyjna płyta formacji, następczyni wydanej w 2019 roku Tales from Outer Space.
Konkurs Zespołów Rockowych im. Mikołaja Matyski
Miejski Ośrodek Kultury w Gnieźnie planuje w maju 2023 roku zorganizowanie I Ogólnopolskiego Konkursu Zespołów Rockowych im. Mikołaja Matyski.
Konkurs ma na celu zachowanie w pamięci dla kolejnych pokoleń zmarłego w 2019 roku Mikołaja Matyski - wybitnego perkusisty, znanego m.in. z występów w zespołach Abraxas, Anyway czy Svann.
W skład Jury konkursowego zasiądą członkowie zespołów Abraxas i Svann na czele z Anją Orthodox.
Młode zespoły zainteresowane udziałem w festiwalu mają czas na zgłoszenie do 28 marca. Przesłuchania oraz koncert finałowy planowane są na 27 maja. Gwiazdą imprezy będzie reaktywowany po wielu latach przerwy zespół Svann.
Uriah Heep prezentują nowy singiel i zapowiadają płytę
Save Me Tonight to tytuł nowego singla grupy Uriah Heep, którym zespół podzielił się dzisiaj. Autorami tej niezwykle dynamicznej kompozycji są basista zespołu, Dave Rimmer, oraz Jeff Scott Soto, wokalista występujący w przeszłości m.in. z Yngwie Malmsteenem oraz zespołem Journey. Zespół zaprezentował także animowany klip autorstwa Natalii Jonderko Śmiechowicz, który można obejrzeć na YouTubie:
Dwudziesty piąty studyjny album grupy ukaże się 27 stycznia 2023 roku nakładem Silver Lining Music. Płyta nosi tytuł Chaos & Colour. To następca wydanego cztery lata temu krążka Living the Dream. Wydanie winylowe będzie zawierało dziewięć nowych kompozycji, na kompaktowym znajdą się dodatkowo dwa utwory, a wersja deluxe będzie wzbogacona o demo pierwszego singla. Producentem krążka jest Jay Ruston, z którym zespół współpracował przy poprzednim albumie, a płyta powstawała w Chapel Studios w Londynie.
„Save Me Tonight wzięło się z frustracji i bezradności – mówi Rimmer. - Musieliśmy przetrwać te ostatnie lata, jakże inne od wszystkiego, co znaliśmy wcześniej, ale trzymała nas przy życiu nadzieja, że kiedyś znowu się spotkamy”. Mick Box dodaje: „Tytuł płyty odzwierciedla to, w jakich czasach żyjemy. Lockdowny, odwoływane trasy koncertowe, upadające biznesy, totalny chaos, który zapanował na świecie. Z mojej perspektywy nieco kolorytu zapewniała nam jedynie muzyka. Pomogła bardzo wielu ludziom jakoś to przetrwać, sprawiała, że te kiepskie czasy były odrobinę mniej kiepskie”.
Grupa Uriah Heep powstała w 1969 roku. Jedynym wciąż występującym w niej członkiem oryginalnego składu, który nagrywał takie albumy jak Look at Yourself, Demons and Wizards czy The Magician’s Birthday, jest gitarzysta Mick Box. Od połowy lat 80. towarzyszą mu wokalista Bernie Shaw i klawiszowiec Phil Lanzon. Perkusista Russell Gilbrook dołączył do formacji w 2007 roku, zastępując legendarnego Lee Kerslake’a (Kerslake zmarł w 2020 roku po wielu latach zmagania się z problemami zdrowotnymi), zaś najnowszy nabytek, basista Dave Rimmer, zastąpił zmarłego w 2013 roku Trevora Boldera.
Płyta Chaos & Colour będzie dostępna na kompakcie, winylu oraz w formacie cyfrowym.
Zmarła legenda muzyki - Jeff Beck.
Beck był jednym z najsławniejszych brytyjskich gitarzystów. Popularność zdobył z grupą The Yardbirds, w której w 1965 roku zastąpił Erica Claptona. Po pożegnaniu z tą formacją pracował jako muzyk sesyjny, lecz wkrótce m.in. z Ronniem Woodem i Rodem Stewartem założył formację The Jeff Beck Group. W kolejnych latach łączono go z takimi zespołami jak Pink Floyd czy The Rolling Stones, Beck jednak ostatecznie nie dołączył do żadnego z tych zespołów i kontynuował karierę solową, był także członkiem supergrupy Beck, Bogert and Appice, w której grał z sekcją rytmiczną formacji Vanilla Fudge.
Współpracował z wykonawcami z różnych muzycznych rejonów - ze Steviem Wonderem, Janem Hammerem, Paulem Rodgersem, Rogerem Watersem czy Kate Bush. W ostatnim czasie wciąż wydawał albumy solowe, nagrał także płytę z Johnnym Deppem wydaną w 2022 roku. Pojawił się też gościnnie na najnowszym albumie Ozzy'ego Osbourne'a.
Jeff Beck zmarł wczoraj w wieku 78 lat. Rodzina poinformowała, że przyczyną śmierci było bakteryjne zapalenie opon mózgowych.
Panopticom to nowy singiel Petera Gabriela!
To pierwsze nagranie Gabriela od 2016 roku, gdy ukazały się dwa niepłytowe single - I'm Amazing i The Veil. Kompozycja zapowiada album i/o, który ukaże się w tym roku i będzie promowany trasą koncertową rozpoczynającą się 18 maja w Krakowie.
W nowym nagraniu, skomponowanym i wyprodukowanym przez samego Gabriela, obok byłego wokalisty Genesis pojawiają się jego wieloletni współpracownicy, Tony Levin, Manu Katche oraz David Rhodes, a także Brian Eno.
O tematyce kompozycji zawartych na albumie Gabriel mówi tak: "Tym razem w swoich utworach skupiałem się między innymi na tym, że jesteśmy predysponowani do niszczenia planety, która dała nam życie, i jeśli nie odnajdziemy sposobu, by ponownie połączyć się z naturą, wiele stracimy. Jeśli chcemy dowiedzieć się, jakie jest nasze miejsce w tym wszystkim, wystarczy spojrzeć w niebo... Księżyc zawsze był obiektem, który przyciągał moją uwagę".
Wciąż nie potwierdzono oficjalnie, kiedy dokładnie pojawi się dziesiąty studyjny album Petera, choć daty europejskich koncertów sugerują późną wiosnę. Będzie to pierwsza płyta artysty od wydanego w 2011 roku krążka New Blood. Album powstawał w należących do Gabriela Real World Studios w Wiltshire oraz w The Beehive w Londynie. Wiadomo natomiast, że zarówno album jak i każdy z singli będą pojawiać się w trakcie pełni księżyca. To sugeruje, że następnego nagrania możemy spodziewać się za około miesiąc.
ŻEGNAJ MONIŚ...
Monika Dejk-Ćwikła nie żyje. Wokalistka zespołu Obrasqi miała 33 lata.
Niestety potwierdził się szokujący i tak bardzo bolesny dla nas scenariusz i tym samym finał poszukiwań Moniki. Jesteśmy absolutnie poruszeni i rozbici i nadal nie możemy uwierzyć, że tej skromnej i utalentowanej dziewczyny nie ma już z nami. Przecież zaledwie półtora tygodnia temu świętowała z nami nasze urodziny i śpiewała w naszym studiu. To "Imagine" zabrzmiało tak pięknie...
Nowy album Riverside w styczniu
Grupa Riverside udostępniła kolejne szczegóły dotyczące premiery nowej płyty. Album ukaże się 20 stycznia i będzie zatytułowany ID.Entity.
Na swoim ósmym albumie grupa wyrywa się z pewnych dotychczasowych schematów. Tym razem płyta powstała w dwóch studiach nagraniowych - w Serakos w Warszawie i The Boogie Town Studio w Otwocku. Za okładkę po raz pierwszy od dawna nie odpowiada Travis Smith. Tym razem projektem graficznym zarówno singli jak i nowej płyty zajął się Jarosław Kubicki, który współpracował już z Mariuszem Dudą przy okazji jednej z ostatnich płyt Lunatic Soul.
Zgodnie z zapowiedzią zespołu zmiany dotyczyć będą także brzmienia i tekstów. "Żyjemy w czasach ogromnego braku zaufania, społecznych podziałów, niepewności, kłamstwa, propagandy i inwigilacji. Żyjemy w casach gniewu i bezradności. W czasach zdominowanych przez Big Techy, populistów, teorie spiskowe, nienawiść, myślące wciąż tylko w kategoriach zysku korporacje powodujące m.in. coraz szybszą śmierć zarówno naszej planety jak i ludzkiej natury. Żyjemy w czasach, w których ni stąd ni zowąd jeden kraj może zaatakować drugi, bo uważa, że to czy tamto bardziej mu się należy. Ciężko w takim świecie śpiewać tylko o miłości, przyjaźni i ucieczkach w świat wyobraźni" - możemy przeczytać w zapowiedzi płyty.
Płyta ukaże się w następujących formatach: 2CD+Blu Ray artbook, 2CD Mediabook, CD jewelcase, LP (w kilku wariantach kolorystycznych) oraz w formacie cyfrowym. Podstawowy album składa się z siedmiu kompozycji. Limitowane edycje płyty zawierać będą także drugą płytę z dodatkowym materiałem - dwiema kompozycjami pozaalbumowymi oraz dwiema singlowymi wersjami kompozycji z płyty.
W lutym ukaże się nowy album Siena Root
Szwedzka formacja Siena Root zaprezentowała drugie nagranie z nadchodzącej płyty. Album Revelation ukaże się 24 lutego nakładem Atomic Fire Records. Znamy już także okładkę nowego wydawnictwa i spis utworów.
