Wiktor Janda
prowadzący/autor
MROKI
sobota, 23:00 – 0:00
Retro Wave
niedziela, 13:00 – 15:00
Pierwsze dziennikarskie kroki stawiał w Radio Kraków, gdzie zakochał się w pracy przed mikrofonem miłością tyleż szaloną co nieodwzajemnioną. Po studiach zajął się pracą zawodową w zupełnie innej branży, ciągle powracał jednak do radia wzywany głosem trawiącej go tęsknoty. Wydawał własny fanzin, pisywał także do kilku periodyków muzycznych. Odzwierciedleniem jego życia zawodowego jest zamiłowanie do subtelnego brzmienia specyficznego rytmicznego instrumentu muzycznego wynalezionego przez Jonathana J. Coucha w 1848 roku.
Uważa, że radio jest do słuchania a nie do grania i że najważniejsi zawsze są świadomi Słuchacze, dla których jest ono czymś więcej niż tylko tłem do obierania ziemniaków.
Muzyka jest jego wielką pasją, pochłaniającą większość wolnego czasu i środków finansowych. Interesują go tzw. "gatunki niszowe", w których jeszcze odnajduje kreatywność i prawdziwość, choć i bardziej przystępne w odbiorze brzmienia nie są mu obce. Fascynują go zarówno analogowe jak i cyfrowe metody kreowania dźwięku, efekty wykorzystania orkiestry symfonicznej, przesterowanej gitary, Akai Synth 49 czy field recordingu mogą być równie frapujące. Największą frajdę sprawia mu odnajdywanie zapomnianych ciekawych artystów, którym z różnych względów nie było dane szerzej zaistnieć w zbiorowej świadomości odbiorców.
Uważa, że w muzyce tak jak i w sztuce najważniejsze są dusza, emocje i szczerość, a reszta jak np. wirtuozeria techniczna muzyków jest tylko mile widzianym dodatkiem a nie samą jej treścią. Powinna ona skłaniać do myślenia, pobudzać wyobraźnię i pozostawać z nami dłużej niż czas trwania utworu. Melodia, harmonie są istotne ale równie mocno mogą zachwycać chorały gregoriańskie, rytm pracujących fabrycznych maszyn, jak i po prostu cisza. Wg niego tak naprawdę muzyką mogą być wszystkie otaczające nas dźwięki oraz te, które jesteśmy w stanie wykreować. Ważne jest jak ją odbieramy, w jakim kontekście została nam przedstawiona i jak na nas działa. Ostatecznie to zawsze słuchacz dokonuje oceny, przefiltrowując to co słyszy przez własne doświadczenia, wrażliwość, oczekiwania i smak.
Absolutnie zgadza się z Björk która powiedziała kiedyś: "komputery są takimi samymi instrumentami jak wszystkie inne, czy muzyka ma duszę zależy tylko i wyłącznie od człowieka i sposobu w jakim z nich korzysta".
W życiu ceni sobie prywatność i spokój. Lubi kino, literaturę i sport. Nie lubi chodzenia po górach bo zawsze później bolą go nogi.