Kontrapunkt
15.08.2019 21:00
Wydanie #206 "Opowieść letniej nocy" set wakacyjny
\"Nie jest wykluczone, że są pozostałości tych wielkich sił i istot... pozostałości bardzo odległego okresu, kiedy... świadomość wyrażała się, być może, w kształtach i formach dawno już zanikłych, jeszcze przed zalewem rozwijającej się ludzkości... formach, o których tylko poezja i legenda zachowały przelotne wspomnienie, zwąc je bogami, potworami, mitycznymi istotami wszelkiego gatunku i rodzaju... „
Algernon Blackwood (przekład Ryszarda Grzybowska)
Kilka dni po przekroczeniu półmetka lata zapraszam Was wieczorem do wysłuchania kontrapunktowej nocnej opowieści - fantasmagorycznej i jak większość baśni okrutnej, mistycznej a nawet przerażającej. Utkanej ze słów i dźwięków. Indywidualna wrażliwość sprawi, że dla każdego z Was nabierze ona odmiennego znaczenia i treści.
Wszystko zacznie się od magicznego zwierciadła pozwalającego zajrzeć przez zasłonę z deszczu i błyskawic do świata potężnych pradawnych bogów, którzy bywają potwornymi, krwiożerczymi istotami ale także tymi, których prawości i sprawiedliwości ludzkość wypatrywała od samego swojego zarania. Jest to kraina, w której dzień i noc zdają się zlewać ze sobą a jedyną różnicę stanowi przebijające półmrok mgliste światło słońca bądź rozproszony blask księżyca. Zdarzają się tu nieliczne okresy spokoju trwające jedynie rok i jeden dzień ale są niczym ziarenka piasku przesypujące się w klepsydrze nieskończonej grozy. Bogowie toczą krwawe batalie o panowanie nad wszechświatem a zadaniem człowieka jest im jedynie służyć. To tu urzeczywistniają się i krzyżują babilońskie wierzenia o genezie wszechrzeczy z Lovecraftowską mitologią. W tym świecie bóstwa niekiedy przybierają cudowną postać, bawi je uwodzenie własnym pięknem. Chcąc wydawać się bardziej ludzkie stroją się w kosztowne szaty a ciała skrapiają pachnidłami. To wszystko jednak pozory, jakże często w ostatniej chwili życia ludziom dane jest usłyszeć jedynie krwiożerczy szept i zobaczyć srebrzysty błysk dziewięciu magicznych sztyletów. W końcu dla wielu bogów są przecież niczym więcej jak tylko pokarmem.
\"These are dreams, dreamed by dreamers, who are awake\".
Prowadzący zastrzega sobie możliwość zmiany układu programu w ostatniej chwili w przypadku wystąpienia zdarzeń od niego niezależnych.
Pozdrawiam i do usłyszenia.