Na płycie znajdzie się 11 nowych kompozycji, w tym Little Burden – nagranie, które fani grupy znają już od jakiegoś czasu. Teraz zespół podzielił się także kolejnym singlem – utworem Coincidence & Fate, do którego powstał także klip:
„To trailer naszego filmu Wheels of Revelation oraz pierwsze nagranie z nowej płyty zatytułowanej Revelation. Opowiada o strachu doświadczanym przez osobę, która jest blisko śmierci i zdaje sobie sprawę z kruchości życia”, piszą muzycy. Album powstawał w szwedzkich studiach Silence Studio i Root Rock Studios. To następca wydanej w 2020 płyty The Secret of Our Time. Płyta jest już gotowa od jakiegoś czasu i początkowo miała ukazać się jeszcze w tym roku, jednak zespół postanowił wstrzymać premierę do przyszłego roku w związku z poszukiwaniem nowego wydawcy. Tradycyjnie zespół zdecydował się nagrywać analogowo. Obecnie skład grupy tworzą dwaj założyciele – Sam Riffer (bas) i Love Forsberg (perkusja) – a także gitarzysta Johan Borgström (gitara) i Zubaida Solid (wokal, instrumenty klawiszowe), którzy w szeregach grupy zadebiutowali na poprzedniej płycie. Jak zwykle na nowym wydawnictwie możemy jednak spodziewać się także gości.
Grupa Siena Root powstała w 1997 roku i odegrała sporą rolę w powrocie w Skandynawii mody na klimaty retro. W przeszłości zespół często łączył klimaty blues-rockowe z muzyką raga i psychodelią, obecnie większy nacisk kładzie na brzmienia blues-rockowe i hardrockowe. Revelation będzie dziewiątym studyjnym albumem w dorobku formacji.
Spis kompozycji, które znajdą się na albumie Revelation:
1. Coincidence & Fate
2. Professional Procrastinator
3. No Peace
4. Fighting Gravity
5. Dusty Roads
6. Winter Solstice
7. Dalecarlia Stroll
8. Leaving The City
9. Little Burden
10. Madukhauns
11. Keeper Of The Flame
MACIEJ MELLER Live After Zenith
Prawdziwą niespodziankę przygotował dla swoich fanów Maciej Meller. 8 stycznia przyszłego roku w inowrocławskim Teatrze Miejskim odbędzie się koncert pod hasłem Live After Zenith, na którym Maciej wraz z towarzyszącymi mu muzykami wykona materiał z płyty Zenith Acoustic. Bilety na to wydarzenie będzie można kupić od jutra na stronie www.kckino.pl
Gitarzysta zapowiedział, że w programie występu znajdą się także kompozycje z innych płyt, w nagrywaniu których brał udział. Na scenie Mellerowi towarzyszyć będzie zespół w składzie Zbigniew Florek, Łukasz Oliwkowski, Jacek Mazurkiewicz, Krzysztof Borek, Paweł Hulisz, Sebastian Niemiec i Jacek Zasada.
Maciej Meller to oczywiście przez lata filar grupy Quidam, a obecnie od kilku lat gitarzysta zespołu Riverside. Ma także na koncie album nagrany pod szyldem Meller Gołyźniak Duda (wraz z płytą koncertową zarejestrowaną na Ino-Rock Festival podczas jedynego występu tria) oraz wydany w 2020 roku album solowy Zenith, który doczekał się uzupełnienia w postaci wypuszczonej na początku tego roku płyty Zenith Acoustic.
What About the Pain to drugi singiel z nadchodzącej płyty grupy Collage
Over and Out - taki tytuł nosi nowy, piąty album Collage. Płyta, na którą od wielu lat czekali fani rocka progresywnego w naszym kraju. Album ukaże się 2 grudnia. Drugim singlem po znanym już z naszej anteny One Empty Hand jest - jak podkreśla sam zespół - piosenka What About the Pain. Over and Out to pierwszy od 23 lat album studyjny Collage, a także płytowy debiut w barwach tej formacji wokalisty Bartosza Kossowicza (dawniej w Quidam) oraz naszego redakcyjnego kolegi, gitarzysty Michała Kirmucia. Oprócz nich grupę tworzą niezmiennie od lat Wojtek Szadkowski, Krzysztof Palczewski oraz Piotr "Mintay" Witkowski. Gościnnie na płycie pojawia się także Steve Rothery, gitarzysta legendarnej grupy Marillion.
Płytę Over and Out można już zamawiać w sklepie rockserwis.pl w wersji kompaktowej oraz w dwóch wersjach winylowych:
✅ 'Over and Out (CD)'
✅ 'Over and Out (black vinyl) (2LP)'
✅ 'Over and Out (blue vinyl) (2LP)'
Nowy singiel i album Metalliki!
Metallica lubi zaskakiwać. Grupa niespodziewanie podzieliła się dzisiaj informacjami dotyczącymi nowej muzyki. Nowy, jedenasty studyjny album legendarnego kwartetu, będzie zatytułowany 72 Seasons i ukaże się 23 kwietnia 2023 roku. Znamy już także dość zaskakującą okładkę tego wydawnictwa.
To jednak nie wszystko. Zespół od razu podzielił się także pierwszym singlem. To kompozycja Lux Æterna, do której powstał teledysk nakręcony na początku listopada w Los Angeles i wyreżyserowany przez Tima Saccentiego. Utworu można wysłuchać m.in. na YouTubie:
Według niepotwierdzonych jeszcze oficjalnie informacji na płycie ma się znaleźć 12 utworów trwających w sumie 77 minut. Produkcją zajął się Greg Fidelman wspomagany przez Jamesa Hetfielda i Larsa Ulricha.
Grupa zapowiedziała także trasę koncertową. W każdym z miast odbędą się minimum dwa koncerty z dwoma różnymi setami i supportami. 5 i 7 lipca 2024 roku zespół wystąpi w Warszawie. Podczas pierwszego z występów na scenie pojawią się także Architects i Mammoth WVH, zaś podczas drugiego Five Finger Death Punch i Ice Nine Kills. Koncerty odbędą się w formule In the Round, czyli scena będzie ustawiona pośrodku aren koncertowych.
Poprzedni album grupy, Hardwired to Self-Destruct, ukazał się sześć lat temu.
Nie żyje Wilko Johnson
Dziś na profilu artysty pojawiła się informacja, że zmarł dwa dni temu w swoim domu. Miał 75 lat.
Wilko Johnson był angielskim wokalistą, gitarzystą i kompozytorem. Zasłynął jako gitarzysta formacji Dr. Feelgood, w której grał w latach 1971-77. Po odejściu z grupy rozpoczął karierę solową, dołączył też do grupy The Blockheads towarzyszącej Ianowi Dury'emu. Jako artysta solowy wydał kilkanaście albumów, nagrał też płytę w duecie z Rogerem Daltreyem, wokalistą The Who. Pojawił się także w kilku odcinkach serialu Gra o tron w roli Sir Ilyna Payne'a.
Na początku 2013 roku Johnson zdradził, że umiera na raka trzustki. Lekarze dawali mu wówczas do 10 miesięcy życia. Artysta nagrał pożegnalną płytę i zagrał koncerty, które miały być jego ostatnimi. Później okazało się jednak, że - wbrew wcześniejszej diagnozie - istnieje jeszcze szansa na wyleczenie muzyka.
Zmarł Dan McCafferty, były wokalista Nazareth
Grupa Nazareth poinformowała, że dzisiaj w wieku 76 lat zmarł jej były wokalista, Dan McCafferty.
"Rodzina straciła wspaniałego męża i ojca, ja mojego najlepszego przyjaciela, zaś świat jednego z najwspanialszych wokalistów w historii", napisał na profilu grupy jej basista, Pete Agnew.
McCafferty to jeden z najbardziej charakterystycznych głosów w historii rocka. Śpiewał w Nazareth od powstania tej formacji w 1968 roku do roku 2013, gdy odszedł ze względów zdrowotnych. Nagrał z zespołem takie rockowe klasyki jak Hair of the Dog, Love Hurts czy Dream On. Po raz ostatni na płycie zespołu pojawił się w 2014 roku, gdy ukazał się album Rock 'n' Roll Telephone. W 2019 roku wyszła jego trzecia i ostatnia płyta solowa, Last Testament.
Jerry Lee Lewis nie żyje.
W wieku 87 lat zmarł jeden z pionierów rock n' rolla, amerykański wokalista, pianista i kompozytor - Jerry Lee Lewis. Był jedną z najważniejszych postaci w świecie muzyki XX wieku, prawdziwą ikoną, która miała olbrzymi wpływ na rozwój muzyki rockabilly i rock n' rolla. Zasłynął z takich przebojów jak Great Balls of Fire, Whole Lotta Shakin' Goin' On czy Crazy Arms. Jego występy były niezwykle żywiołowe i na zawsze przeszły do historii muzyki rozrywkowej.
Muzyk miał jednak także mroczną twarz i wzbudzał liczne kontrowersje. Miał siedem żon, jedną z nich poślubił przed formalnym rozwiązaniem poprzedniego małżeństwa. Na artystę spadła też fala krytyki, gdy okazało się, że jedna z kolejnych żon ma zaledwie 13 lat i jest w dodatku jego krewną. Ponadto Lewis wielokrotnie popadał w konflikt z prawem, groził śmiercią innym artystom i był wielokrotnie oskarżany o przemoc domową. Mimo to kontynuował z powodzeniem karierę muzyczną i znalazł się w gronie pierwszych artystów przyjętych do Rock and Roll Hall of Fame. W ostatnich latach mocno podupadł na zdrowiu. Dwa dni temu niektóre media podały nieprawdziwą informację o jego śmierci. Tym razem jednak wieści te potwierdził agent artysty.
