Jazzowa Odnowa
4.07.2018 23:00
GIGANCI JAZZOWEGO SAKSOFONU ŻYWI I WCIĄŻ ŻYWI
Nieczęsto się zdarza, że nowa płyta legendarnego artysty ukazuje się pół wieku po jego śmierci i pięćdziesiąt pięć lat od nagrania. I wcale nie są to żadne ścinki, wycinki czy odrzuty -- to (na 99%) pełnoprawny album, który nie ukazał się we właściwym czasie z przyczyn... których nie sposób dzisiaj wskazać. W każdym razie najważniejsze, że wreszcie ujrzał światło dzienne, elektryzując całe środowisko jazzowe -- muzyków, słuchaczy i krytyków. I to do tego stopnia, że o ukazującym się w tym samym czasie (tydzień wcześniej) innym wielkim nowym wydawnictwie jest zdecydowanie ciszej, niż normalnie by było.
Kogo usłyszycie?:
• Legendę amerykańskiego hard bopu -- saksofonistę, który zmienił jazz, który był w tym światku człowiekiem-instytucją. Który odszedł zdecydowanie zbyt wcześnie, mając czterdzieści lat. Ale którego nazwisko sprawia, że usłyszawszy je, każdy, kto zna się na dobrej muzyce, czuje przebiegające po plecach ciarki.
• Współczesnego amerykańskiego saksofonistę, który ma wszelkie zadatki, aby pójść drogą wskazaną przez swego wielkiego poprzednika i -- co najważniejsze -- dojść nią do wymarzonego celu. Na razie skupia się na tworzeniu monumentalnych, rozbudowanych dzieł, które bywają jeszcze nierówne. Ale wszystko przed nim!
• Jedno (tym razem studyjne) nagranie najbardziej efemerycznej i niezwykłej formacji w artystycznej biografii Szwajcara Brunona Spoerriego.