Tu Miejsce Na Labirynt
29.03.2016 23:00
Labirynt #61
Po ubiegłotygodniowej, pełnej zadumy i refleksji, wielkanocnej edycji muzycznego „Labiryntu" w sześćdziesiątej pierwszej, już poświątecznej, edycji audycji -- rym częstochowski zamierzony -- czeka nas powrót do najbardziej typowych dla niej klimatów. Ponownie odwiedzimy region Europy najmocniej chyba ukochany przez słuchaczy radia RockSerwis.fm -- Skandynawię!
Godzinną podróż po północy Europy umilą nam:
- Fiński kwintet rodem z Turku -- zespół, którego muzycy nie stronią od szczypty kontrolowanego szaleństwa. W dziesiątym roku działalności wydali właśnie swoją trzecią oficjalną pełnometrażową płytę, którą wypełnia ponad czterdzieści minut psychodelii i space rocka (z wyeksponowanymi partiami saksofonu i skrzypiec!).
- Kwintet z Oslo, który -- podobnie jak koledzy z Turku -- nie tak dawno obłaskawił swych licznych wielbicieli trzecim w dyskografii longplayem. W przeciwieństwie do Finów Norwegowie, dla których punktem wyjścia jest rock progresywny, inspiracji szukają przede wszystkim w rodzimym folklorze, w tekstach nawiązując do ludowych podań i baśni.
- Kolejna formacja ze stolicy Norwegii, która w swej muzyce stara się łączyć zaskakująco skrajne żywioły -- nie stroniąc od doom metalu, sięga również do hardcore'u i noise'u; nie zapomina przy tym o podlaniu całości sosem awangardy. Jej muzyka przypomina soundtracki do przedwojennych horrorów -- i w takiej też roli doskonale się sprawdza.