Siódma płyta Rival Sons i teledysk w stylu Tarantino
Amerykańska grupa Rival Sons zapowiedziała premierę swojego siódmego albumu studyjnego. Płyta nosi tytuł Darkfighter i ukaże się 10 marca 2023 roku. Znamy już okładkę, spis utworów, a także pierwsze nagranie singlowe.
Za produkcję albumu tradycyjnie odpowiada rozchwytywany w ostatnich latach zdobywca nagród Grammy Dave Cobb, który jest od samego początku stałym współpracownikiem zespołu. Płyta - podobnie jak poprzedni album - ukaże się w jego wytwórni Low Country Sound będącej częścią firmy Atlantic. Na albumie znajdzie się osiem kompozycji.
Pierwszym udostępnionym nagraniem jest Nobody Wants to Die. Ten dynamiczny, rockowy numer był już wykonywany przez Rival Sons na tegorocznych koncertach, więc fani - także ci z Polski - mieli już okazję go usłyszeć. Dziś zespół opublikował wyreżyserowany przez Eliego Sokhna teledysk stylem nawiązujący do spaghetti westernów i twórczości Quentina Tarantino. "Żyjemy, mając pełną świadomość tego, że nad naszą głową wisi na cienkiej nitce miecz Demoklesa. Zdajemy sobie sprawę, że nasza egzystencja nie potrwa wiecznie, ale nie możemy cały czas o tym myśleć, bo takim nastawieniem można spieprzyć sobie życie - mówi o tematyce nowego utworu wokalista Jay Buchanan. - Przez kilka lat pracowałem w zakładzie pogrzebowym. Bywałem na trzech pogrzebach dziennie. Czasami pojawiał się na nich tłum, lecz bywało i tak, że byłem tylko ja, ksiądz i wykopany grób. Nieważne kim jesteś. Śmierć wszystkich zrównuje". Teledysk można obejrzeć na YouTube:
Grupa Rival Sons powstała w 2009 roku. W tym samym roku wydała własnym nakładem swój pierwszy album, Before the Fire, i została zauważona w świecie muzyki rockowej, co zaowocowało kontraktem z dużą wytwórnią Earache. Od poprzedniego albumu - wydanej w 2019 płyty Feral Roots - formacja wydaje swoje płyty w Atlantic Records. Zespół wydał do tej pory sześć płyt studyjnych i EP-kę, zdobył także dwie nominacje do nagrody Grammy. Grupa koncertowała z takimi wykonawcami jak Deep Purple, Black Sabbath, Guns N' Roses, AC/DC, Sammy Hagar czy Stone Temple Pilots.
Zespół Queen opublikował "nowy" utwór
Face It Alone to najnowsze nagranie wydobyte z archiwum grupy Queen. Zespół opublikował je w związku ze zbliżającą się premierą zapowiadanego od dawna boksu The Miracle.
Face It Alone to spokojna, klimatyczna kompozycja pochodząca z sesji do płyty The Miracle wydanej w 1989 roku. To przedostatni album wydany za życia Freddiego Mercury'ego. Grupa pracowała wtedy nad wieloma kompozycjami, które ostatecznie nie trafiły na album. Część z nich została stronami B singli, niektóre zaś ujrzały światło dzienne dopiero w odświeżonych wersjach na płycie Made in Heaven. Face It Alone znane było od lat fanom Queen w wersji demo, która była prezentowana na jednym z oficjalnych zlotów fanów. Nie wiadomo oficjalnie, czy Brian May i Roger Taylor dogrywali nowe partie do istniejącego dema, wydaje się jednak, że w porównaniu do znanej fanom od lat wersji nastąpiły spore zmiany.
Premiera Face It Alone ma związek z boksem The Miracle, o którym plotkuje się od lat. Dzisiaj oficjalnie potwierdzono, że wydawnictwo ukaże się 18 listopada i będzie zawierało osiem płyt - LP, 5CD, DVD i BR. Fani znajdą w nim ponad godzinę niewydanego dotąd materiału z sesji do płyty, alternatywne miksy dostępne głównie na singlach, instrumentalne wersje robocze, materiał z prac, wywiady oraz 76-stronicową książkę z niepublikowanymi wcześniej zdjęciami i materiałami promocyjnymi.
Brytyjska Arena powraca do Polski
W październiku zespół ARENA rusza w europejską trasę koncertową, żeby wspólnie z fanami świętować 25 lat istnienia! Zawitają też do Polski, by 12 i 13 października zagrać w Piekarach Śląskich i Poznaniu!
Muzycy pochwalili się już, że z tej okazji przygotowali specjalny rocznicowy set, w którym znajdą się kompozycje ze wszystkich dotychczas wydanych albumów. Trasa promować będzie także nowy, dziesiąty już krążek zespołu, zatytułowany “The Theory of Molecular Inheritance”, którego premiera zaplanowana jest na październik.
ARENA to jedna z bardziej zasłużonych grup z gatunku neo-progresywnego rocka. Zespół założony w 1995 roku przez perkusistę Micka Pointera (ex-Marillion) i klawiszowca Clive’a Nolana (Pendragon) szybko zyskał uznanie wśród słuchaczy, a takie albumy jak The Visitor i Contagion na stałe wpisały się w kanon muzyki progresywnej. Co ciekawe, ten drugi zajmuje szóste miejsce w historii najlepszych albumów neo-progresywnych według portalu ProgArchives.com. Dotychczas w dorobku zespołu znajduje się dziewięć studyjnych płyt. Podczas licznych koncertów w 2019 roku zespół wielokrotnie udowadniał, że jest w znakomitej formie. Pozostaje więc tylko czekać na to, co zaprezentuje na nowym albumie oraz na zbliżających się koncertach.
Bilety na koncert w Poznaniu w cenie 99 zł (129 zł w dniu koncertu) w sprzedaży m.in. w sklepie rockserwis.pl
Biletów na koncert w Piekarach Śląskich w tym momencie brak (koncert wyprzedany).
Norweska grupa Oak zapowiada trzeci album
Norwerska formacja Oak podzieliła się z fanami szczegółami dotyczącymi trzeciej płyty studyjnej. Album The Quiet Rebellion of Compromise ukaże się 11 listopada nakładem wydającej m.in. albumy Airbag firmy Karisma Records. Znamy już także pierwsze nagranie – Dreamless Sleep.
Na płycie znajdzie się siedem kompozycji. Album ukaże się zarówno na kompakcie jak i na winylu. Na nowej płycie zespół porusza trudną tematykę zdrowia psychicznego i samobójstw. W tym celu artyści konsultowali się ze specjalistami z tej dziedziny, by właściwie podejść do tematu. Również okładka nawiązuje do tej tematyki. Przedstawia zdjęcie pośmiertnej maski nieznanej ofiary utonięcia z Paryża z końca XIX wieku, zaś w czcionce wykorzystano odręczne pismo z dwóch listów napisanych przez samobójców. Muzycznie zaś zespół inspiruje się m.in. ścieżkami dźwiękowymi do filmów, prog rockiem czy muzyką klasyczną. Miksem płyty zajął się David Castillo mający na koncie współpracę z takimi wykonawcami jak Opeth, Leprous czy Katatonia. Według zapowiedzi muzyków ma to być najdynamiczniejszy album w dotychczasowym dorobku grupy.
Oak to obecnie kwartet. Grupa powstała jednak jako folk-rockowy duet. Korzenie muzyków tworzących zespół sięgają tak różnorodnych gatunków jak właśnie folk, prog, elektronika, hard rock czy muzyka klasyczna. Pierwsza płyta formacji – Lighthouse – ukazała się w 2013 roku. Album drugi – False Memory Archive – miał premierę w 2018 roku. Gościnnie na obu płytach pojawił się lider Airbag, Bjørn Riis. Nie są to zresztą jedyne związki tych dwóch formacji, bo zarówno gitarzysta Ole Michael Bjørndal jak i klawiszowiec i wokalista Simen Valldal Johannessen pojawiają się w ostatnich latach na płytach Airbag i solowych albumach Riisa.
Pierwszego nagrania z płyty można posłuchać na profilu grupy na Bandcampie.
Płytę na obu dostępnych nośnikach można już zamawiać w sklepie rockserwis.pl
The Boss zapowiedział płytę z coverami
Bruce Springsteen skończył niedawno 73 lata, ale nie zamierza zwalniać tempa. Właśnie zapowiedział premierę kolejnego albumu studyjnego. Płyta Only the Strong Survive ukaże się 11 listopada. Na albumie znajdzie się 15 klasyków muzyki soul i R&B wydanych oryginalnie przez takie legendarne wytwórnie jak Motown czy Stax. Będzie to 21. płyta Springsteena. Wydawnictwo pojawi się oczywiście zarówno na kompakcie, jak i na winylu. Ukaże się nakładem Columbia Records.
Zapowiedź płyty zbiegła się w czasie z premierą pierwszego singla promującego album – utworu Do I Love You (Indeed I Do). To kompozycja Franka Wilsona wydana pierwotnie w 1965 roku. Only the Strong Survive to drugi w dorobku Bossa album z coverami. W 2005 roku artysta wydał płytę We Shall Overcome: The Seeger Sessions, na której znalazły się jego przeróbki tradycyjnych pieśni w klimatach folk/americana. Na nowej płycie w dwóch kompozycjach gościnnie pojawia się Sam Moore – połowa duetu Sam & Dave, członek Rock & Roll Hall of Fame.
