Tu Miejsce Na Labirynt
11.09.2018 23:00
KRAUT, HARD, GOTH, PUNK I INNE ZWIERZĘTA
Cztery płytowe nowości, które podzielić można na dwa bloki. Pierwszy -- geograficzny, drugi -- stylistyczny. Całość złoży się na muzyczną opowieść, dzięki której -- nie ruszając się z miejsca -- odbędziecie podróż w czasie: głównie w końcówkę lat 60. i lata 70. ubiegłego wieku. Nawet jeżeli w trzech na cztery przypadkach pojawią się zespoły, których nazwy niewiele Wam mówią -- gwarantuję, że przypadną Wam do gustu!
Kto umili Wam godzinną podróż po muzycznym „Labiryncie"?
• Włoski kwartet gotycko-postpunkowy, który w 2015 roku wybudził się z trwającej kilkanaście lat hibernacji i od tamtego momentu wydał już dwie płyty. A gwoli ścisłości -- drugą wyda w przyszłym tygodniu.
• Włoski kwintet, który choćby z powodu tytułu swojej płyty zasłużył na to, aby być hołubionym w „Labiryncie". Ale oczywiście nie tylko z tego powodu dostąpi zaszczytu. Jego muzyka powinna być gratką dla wielbicieli progresywnego hard rocka sprzed czterech dekad.
• Legenda krautrocka, która swoje -- uwaga, uwaga! -- pięćdziesiąte urodziny postanowiła uczcić płytą z nowym materiałem. Co prawda spośród członków-założycieli pozostał w jej składzie już tylko jeden muzyk, ale muzycznie grupa nic a nic się nie zestarzała.
• Amerykańskie trio, które chętnie nawiązuje do krautrockowych tradycji, od siebie dodając wpływy ambientu, psychodelii, a nawet free jazzu. A jeśli wsłuchać się w bogactwo brzmienia, aż trudno uwierzyć, że jest ich tylko trzech!