Kontrapunkt
25.01.2018 21:00
Wydanie 150 CL
Anglicy mawiają, że jeżeli wspominasz miniony rok, a z oczu nie płyną Ci łzy smutku ani radości, uważaj ten czas za stracony. W Kontrapunkcie nadchodzi czas skromnych jubileuszy. Już dzisiaj na antenie Rock Serwis FM 150. wydanie programu, a za niecały miesiąc (19 lutego, choć tort w studiu zmaterializuje się w czwartek trzy dni później) stuknie nam 3. rok wspólnego słuchania fascynującej nas muzyki.
Patrzę wstecz na te 149 dotychczasowych emisji, lepszych, gorszych ale zawsze z Waszym udziałem, zawsze pełnych emocji i wzruszeń i mimo, że tu po mojej stronie bywało różnie -- uśmiecham się w duchu do siebie. I do Was.
Czas podsumowań nadejdzie w lutym, na razie przed Wami kontrapunktowa „sto pięćdziesiątka".
A w niej ponownie premierowe tegoroczne już realizacje, w tym fragmenty przygotowywanej do wydania w przyszłym miesiącu płyty jednego z Waszych ulubionych polskich projektów -- God's Own Medicine.
Będzie też odrobina muzyki filmowej, kilkanaście minut z jedną z najpiękniejszych płyt ambientowych początku tego roku, trochę synthpopu, szczypta mrocznej elektroniki.
A poza tym skoro tak bardzo spodobała się Wam idea „Punktu krwiodawstwa"
z ubiegłego tygodnia i skoro jednak w końcu ten jubileusz i skoro nadarza się taka okazja, przygotowałem dla Was niespodziankę.
Setu F I L M owego tym razem nie będzie, a 150. edycja Kontrapunktu potrwa wyjątkowo całe 180 minut, do północy. Nadprogramową godziną będzie kolejny „Punkt krwiodawstwa", wypełniony muzyką pewnego australijskiego zespołu i projektów z nim związanych. Kilka egzemplarzy ich ubiegłorocznej płyty, okrzykniętej jednym z najciekawszych albumów rocka gotyckiego ostatnich lat, z przyjemnością rozdam Wam podczas programu.
Ale uwaga -- z przyczyn organizacyjno-technicznych bonusowa godzina nie znajdzie się niestety ani w powtórce ani na podcaście.
„These are dreams, dreamed by dreamers, who are awake".