Wśród 15 utworów zawartych na albumie są kompozycje z dorobku takich wykonawców jak Four Tops, The Commodores, Frankie Valli, The Temptations, Ben E. King czy The Supremes. Sesje nagraniowe rozpoczęły się tuż po zakończeniu prac nad poprzednim krążkiem Springsteena, albumem A Letter to You, który ukazał się w październiku 2020 roku. Produkcją zajął się stały współpracownik artysty, Rob Aniello. Płyta powstała w należącym do Springsteena studiu Thrill Hill Recording w stanie New Jersey.
„Chciałem nagrać płytę, na której po prostu mógłbym zaśpiewać. Pragnę oddać hołd tym wszystkim wspaniałym wykonawcom i kompozytorom. Chciałbym, by współcześni słuchacze mieli szansę doświadczyć piękna i radości bijących z tej muzyki, tak jak ja ich doświadczyłem, gdy usłyszałem te utwory po raz pierwszy”.
Wojciech Ciuraj powraca z singlem „Ronin"
Wojciech Ciuraj powraca z singlem „Ronin" i zaczyna nowy rozdział w karierze
Po wydaniu trzech płyt składających się na tzw. „Tryptyk Śląski” Wojciech Ciuraj zapowiada nowy singiel rozpoczynający kolejny rozdział w jego muzycznej drodze. Ciuraj, który w ostatnich latach współpracował z takimi muzykami jak m. in Józef Skrzek, Apostolis Anthimos, Abradab czy Piotr Schmidt, przyzwyczaił swoich słuchaczy do odważnych rozwiązań i nieustannych poszukiwań artystycznych.
Singiel „Ronin”, którego premiera zaplanowana jest na 30 września, będzie zupełnie nowym otwarciem. Ma być radykalnym zwrotem w karierze muzyka i zapowiedzią brzmienia, które będzie dominowało na kolejnym albumie studyjnym Ciuraja.
Bohater kompozycji jest odbiciem pokolenia 30-latków, którzy egzystują gdzieś pomiędzy wycieńczającym pracoholizmem, a destrukcyjną bezproduktywnością. „Ronin” to człowiek przebodźcowany i zmęczony koniecznością funkcjonowania w świecie social mediów. Szukając tego co prawdziwe i wartościowe, niejednokrotnie wpada w pułapki współczesnego świata.
Pracując nad kompozycją, Ciuraj ponownie postawił na nowe rozwiązania i ciekawe połączenia brzmieniowe. W utworze usłyszymy między innymi mandolinę przepuszczoną przez wzmacniacze gitarowe, japońskie bębny taiko, sample, automaty perkusyjne, a także dużą dawkę elektroniki, która do tej pory nie pojawiała się w muzyce artysty. Sam Ciuraj nagrał partie gitary, instrumentów klawiszowych, mandoliny, basu, sampli i oczywiście wokali.
Albumy King Crimson z lat 80. doczekają się wkrótce reedycji na winylu
Trzy płyty legendarnej formacji King Crimson niedługo pojawią się ponownie na półkach sklepowych, tym razem w wersjach winylowych. Będą to albumy, które grupa wydała w latach 80., czyli Discipline, Beat i Three of a Perfect Pair. Miksami zajęli się Steven Wilson i Robert Fripp.
Wszystkie trzy płyty pojawią się na dwustugramowych winylach nakładem Panegyric Records. Premiera przewidziana jest na 28 października. Wydana w 1981 roku płyta Discipline była w pewnym sensie nowym początkiem King Crimson, powrotem grupy po siedmioletniej przerwie. Zespół zaprezentował się w nowym składzie, w którym obok lidera, gitarzysty Roberta Frippa, znaleźli się: perkusista Bill Bruford, basista Tony Levin oraz gitarzysta i wokalista Adrian Belew. Dwaj ostatni na Discipline debiutowali w szeregach King Crimson. Album charakteryzowało odświeżone brzmienie, oparte m.in. na brzmieniach new wave, muzyki funk, elektroniki czy popu. Wydane odpowiednio w 1982 i 1984 roku płyty Beat i Three of a Perfect Pair zarejestrował ten sam skład. Po wydaniu tej ostatniej grupa na 10 lat przestała istnieć.
Wszystkie trzy albumy zostały wznowione z okazji czterdziestolecia formacji, lecz jedynie na kompakcie. Te same miksy autorstwa Wilsona i Frippa zostaną teraz wydane na winylu. Masteringiem z oryginalnych taśm zajął się Jason Mitchell. Wszystkie trzy albumy można już zamawiać w sklepie rockserwis.pl:
✅ 'Discipline'
✅ 'Beat'
✅ 'Three Of A Perfect Pair'
Fiński kolektyw Onsègen Ensemble zapowiedział premierę nowej płyty
Onsègen Ensemble to nazwa, którą wielu naszych słuchaczy doskonale kojarzy. Fiński kolektyw od kilku już lat dostarcza nam niesamowitych doznań dzięki muzyce, która łączy w sobie elementy progresji, psychodelii, folku, post-rocka i muzyki filmowej. Czwarta płyta wydana pod tym szyldem ukaże się pod koniec roku i będzie zatytułowana Realms.
„Przygotujcie się na daleką, mistyczną podróż z niesamowitymi widokami. Nowy album Onsègen Ensemble zabierze was w miejsca, o których nawet nie śniliście. Miłej podróży” – tak brzmi fragment notki prasowej zapowiadającej nowe wydawnictwo grupy. Onsègen Ensemble to muzyczny kolektyw z północnej Finlandii. Grupa nie ma stałego składu, a jedynie trzon składający się z kilku muzyków, do których – w miarę możliwości i potrzeb – dołączają przy okazji kolejnych albumów inni artyści. Grupa powstała w 2004 roku. W pierwszych latach działalności ukazały się dwa minialbumy: Hiukkavaara Sessions (2005) i HottoïzzoH (2007). Na pełnowymiarowy album trzeba było czekać aż do 2016, gdy grupa wydała płytę Awalaï – niezwykle ciepło przyjętą przez słuchaczy naszej stacji. W 2018 roku ukazał się album drugi – Duel – zaś dwa lata później trzecia płyta – Fear. W swojej twórczości formacja wykorzystuje obok tradycyjnego rockowego instrumentarium także m.in. didgeridoo, okarynę czy instrumenty dęte. Jednym ze stałych elementów twórczości Onsègen Ensemble są także chóralne wokale.
Na Realms znajdzie się sześć kompozycji trwających w sumie nieco ponad 40 minut. Grupa wraz z informacją o nowej płycie opublikowała jej okładkę a także pierwsze nagranie – Collapsing Star – które jest dostępne na YouTube
Spis utworów:
1. The Sleeping Lion (5:00)
2. Naked Sky (10:26)
3. Abysmal Sun (6:06)
4. Collapsing Star (6:22)
5. The Ground of Being (5:11)
6. I’m Here No Matter What (7:18)
Soundedit ’22 – Łódź Power!
Festiwal Soundedit od lat konsekwentnie wspiera łódzkich twórców. Podczas 14. edycji organizatorzy dedykują zespołom wywodzącym się z Łodzi cały dzień. W czwartek (3 listopada) w Klubie Wytwórnia zagrają: Cool Kids Of Death, Mona Polaski, Salvezza, L.Stadt i Psychocukier. Wszystkie te grupy są łódzkie, wszystkie mają swój pomysł na rock’n’roll. Każda z nich to dowód na to, że Łódź (ma) Power!
Listopadowa edycja Międzynarodowego Festiwalu Producentów Muzycznych Soundedit ogłasza czwartkowy zestaw wykonawców. Hasło przewodnie tego dnia mówi samo za siebie: Łódź Power!
"Zawsze uważałem, że skoro Soundedit jest łódzkim festiwalem, to jego wręcz obowiązkiem jest współpracować z łódzkimi artystami. Stąd pomysł na Soundedit Spotlight, dlatego zapraszaliśmy zespoły z Łodzi. Tym razem rodzima reprezentacja ma dla siebie cały festiwalowy dzień. Grupy z miasta czterech kultur są czasem bardziej znane w Polsce niż w naszym mieście. Pora to zmienić. Łódź Power! To jest właśnie to, co poczujecie w czwartek na Soundedit" – mówi Maciej Werk, dyrektor Festiwalu.
Tegoroczna edycja festiwalu odbędzie się w dniach 3-5 listopada, a ogłoszony dotychczas program koncertów wygląda następująco:
3.11.2022 – Czwartek – Klub Wytwórnia, godz. 18:00
Cool Kids Of Death
Mona Polaski
Salvezza
L.Stadt
Psychocukier
4.11.2022 – Piątek – Klub Wytwórnia, godz. 19:00
Zespół Sztylety
Hańba!
Dezerter
Bad Breeding
Interrobang?!
Test Department
5.11.2022 – Sobota – Klub Wytwórnia, godz. 18:00
Barry Adamson
Crime & The City Solution
Leftfield
Gala wręczenia nagrody Człowieka ze Złotym Uchem
Joe Lynn Turner z nową płytą, singlem i wizerunkiem
Joe Lynn Turner wypuścił nowe nagranie – Belly of the Beast – które zapowiada najświeższy studyjny album wokalisty. Płyta zatytułowana także Belly of the Beast ukaże się 28 października. Przy okazji wokalista zaskoczył także fanów nowym wizerunkiem.
