Tu Miejsce Na Labirynt

9.02.2015 21:00

Tu miejsce na labirynt...

Przed dwoma tygodniami cała audycja poświęcona została muzyce jazzrockowej -- tej klasycznej, jak i współczesnej (chociaż w wydaniu grupy, która sławę zdobyła przed czterema dekadami). W piątym „Labiryncie..." wracamy do utartych schematów. Będzie więc klimatycznie i czadowo; nie zabraknie nowości, ale spojrzymy także w odległą przeszłość.\ \ W tym roku grupa Scorpions szykuje się do wielkich obchodów półwiecza swego istnienia. Z tej okazji uaktywnili się również jej byli członkowie. Przed miesiącem poznaliśmy kilka utworów z nowej, chociaż wypełnionej kompozycjami legendarnej niemieckiej formacji, płyty jej perkusisty Hermana Rarebella; dzisiaj natomiast czeka nas kolejna porcja zaprawionego psychodelią i progresem heavy metalu z lat 70. XX wieku -- tym razem jednak w wykonaniu zespołu Ulricha Rotha, gitarzysty Scoprionsów w latach 1973-1978.\ \ „Granice poznania" przesuwamy tym razem daleko na zachód i zaglądamy na Półwysep Iberyjski, z którego pochodzi postrockowy kwartet Toundra. Muzyka, która znalazła się na wydanym przed dwoma tygodniami albumie „IV", na pewno nie zawiedzie wielbicieli Mono czy Explosions in the Sky.\ \ W „Epoce kamienia" dla odmiany zaglądamy na północ kontynentu -- do Norwegii, gdzie od dwóch lat sporo zamieszania w światku rockowym wywołuje supergrupa Spidergawd, którą współtworzą członkowie sekcji rytmicznej kultowego... Motorpsycho. Wiecie więc już, czego się spodziewać, prawda?\ \ W ramach rockowych wykopalisk przypominamy natomiast grupę tyleż zapomnianą, co genialną -- argentyńskiego Tantora, który działał na przełomie lat 70. i 80. ubiegłego wieku, pozostawiając po sobie jedynie dwa albumy. Ale za to jakie! Debiutancki „Tantor" z 1979 roku to -- bez dwóch zdań -- arcydzieło progresywnego jazz-rocka. Warto taką muzykę ocalać od zapomnienia? Chyba nikt nie ma wątpliwości...