USA Czyli Upiorny Staruszek Adaś
CCXXVI ⚫ 16.04.2019 18:00
Rękopisy nie płoną
Znów bieżące wydarzenie wpłynęło na wybór tematu audycji. Spalono książki. Mam świadomość, że dla współczesnych mediów informacja sprzed 3 tygodni już nie jest interesująca, gdyż sprawca czynu określił je jako „niefortunne", a jego przełożeni jako „gorszące" i wszyscy uznali sprawę za zamkniętą.
Dla mnie sprawa nie jest zamknięta -- nigdy nie będzie - i dlatego do niej wracam. Nikt się nie odniósł do zasadniczej kwestii: dlaczego do tego barbarzyńskiego wydarzenia w ogóle doszło? Co było jego przyczyną? Dlaczego książki o przyjaźni, lojalności, poświęceniu stały się celem ataków KK?
Potem dziwimy się, gdy ludzie o słabszej konstrukcji psychicznej lub intelektualnej wychodzą na ulice z pistoletem maszynowym lub nożem, albo wsiadają za kierownicę ciężarówki, żeby skrzywdzić jak największą liczbę przypadkowych, niewinnych ludzi.
Z dobraniem muzyki do zilustrowania mojego wzburzenia nie było problemu. Zagrają i zaśpiewają m.in. Supertramp, Lizard, Darkest Hour, Eloy i Elton John.
Zapraszam serdecznie, Upiorny Staruszek Adaś.
PS: Na zdjęciu misja San Jose w San Antonio, Teksas. Nie zawsze i nie wszędzie kościół odnosił sukcesy.