Belly of the Beast to 11. solowy studyjny album Turnera, choć oczywiście jego dorobek wydawniczy jest dużo bogatszy. Płytę wyda firma Mascot, która specjalizuje się w nurcie AOR i klasycznym hard rocku. Do ciężkiego, niezwykle dynamicznego utworu tytułowego powstało tzw. lyric video, które można obejrzeć tu:
Produkcją i miksem zajął się niezwykle rozchwytywany szwedzki multiinstrumentalista i producent Peter Tägtgren (znany m.in. z grup Hypocrisy i Pain), który gra tu także na gitarze i basie. Na perkusji usłyszymy Sebastiana Tägtgrena (syna Petera), zaś solo gitarowe w kompozycji tytułowej zagrał Love Magnusson ze szwedzkiej formacji Dynazty. „Z Peterem poznaliśmy się w 2017 roku i choć nie znałem za dobrze jego twórczości z Pain i Hypocrisy, od razu spodobała mi się jego osobowość i z miejsca pojawiła się między nami chemia”, mówi Turner. Zarówno w tym utworze jak i na całej płycie Turner porusza temat zepsucia świata, zagłębia się w tematy ezoteryczne, opowiada o walce dobra ze złem czy o systemie, który więzi nas i nie pozwala się wydostać na wolność.
Przy okazji premiery singla Turner zaskoczył fanów także zupełnie nowym wizerunkiem. Wokalista od trzeciego roku życia cierpi na łysienie całkowite – rzadką chorobę skórną, której przyczyna nie została do tej pory ustalona. Od 14. roku życia artysta nosił perukę. Choć większość słuchaczy zdawała sobie z tego sprawę, zdjęcia promocyjne po raz pierwszy przedstawiające Turnera bez peruki wywołały spore poruszenie. Zarówno ze strony fanów jak i przyjaciół Turnera w branży muzycznej napłynęło wiele słów wsparcia i podziwu w związku z tym, że po latach zdecydował się otwarcie opowiedzieć o swojej chorobie. „To jednocześnie błogosławieństwo i przekleństwo. Nie mam już nic do udowodnienia. Mogę nosić perukę albo nie. Jestem wolny i mogę robić to, co zechcę. Jestem dorosłym facetem. Można powiedzieć, że zbliżam się do starości. Wielu mężczyzn w tej branży musi w pewnym momencie podjąć decyzję czy wciąż nosić dłuższe włosy, czy może je zgolić – co w ostatnich latach stało się bardzo modne”, mówi Turner, który przyznaje jednocześnie, że jako nastolatek był prześladowany w szkole ze względu na swoje schorzenie.
Joe Lynn Turner urodził się w 1951 roku. Popularność przyniosły mu początkowo występy z grupą Fandango. W swoim bogatym dorobku obok płyt solowych ma m.in. trzy albumy nagrane w latach 80. z grupą Rainbow, przez krótki czas był wokalistą Deep Purple, z którym to zespołem nagrał kontrowersyjny album Slaves & Masters, pracował także z Glennem Hughesem przy projekcie Hughes Turner Project, nagrywał z takimi artystami jak Yngwie Malmsteen, Mick Jones, Paul Carrack, Leslie West, Nikolo Kotzev, Avantasia czy Star One, bardzo często pojawia się też na wszelkiego rodzaju albumach w hołdzie innym wykonawcom.
Norweska formacja Major Parkinson powraca z nową płytą
Album Valesa – Chapter 1: Velvet Prison ujrzy światło dzienne 7 października nakładem firmy Apollon Records. Na płycie znajdzie się aż 17 utworów nawiązujących tematyką do sytuacji społeczno-politycznej lat 80., która miała olbrzymi wpływ na obecny kształt świata, w którym żyjemy. Album przywoływać będzie uczucie niekomfortowej nostalgii, da nam możliwość ponownego przyjrzenia się temu, co wówczas działo się wokół nas. „Syntezatorowe pieśni osadzone w czasach nuklearnego napięcia”, tak o nowych utworach mówi wokalista grupy, Jon Ivar Kollbotn. „W obecnych czasach życie przelatuje nam przed oczami, nim zdążymy cokolwiek z niego wynieść. Stajemy się widzami w tym spektaklu będącym naszym życiem, niczym zmieszani starcy odwiedzający muzeum figur woskowych. Z biegiem lat przeszłość staje się jaśniejsza, w większym stopniu dajemy się ogarnąć uczuciu nostalgii”.
Album ukaże się zarówno w wersji kompaktowej jak i winylowej. Zespół opublikował niedawno pierwsze nagranie z nadchodzącej płyty – singiel Saturday Night, który muzycznie mocno nawiązuje do wspomnianych lat 80.
Major Parkinson to formacja, która powstała w Bergen w 2003 roku jako kwartet. Obecnie zespół tworzy aż siedem osób. W swojej twórczości zawierają różne odcienie muzyki – od prog rocka przez pop po elementy kabaretu a także rocka eksperymentalnego. Grupa ma na koncie cztery płyty studyjne, ostatnia z nich – Blackbox – ukazała się w 2017 roku. W marcu 2022 roku pojawił się drugi koncertowy album Major Parkinson – A Night at the Library – zarejestrowany w początkach pandemii, w bibliotece i bez udziału publiczności. Zespół w nieco okrojonym składzie zaprezentował wtedy swoje utwory w oszczędniejszych wersjach na potrzeby streamingu. Nagranie dostępne jest także na profily grupy na YouTubie:
Pantera wraca na scenę!
Grupa Pantera oficjalnie ogłosiła to, o czym mówiło się od wielu miesięcy. Giganci groove metalu z Teksasu powracają na scenę po dwóch dekadach. Zespół zagra w grudniu w Kolumbii, Brazylii i Chile w ramach festiwalu Knotfest, ma także w planach festiwalowe występy w Meksyku. Nie ujawniono jeszcze dalszych planów formacji, ale podobno grupa ma ruszyć w trasę w 2023 roku.
W obecnym składzie obok wokalisty Phila Anselmo i basisty Rexa Browna znaleźli się dwaj giganci ciężkiej muzyki, którzy zastąpią zmarłych braci Abbott – Zakk Wylde (Black Label Society) na gitarze i Charlie Benante (Anthrax) na perkusji. O możliwym wznowieniu działalności z Wylde’em mówiło się od wielu lat, jeszcze za życia perkusisty grupy, Vinniego Paula. Lider Black Label Society nigdy nie krył swojej miłości do muzyki Pantery oraz gry Dimebaga Darrella Abbotta.
Pantera powstała na początku lat 80. i początkowo wykonywała glam metal. Wokalistą zespołu był w tym czasie Terry Glaze. Po trzech płytach za mikrofonem zastąpił go Phil Anselmo, a zespół postanowił zmienić brzmienie. Anselmo po raz pierwszy pojawił się na albumie Power Metal wydanym w 1988 roku, ale po latach grupa za swój prawdziwy debiut uważała piąty album – wydany w 1990 roku krążek Cowboys from Hell – i odcinała się od swojej wcześniejszej twórczości. Ostatnim albumem zespołu było Reinventing the Steel z 2000 roku. W kolejnych latach narastał konflikt między braćmi Abbottami a Philem Anselmo, który doprowadził do rozpadu grupy w 2003 roku. Anselmo i Brown poświęcili się pracy w zespole Down, zaś Abbottowie założyli zespół Damageplan.
8 grudnia 2004 roku tuż po rozpoczęciu koncertu Damageplan w Columbus, w stanie Ohio, jeden z fanów otworzył w klubie ogień, zabijając i poważnie raniąc kilka osób. Śmierć poniósł m.in. gitarzysta Dimebag Darrell Abbott. Jego brat, perkusista Vinnie Paul, zmarł w 2018 roku w wieku 54 lat w wyniku poważnych problemów kardiologicznych. Informacje o powrocie Pantery wywołały skrajne emocje wśród fanów grupy. Spora część z nich nie wyobraża sobie zespołu bez braci Abbott, którzy formację założyli.
Nowa Ep-ka Bjørna Riisa ukaże się we wrześniu
30 września nakładem Karisma Records ukaże się najnowsze wydawnictwo norweskiego gitarzysty, wokalisty i kompozytora Bjørna Riisa, na co dzień lidera i głównego kompozytora grupy Airbag. Wydawnictwo nosi tytuł A Fleeting Glimpse, a promuje je kompozycja Dark Shadows (Part 1), do której powstał teledysk.
Jak mówi sam twórca, płytka jest mocno inspirowana twórczością Davida Gilmoura. „Usiłowałem zbliżyć się jak najbardziej do brzmienia Pink Floyd, ale bez kopiowania wprost kompozycji czy coverowania ich”. Pomysł na taki charakter wydawnictwa powstał podczas nagrywania najnowszej płyty Riisa, Everything to Everyone, która ukazała się w kwietniu tego roku. W kompozycji Dark Shadows (Part 1) pojawia się Durga McBroom, wokalistka, która wspomagała grupę Pink Floyd w chórkach w latach 80. i 90. Za klip odpowiada Anne-Marie Forker – znakomita fotograf, której praca zdobi okładkę ostatniej płyty Airbag – A Day at the Beach. Utworu można posłuchać tu:
„To niesamowite móc pracować z Durgą McBroom i słyszeć jej piękny głos w jednym z moich utworów – mówi Riis. – Dorastałem z tym głosem. Spisała się fantastycznie”. „Jestem zaszczycona, że zaproponowano mi udział w nagraniu tej kompozycji”, mówi z kolei McBroom. Miksem płyty zajął się stały współpracownik Riisa, Vegard Sleipnes, zaś za mastering odpowiada kolejna znana fanom Riisa postać, Jacob Holm-Lupo znany m.in. z grupy White Willow. Na albumie poza Riisem i McBroom pojawiają się także Arild i Øyvind Brøterowie z zespołu Pymlico, Per Øydir oraz Mimmi Tamba, która od jakiegoś czasu stale współpracuje z gitarzystą. Na Ep-ce znajdą się w sumie cztery kompozycje – dwie części Dark Shadows oraz utwory A Voyage to the Sun i Summer Meadows.
Hołd dla Gilmoura i Pink Floyd oczywiście nie jest zaskoczeniem w przypadku Riisa, który prowadzi znakomity serwis gilmourish.com poświęcony brzmieniu gitarzysty Pink Floyd i używanemu przez niego sprzętowi. Warto także przypomnieć, że grupa Airbag zaczynała jako cover band Pink Floyd. Riis ma na koncie cztery albumy solowe oraz wydaną cztery lata temu EP-kę. Wraz z Airbag wydał do tej pory pięć albumów studyjnych. 18 i 19 listopada artysta wystąpi dwukrotnie w Polsce i to w podwójnej roli – w warszawskiej Progresji oraz w krakowskim Klubie Studio pojawi się na scenie najpierw ze swoją grupą solową, a następnie z zespołem Airbag. Organizatorem koncertu jest Rockserwis a bilety na te wydarzenia można kupić w sklepie rockserwis.pl:
Nowy album Antimatter ukaże się w listopadzie
W listopadzie ukaże się płyta A Profusion of Thought – najnowsze wydawnictwo projektu Antimatter, na czele którego stoi Mick Moss. Będzie to płyta wypełniona utworami, które z różnych powodów nie znalazły się na wcześniejszych albumach.
„Przy okazji każdej kolejnej płyty okazuje się, że mam za dużo utworów. To oznacza, że co kilka lat zostaje mi 4-5 kompozycji, które są skazane na to, że nikt ich nigdy nie usłyszy, bo każdy mój krążek spaja jakiś pomysł i nie mogę ich po prostu wykorzystać na następnym – pisze Moss. – Kilka lat temu zdałem sobie sprawę z tego, że gdy umrę, te utwory umrą wraz ze mną, więc postanowiłem ocalić dziesięć z nich z niebytu. To kompozycje, których mieliście nigdy nie usłyszeć, alternatywna rzeczywistość skrywana do tej pory głęboko w cieniu”. Moss dodaje, że niektóre z ukończonych na potrzeby płyty kompozycji powstały jeszcze na początku XXI wieku, jak choćby Breaking the Machine, które pochodzi z sesji do płyty Lights Out i zostało ukończone dopiero w 2021 roku – 20 lat po rozpoczęciu prac nad tym utworem.
Projekt Antimatter powstał w Liverpoolu w 1998 roku z inicjatywy Micka Mossa oraz byłego muzyka grupy Anathema, Duncana Pattersona, który jednak zrezygnował z dalszego udziału w projekcie w 2005 roku. Od tej pory Antimatter działa jako solowy projekt Mossa, który na potrzeby sesji nagraniowych i koncertów angażuje dodatkowych muzyków. Pod tym szyldem ukazało się do tej pory siedem albumów studyjnych, ostatni z nich – Black Market Enlightenment – w 2018 roku. Mick Moss jest także częstym gościem w naszym kraju. W zeszłym roku wystąpił jako support na polskich koncertach zespołu Riverside, zaś kilka miesięcy temu pojawił się gościnnie podczas koncertu Michała Łapaja, na którego płycie zaśpiewał w dwóch kompozycjach.
Wkrótce ukaże się wznowienie albumu Holidays in Eden grupy Marillion
Na 16 września zapowiedziano premierę wznowienia albumu Holidays in Eden zespołu Marillion. Album pojawi się w sklepach w formacie 3CD/Blu-Ray oraz na czterech płytach winylowych nakładem EMI. To kolejny krążek grupy, który doczekał się wznowienia w tak okazałej formie.
Holidays in Eden to szósta płyta studyjna w dorobku Marillion, druga po dołączeniu do grupy wokalisty Steve’a Hogartha. Materiał został ponownie zmiksowany przez Stephena Taylera (współpracował m.in. z Kate Bush i Van Der Graaf Generator), obie wersje wydawnictwa będą zawierać także koncert grupy z londyńskiego Hammersmith Odeon z 30 września 1991 roku. Na Blu-Rayu, obok miksów stereo 48/24 i 5.1, fani znajdą także 85-minutowy dokument o powstaniu płyty, koncert z Kolonii z 1991 roku nagrany na potrzeby kultowego programu Rockpalast, a także klipy do utworów Cover My Eyes, No One Can i Dry Land, a także nagrania ze stron B singli i dodatkowe utwory, które nie znalazły się na płycie, m.in. dwie wersje Sympathy – coveru utworu zespołu Rare Bird. Do pierwszych 4 tysięcy zamówień z oficjalnego sklepu grupy Marillion dołączona zostanie grafika w formacie A4 z podpisami muzyków.
Album Holidays in Eden był zdecydowanym zwrotem w stronę przystępniejszej muzyki. Płyta, która określona została przez wokalistę zespołu „najbardziej popowym krążkiem w dorobku Marillion”, dotarła do 7. miejsca na brytyjskiej liście sprzedaży. Na wniosek wytwórni produkcją zajął się Christopher Neil, znany głównie ze współpracy z artystami popowymi. Ostatnią płytą Marillion, oryginalnie wydaną przez EMI, która nie doczekała się nowego wersji „deluxe”, jest Seasons End – pierwszy album Hogartha w szeregach grupy. To wydawnictwo ma się ukazać w 2023 roku. Przypominamy, że w marcu tego roku nakładem Intact i earMUSIC ukazał się już 20. studyjny album zespołu, An Hour Before It’s Dark. Kilka dni temu formacja ogłosiła także plany związane z Marillion Weekends na rok 2023. Tym razem zespół zdecydował się pominąć miejsca, w których fani bawili się w tym roku, a zatem także Łódź. Liczymy na powrót Marillion Weekend w naszym kraju w 2025 roku.
Wkrótce premiera albumu Regenerator zespołu King Buffalo
Trzecia odsłona pandemicznej trylogii płyt amerykańskiej formacji King Buffalo ukaże się już 2 września. W Europie album wyjdzie nakładem Stickman Records. Następca świetnie przyjętych, zeszłorocznych płyt The Burden of Restlessness i Acheron nosi tytuł Regenerator i składa się z siedmiu kompozycji.
Gitarzysta i wokalista Sean McVay, basista i klawiszowiec Dan Reynolds oraz perkusista Scott Donaldson kontynuują eksplorację współczesnej psychodelii, łącząc progresywne rytmy, klimatyczne motywy oraz dynamikę. Nowy album to kolejny dowód na to, że King Buffalo są obecnie jedną z czołowych grup amerykańskiej sceny progresywnej. Płyta powstała w Rochester, rodzinnym mieście muzyków. Za produkcję i miks odpowiada Sean McVay. Szata graficzna to dzieło Mike’a Del Rosario. Będzie to już siódme oficjalne wydawnictwo tria, które zadebiutowało demem z 2013 roku, a pierwszy oficjalny album – Orion – wydało trzy lata później.
Promujące płytę niemal dziesięciominutowe nagranie tytułowe można odsłuchać
na profilu zespołu na Bandcampie
Z kolei do kompozycji Hours powstał psychodeliczny klip, który można obejrzeć tu:
Przypominamy także, że grupa jest właśnie w trakcie europejskiej trasy koncertowej i już za kilka dni wystąpi w Polsce – 2 sierpnia w warszawskiej Hydrozagadce i dzień później w krakowskiej Alchemii.
Steve Howe ogłasza premierę drugiej płyty nagranej z synem
W 2017 roku światło dzienne ujrzał album Nexus będący efektem wspólnych nagrań gitarzysty Yes, Steve’a Howe’a, oraz jego syna Virgila. Wkrótce po premierze płyty Virgil Howe zmarł nagle w wieku 41 lat w wyniku zawału.
Na początku 2021 roku Steve Howe zaczął zbierać niepublikowany materiał, nad którym pracował przed śmiercią jego syn – nagrania, które były bliskie klimatem temu, co można było znaleźć na płycie Nexus. Po dograniu partii przez Howe’a seniora powstał album Lunar Mist, który ukaże się 23 września tego roku. Steve Howe opublikował już nagranie tytułowe, które promuje płytę. Można go posłuchać tu:
Nagraniu towarzyszą psychodeliczne wizualizacje. Płyta zawierająca 14 kompozycji ukaże się na kompakcie, winylu oraz w formacie cyfrowym. Album zdobi okładka, której autorką jest Zuni, córka Virgila Howe’a.
Promująca album kompozycja tytułowa powstała jeszcze w trakcie sesji do pierwszej płyty, lecz na nią nie trafiła. Większość utworów oparta jest jednak na niewykorzystanych wcześniej ścieżkach nagranych przez Virgila, którymi jego ojciec zajmował się w ostatnich kilkunastu miesiącach. „Zacząłem od rozpisania akordów wszystkich utworów, a następnie dodałem partie gitary i basu, by stworzyć z nich gotowe kompozycje. Zazwyczaj trzymałem się tego, co skomponował Virgil, ale czasami dodawałem od siebie nowe pomysły i nieco improwizacji”, mówi Steve Howe. - Virgil pokazuje się tu z nieco innej muzycznej strony. Praca z tym materiałem stanowiła wielką przyjemność. Słuchać tu jeszcze więcej jego świetnych partii perkusyjnych, a jego utwory są jeszcze bardziej wszechstronne”.
Virgil Howe był klawiszowcem i perkusistą, występował przede wszystkim z rockową grupą Little Barrie, ale często wspomagał także legendarnego ojca na jego płytach solowych.
Wkrótce premiera nowego miksu płyty Animals
Grupa Pink Floyd ogłosiła, że wkrótce w końcu ukaże się zapowiadany od dawna nowy miks kultowej płyty Animals. Choć miks powstał w 2018 roku, premierę wydawnictwa odkładano od kilku lat.
Wszystkie najbardziej znane płyty grupy Pink Floyd ukazywały się w ostatnich kilkunastu latach w nowych, okazałych wydaniach, przede wszystkim w formie boxów „immersion”: z demówkami, nagraniami koncertowymi, miksami 5.1, a także gadżetami związanymi z płytą. Wielu słuchaczy oczekiwało, że w podobny sposób zaprezentowany zostanie także ten wydany w 1977 roku album, jednak przez lata to nie następowało. Słuchacze będą się jednak mogli cieszyć albumem w nowej odsłonie. 16 września ukaże się nakładem Warner Music (Europa) i Sony (reszta świata) miks z 2018 roku, którego premiera była wielokrotnie wstrzymywana i przekładana m.in. przez kłótnie między dawnymi kolegami z zespołu dotyczące tekstu napisanego na potrzeby nowego wydawnictwa przez dziennikarza muzycznego Marka Blake’a.
Wersja deluxe premiery doczeka się 7 października. Album po raz pierwszy dostępny będzie w formacie surround 5.1. Będzie go można kupić także na CD, winylu i blu-ray. Za nowy miks odpowiada stały współpracownik grupy, James Guthrie. Wersja deluxe zawierać będzie także 32-stronicową książkę z mało znanymi zdjęciami z sesji fotograficznej, której efektem była kultowa okładka płyty. Znajdą się tam także fotografie koncertowe oraz zdjęcia gadżetów zespołowych z epoki. Podjęto także kontrowersyjną decyzję o stworzeniu nowej okładki, za którą odpowiada przyjaciel i wieloletni współpracownik muzyków Pink Floyd oraz połowa kultowego duetu Hipgnosis – Aubrey „Po” Powell. Postanowił on uwspółcześnić legendarny obrazek przedstawiający londyńską elektrownię Battersea. „Miałem okazję podjąć się karkołomnego zadania uaktualnienia tej ikonicznej okładki z 1977 roku, która sama w sobie stanowi dzieło sztuki – mówi Powell. – Skorzystaliśmy z okazji i wykonaliśmy nową fotografię, która przedstawia zmieniający się świat”.
Bazująca tekstowo na Orwellowskiej tematyce moralnego zepsucia i sterowania tłumem przez wszechpotężną władzę płyta ukazała się 21 stycznia 1977 roku, w czasie, gdy ojczyzną muzyków targały liczne niepokoje społeczne. W Wielkiej Brytanii dotarła do 2., a w Stanach do 3. miejsca na liście sprzedaży. Album jest uznawany za jedno ze szczytowych osiągnięć grupy.
We wrześniu premiera nowej płyty Macieja Gołyźniaka
Po bardzo ciepło przyjętym albumie The Orchid z 2020 roku jeden z najbardziej cenionych polskich perkusistów – Maciej Gołyźniak – zapowiada premierę drugiego krążka, który ukaże się pod szyldem Maciej Gołyźniak Trio. Płyta Marianna pojawi się w sklepach 16 września tego roku. Promuje ją nagranie I Miss You Grandma, o którym pisaliśmy wczoraj i które pojawia się już na naszej antenie.
Na albumie – obok samego Macieja Gołyźniaka – pojawiają się muzycy, których mogliśmy już usłyszeć na The Orchid: Łukasz Damrych (fortepian, klawisze), Robert Szydło (bas) oraz Łukasz Korybalski (trąbka i flugelhorn). Gościnnie zagrał także zmarły w lutym tego roku jeden z najsławniejszych polskich saksofonistów jazzowych, Zbigniew Namysłowski.
Składający się z siedmiu kompozycji album to hołd dla tytułowej Marianny – babci Macieja Gołyźniaka, z którą łączyła go szczególnie bliska więź. Znajdziemy tu zarówno kompozycje pełne energii i groove’u, jak i utwory klimatyczne, skłaniające do zadumy, a także nawiązania do literatury fantasy i science fiction. Za produkcję płyty odpowiada Maciej Gołyźniak, miksem i masteringiem zajął się Robert Szydło.
Maciej Gołyźniak od lat jest jednym z najbardziej cenionych polskich perkusistów. Ma na koncie współpracę z takimi wykonawcami jak Natalia Nykiel czy Monika Brodka, był członkiem formacji Sorry Boys, Lion Shepherd oraz tria Meller Gołyźniak Duda. Niedawno po jedenastomiesięcznej przerwie powrócił na antenę naszej stacji ze swoją audycją Gruzobeton, której możecie słuchać w każdy wtorek od 23.
Steve Morse rozstaje się z Deep Purple
Grupa Deep Purple ogłosiła, że po 28 latach oficjalnie rozstaje się z nią gitarzysta Steve Morse. Amerykański muzyk, który wcześniej występował m.in. w zespołach Kansas i Dixie Dregs, dołączył do zespołu w 1994 roku, zastępując Ritchiego Blackmore'a (przez kilka miesięcy przed dołączeniem Morse'a na gitarze z zespołem grał Joe Satriani). Nagrał z Deep Purple dziewięć płyt studyjnych i wiele albumów koncertowych.
Wiosną ogłoszono, że Morse nie weźmie udziału w kolejnym odcinku trasy grupy ze względu na stan zdrowia jego żony, Janine, która choruje na agresywną postać nowotworu. Gitarzysta postanowił zostać w domu i opiekować się żoną. Na obecnych koncertach zastępuje go Simon McBride. Według najnowszego komunikatu grupy Morse zdecydował się na definitywne rozstanie z grupą. Nie ogłoszono jeszcze oficjalnie, czy McBride pozostanie jedynie muzykiem towarzyszącym formacji, czy oficjalnym jej członkiem.
"Ostatniej jesieni musiałem przerwać swój udział w sesji kompozytorskiej Deep Purple w Niemczech ze względu na poważne problemy zdrowotne mojej żony. Niemal rok później musimy pogodzić się ze świadomością, że cierpi na agresywną formę nowotworu w czwartym stadium i do końca życia będzie wymagała chemioterapii. Oboje tęsknimy za koncertami, ale nie mogę w tej sytuacji jechać w długą trasę, bo sytuacja w domu może się szybko zmienić. (...) Zagrałem już swój ostatni koncert z Deep Purple, na Florydzie, podczas Rock Legends Cruise. (...) Wiem, że Simon znakomicie się spisuje, ale teraz przekazuję mu klucze do skarbca, w którym znajduje się sekret tego, jak Ritchie nagrał intro do Smoke on the Water. Przy otwieraniu go trzeba się solidnie napracować, mnie chyba nigdy się to nie udało.
Odejście Morse'a oznacza jednocześnie rozpad Mk VIII czyli ósmego - najbardziej trwałego - składu grupy, który występował wspólnie od 2002 roku, gdy Don Airey zastąpił Jona Lorda.
The Cult prezentuje nowe nagranie i zapowiada nowy album
Angielscy rockowi weterani z grupy The Cult zapowiedzieli premierę nowego albumu studyjnego. Płyta Under the Midnight Sun ukaże się 7 października nakładem Black Hill Records. Album promuje kompozycja Give Me Mercy, do której powstał klimatyczny, tajemniczy teledysk. Można go obejrzeć pod tym linkiem.
„Give Me Mercy posiada wszystkie elementy typowe dla klasycznych numerów The Cult. Jest świeże, a jednocześnie znajome” – mówi gitarzysta formacji, Billy Duffy. Tytuł płyty zainspirowała pewna noc na fińskim festiwalu Provinssirock. Wokalista zespołu, Ian Astbury, przechadzał się po terenie festiwalu, nad którym – mimo nocy – wciąż nie zachodziło słońce. Jak przyznaje, słońce świecące o północy wzbudziło w nim surrealistyczne doznania i skojarzyło mu się z tajemniczymi, okultystycznymi rytuałami. „Była już trzecia rano, a słońce wciąż świeciło. Ludzie leżeli na trawie, kochali się, pili, palili. Na przedzie sceny, na której wcześniej występowali artyści, leżały rzędy kwiatów. To był niesamowity widok. (…) Byłem urzeczony możliwością przechadzania się w nocy w słonecznym świetle”.
Produkcją płyty zajął się Tom Dalgety. Będzie to jedenasty studyjny album grupy, pierwszy od czasu wydanego na początku 2016 roku krążka Hidden City. Zespół The Cult powstał w 1983 roku. Przez cały okres działalności formacji dowodzą nią wokalista Ian Astbury oraz gitarzysta Billy Duffy. Początkowo zespół poruszał się w stylistyce post-punka i gothic rocka, z czasem zaczął jednak kierować się mocniej w stronę hard rocka. Największe sukcesy odnosił na przełomie lat 80. i 90. za sprawą takich płyt jak Electric, Sonic Temple czy Ceremony.
W październiku ukaże się ostatni album Davida Longdona
Wokalista grupy Big Big Train, David Longdon, zmarł w wieku 56 lat 20 listopada zeszłego roku w wyniku tragicznego wypadku, do którego doszło w jego domu. Tuż przed śmiercią pracował nad swoim najnowszym albumem solowym, który ukaże się 14 października nakładem English Electric Recordings. Płyta będzie nosić tytuł Door One. Wydawca udostępnił trailer tego wydawnictwa. Można go posłuchać pod tym linkiem.
Na albumie znajdzie się osiem kompozycji, w tym singiel Watch It Burn. Płyta ukaże się zarówno na winylu (w wersji regularnej i limitowanej) jak i na kompakcie oraz w formacie cyfrowym. Produkcją, obok Longdona, zajął się Patrick Phillips, który doprowadził prace do końca po śmierci muzyka. Oprócz samego Longdona usłyszymy takich muzyków jak Jeremy Stacey, Theo Travis, Steve Vantsis, Gary Bromham czy Gregory Spawton. „David zbierał pomysły na ten album od kilku lat. Nagrywał go od kwietnia 2021 roku, gdy skończył prace przy płycie Big Big Train – Common Ground. Kilka godzin przed wypadkiem, który zakończył życie Davida, wrócił do domu w Nottingham z sesji nagraniowej w Playpen Studios w Bristolu. W chwili jego śmierci album był ukończony w 90 procentach. Partnerka Davida, Sarah, wraz z innymi osobami zaangażowanymi w prace uznali, że David chciałby, żeby fani usłyszeli tę płytę”, możemy przeczytać w materiałach prasowych.
Longdon wydał swój pierwszy solowy album, Wild River, w 2004 roku, jednak w kolejnych latach skupiał się przede wszystkim na działalności w grupie Big Big Train, do której dołączył w 2009 roku. Nagrywał także z takimi wykonawcami jak Dave Kerzner, The Tangent, Louis Philippe czy Judy Dyble.
Kilka dni temu grupa Big Big Train ogłosiła także, że w ten sam dzień, co płyta Longdona, 14 października, ukaże się album koncertowy Summer Shall Not Fade – Live at Loreley zarejestrowany w 2018 roku podczas legendarnego niemieckiego festiwalu muzyki progresywnej Night of the Prog. Wydawnictwo będzie dostępne w formacie blu-ray oraz na kompakcie. Grupie towarzyszyła pięcioosobowa sekcja dęta.
Steve Hackett wyda wkrótce nowy album podsumowujący jego ostatnią trasę koncertową
Album Genesis Revisited Live: Seconds Out & More dokumentujący brytyjski odcinek trasy z 2021 roku ukaże się 2 września. Wersja winylowa wyjdzie 25 listopada. Materiał przedstawia występ byłego gitarzysty Genesis oraz jego solowej grupy z materiałem z płyty Seconds Out zespołu Genesis oraz utworami solowymi, także z ostatniej płyty, Surrender of Silence. Zaledwie kilka miesięcy temu z tym samym materiałem Hackett wystąpił także w Polsce. Pod tym linkiem można obejrzeć wykonanie utworu Squonk:
„Jestem szczęśliwy, że ten album się ukazuje – mówi Hackett. – To był niesamowity wieczór, zespół zagrał kapitalnie. Udało się połączyć magię muzyki Genesis ze świeżym, wirtuozerskim podejściem, a także wyjątkowym brzmieniem i niesamowitą grą świateł. To prawdziwa uczta dla uszu i oczu”. Wydawnictwo ukaże się w następujących formatach: 2CD + Blu-ray oraz 2CD + DVD (oba z dźwiękiem 5.1 surround sound, dokumentem z trasy i klipami promującymi album), a także 180g 4LP (gatefold) + 2CD i w formacie cyfrowym (16 i 24bit). Obok samego Hacketta grupa składa się z następujących muzyków: Roger King, Rob Townsend, Jonas Reingold, Nad Sylvan i Craig Blundell. Specjalnym gościem na tym wydawnictwie jest Amanda Lehmann.
Oto spis utworów na wydawnictwie:
1. Apollo Intro 00:01:02
2. Clocks - The Angel Of Mons 00:04:17
3. Held In The Shadows 00:07:09
4. Every Day 00:06:12
5. The Devil's Cathedral 00:05:56
6. Shadow Of The Hierophant 00:10:49
7. Squonk 00:06:29
8. The Carpet Crawlers 00:05:50
9. Robbery, Assault And Battery 00:05:57
10. Afterglow 00:03:51
11. Firth Of Fifth 00:09:58
12. I Know What I Like (In Your Wardrobe) 00:08:20
13. The Lamb Lies Down On Broadway 00:05:10
14. Musical Box (końcowa sekcja) 00:02:51
15. Supper's Ready 00:24:49
16. The Cinema Show 00:10:35
17. Aisle Of Plenty 00:02:03
18. Dance On A Volcano 00:04:24
19. Los Endos 00:06:35
Julian Lennon zapowiada nowy album
Julian Lennon, nominowany do nagrody Grammy autor tekstów i kompozytor, zapowiada swój siódmy studyjny album. Krążek zatytułowany Jude ukaże się na rynku 9 września. Artysta opublikował właśnie nowy singiel zapowiadający całość, utwór Breathe. Klip można obejrzeć tutaj:
Tytuł albumu nawiązuje do klasycznej kompozycji The Beatles, Hey Jude, którą Paul McCartney napisał specjalnie dla Juliana, gdy ten miał 5 lat. McCartney chciał w ten sposób pocieszyć Juliana, którego rodzice właśnie się rozwodzili. Panowie po dziś dzień pozostają sobie bliscy. Brzmienie całości to wspólne dzieło Lennona i Justina Claytona. Poza Breathe Lennon udostępnił także utwór Save Me, który także ukaże się na płycie – kompozycje są dostępne na wszystkich platformach streamingowych.
Julian Lennon zadebiutował w wieku 11 lat na płycie swojego ojca, Walls and Bridges. Swoją własną pierwszą płytę, Valotte, wydał w 1984 roku. Otrzymał za nią nominację do Grammy w kategorii Najlepszy nowy artysta. Jego ostatnim jak dotąd wydawnictwem jest krążek Everything Changes z roku 2011. Oprócz muzyki starszy z synów Johna Lennona zajmuje się także fotografią – ma na koncie wiele wystaw, głównie w Stanach Zjednoczonych – jest też autorem publikacji dla dzieci. Aktywnie działa też na polu charytatywnym.
W październiku nowa płyta Simple Minds
Szkocka formacja, znana m.in. z klasyka lat 80., kompozycji Don’t You (Forget About Me), zapowiedziała premierę swojej nowej płyty. Album ukaże się 21 października i będzie nosił tytuł Direction of the Heart. To 19. studyjny krążek zespołu założonego w Glasgow w 1977 roku, pierwszy od wydanej w 2018 roku płyty Walk Between Worlds. Grupa opublikowała także nagranie zapowiadające nową płytę – utwór Vision Thing. Można go posłuchać na YouTube:
„Jak nagrać pozytywny album electro-rockowy w tych najgorszych z czasów? - pyta wokalista grupy Jim Kerr. - Direction of the Heart to efekt tego wyzwania, które podjęliśmy. Kto by pomyślał, że będziemy się przy tym tak dobrze bawić?”. Płyta powstawała w Chameleon Studios w Hamburgu, a w jej produkcji pomagał Andy Wright. Na podstawowym wydaniu krążka znajdzie się dziewięć kompozycji, w tym utwór Human Traffic z gościnnym udziałem wokalisty Russella Maela z grupy Sparks oraz cover utworu The Walls Came Down formacji The Call z 1983 roku.
Simple Minds powstali w drugiej połowie lat 70. Największe sukcesy zespołu przypadają na lata 80. i pierwszą połowę lat 90. Kolejne albumy grupy docierały wówczas do czołowych miejsc na listach sprzedaży w Wielkiej Brytanii i kilku innych europejskich krajach, pokrywając się każdorazowo złotem i platyną. Największe singlowe sukcesy formacja odniosła z utworem Belfast Child, który dotarł na sam szczyt brytyjskiej listy przebojów, oraz z kompozycjami Don’t You (Forget About Me), Alive and Kicking, Sanctify Yourself i All the Things She Said, które dostały się do top 10 w ojczyźnie grupy. Don’t You (Forget About Me) zyskało wielką popularność dzięki obecności w kultowym filmie Klub winowajców. Obecnie na czele zespołu stoją dwaj oryginalni członkowie Simple Minds: wokalista Jim Kerr oraz gitarzysta Charlie Burchill. Towarzyszą im nowi muzycy, którzy w większości dołączali do składu w ostatnich kilku latach.
Nowy album Motorpsycho
Niezwykle ceniona przez słuchaczy naszej stacji grupa Motorpsycho ogłosiła, że wkrótce wyda nowy album studyjny. Płyta Ancient Astronauts ukaże się nakładem Stickman Records 19 sierpnia tego roku. Szczegóły dotyczące zawartości muzycznej płyty nie są na razie znane.
Album powstał latem 2021 roku. Przedsprzedaż płyty rozpocznie się 15 lipca. Tradycyjnie ukaże się zarówno w wersji kompaktowej jak i winylowej. Norweska formacja Motorpsycho powstała w 1989 roku, dwa lata później wypuściła swój pierwszy album, Lobotomizer. Ancient Astronauts to już 26. album w dorobku tej grupy. Zwłaszcza w ostatnich latach fani nie mogą narzekać na nudę, bo niemal co rok zespół wypuszcza nowe wydawnictwa, często dwupłytowe. Poprzedni krążek, Kingdom of Oblivion, ukazał się w kwietniu 2021 roku.
Trzon zespołu Motorpsycho od samego początku tworzą basista/wokalista Bent Sæther oraz gitarzysta/basista Hans Magnus Ryan. Od pięciu lat towarzyszy im szwedzki perkusista Tomas Järmyr. Grupa prezentuje unikatową mieszankę psychodelii, progresji, stonera oraz alternatywny z domieszką klimatów folkowych, jednak częste stylistyczne wolty sprawiają, że nigdy nie wiadomo, czego można spodziewać się po kolejnym dziele grupy, uniemożliwiają także jakiekolwiek jednoznaczne szufladkowanie formacji Zespół znany jest także z niezwykle intensywnych koncertów, o czym polscy słuchacze mogli przekonać się w ostatnich latach za sprawą Rockserwisu podczas Ino-Rock Festival oraz koncertu w warszawskiej Progresji.